DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ ZAMYKAMY

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 04, 2011 20:52 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/KlubFarbowanychOsiemnastek

Dziękujemy za gościnę :1luvu: i spadamy do naszego wątku. Zapraszamy :D
TOTEK SZUKA DOMU
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sie 05, 2011 12:33 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/KlubFarbowanychOsiemnastek

Sorka za OT, ale czy któraś z zacnych małolat, mająca kontakt tel. do pixie, mogła by poprosić ją o odebranie PW. Na terenie Lublina umiera kot. Moim zdaniem pixie może wnieść istotne informacje mogące przyczynić się do ratowania jego życia.
viewtopic.php?f=1&t=131346

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 05, 2011 12:38 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/KlubFarbowanychOsiemnastek

Dzwoniłam, niestety Pixie jest na służbowym wyjeździe i będzie dopiero wieczorem :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 07, 2011 16:15 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/KlubFarbowanychOsiemnastek

Pozdrowienia lacioć:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 08, 2011 13:29 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/KlubFarbowanychOsiemnastek

Zdaje się, że w nowy wątek wejdziemy z nowym...domownikiem :twisted:
A ściślej to jest dzidziownik, mieszka w Dzidziowym nosku i ma na imię Bordatella :crying:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon sie 08, 2011 13:48 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/KlubFarbowanychOsiemnastek

pixie65 pisze:Zdaje się, że w nowy wątek wejdziemy z nowym...domownikiem :twisted:
A ściślej to jest dzidziownik, mieszka w Dzidziowym nosku i ma na imię Bordatella :crying:

Ubić gada przed nowym wątkiem. :ok:
Dobrze, że nie tasiemiec cukrzyk. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 08, 2011 14:00 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/KlubFarbowanychOsiemnastek

No to doxycyklina ?
:evil:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 09, 2011 8:17 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/KlubFarbowanychOsiemnastek

Anda pisze:No to doxycyklina ?
:evil:

No właśnie niestety nie.
Ani doxy ani amoksycylina z kwasem klawulonowym...
W ramach wyboru między dżumą a cholerą padnie chyba na marbofloksacynę ale to się dopiero okaże. Na razie czekamy na wyniki badań.

A żeby nie było nudno i żebym nie stresowała się Dzidzią to właśnie dzwoniła do mnie Kwiatkowa - Jancia zachorzała.
Za pół godziny jedziemy do weta.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sie 09, 2011 9:13 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/KlubFarbowanychOsiemnastek

Ojojoj :cry:
Kciuki za Jańcię :ok:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 09, 2011 12:30 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/KlubFarbowanychOsiemnastek

Jancia została w lecznicy na szczegółowym przeglądzie technicznym.
Wygląda na to, że głównym powodem utraty apetytu i słabszej formy ogólnej jest potężny katar.
Ale ma być dokładnie wybadana.
Po 15:00 będzie wiadomo co w Janci siedzi i czym to się je.

Natomiast Dzidzia...
Ma kiepskie wyniki nerkowe: kreatynina 4,95 mocznik 171...
Dzidzia jest w domu kotkiem bardzo trudno obsługiwalnym.
W lecznicy dla odmiany stresuje się tak bardzo, że "zamyka się w sobie".
Nie wiem, jak będzie wyglądało dalsze z nią postępowanie - ona nie będzie współpracowała tak jak Grzywka.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sie 09, 2011 14:32 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/Jancia chora, Dzidka też

ojej :(


Biedne dziewczynki :(

Miejmy nadzieję,że u Jańci to tylko chwilowy spadek odporności spowodował katarzysko i nic się więcej z tego nie wykluje paskudnego...

A Dzidziawka ... faktycznie brzydkie te wyniki... No i jeśli obsługa trudna , to nie wiem jak to będzie z tym płukaniem itd ....

Współczuję i BARDZO MOCNO TRZYMAM KCIUKI !!! :ok: :ok: :ok:


Jakbym coś mogła pomóc, to piszcie! Do piątku jestem w Lublinie.

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 09, 2011 16:09 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/Jancia chora, Dzidka też

No niestety, z Jancią też niewesoło...
Morfologia jak u kota z FIV - nic szczególnego ale też nic gorszego niż poprzednio.
Glut - jak glut.
Tylko, że w brzuszku Janci jest coś co na razie nie wiadomo czym jest.
Są trzy propozycje: ciało obce, powiększony węzeł chłonny albo nowotwór.
Jutro dalsze badania a jeśli nic się nie zmieni w obrazie - w czwartek trzeba będzie zajrzeć do środka brzuszka...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sie 09, 2011 19:18 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/Jancia chora, Dzidka też

Biedna Jańcia.
Niechby to w brzuchu zniknęło. :evil:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 09, 2011 19:26 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/Jancia chora, Dzidka też

Jestem i trzymam mocne kciuki za obie dziewczynki:
:ok: :ok: za Dzidzię
:ok: :ok: za Jańcię

Na jakiekolwiek rady jestem cienkawuszach
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro sie 10, 2011 10:33 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/Jancia chora, Dzidka też

Dzięki za kciuki. A co do rad - to w zasadzie niewiele tu można chyba dodać. W zasadzie jedynym problemem w przypadku Dzidzi jest problem z nawadnianiem. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką wetką z UK - ma się dowiedzieć jak się sprawdzają w praktyce takie implanty (skin buttons), wszczepiane w skórę, ułatwiające podawanie płynów.
To by było jakieś rozwiązanie - nawet przy wierzgającej Dzidzi byłaby szansa, że nie uszkodzę ani jej ani siebie.

Do Janci jedziemy z Dzidzią około 16:00.
Zapewne więc dopiero wieczorem będą jakieś świeże wieści.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 140 gości