Jeśli są oswojone i miłe to szkoda żeby trafiły do schroniska. Ja próbowałam oswoić kociaki od mojej bezdomnej kotki i tylko jeden dał się oswoić, reszta nie nadaje się do adopcji, potworne dzikusy, zresztą ich matka to mega dzikus. Szkoda, że miały tylko 2 tygodnie czasu. Teraz trudno wyadoptować nawet najładniejszego malucha, a co dopiero 5 sztuk. Tyle się sterylizuje a ciągle maluchy do wzięcia.