wspólne życie - wątek optymistyczny :-) koniec cz. 3

[najszczesliwsza]

Kamari podaj adres na PW, jutro przyślę Ci Astkę i Kochamcia to raz dwa domki dla nich się znajdą


Gdy znajdują się ludzie gotowi pokochać kota po przejściach, chorego to zaczynam wierzyć, że nie wszyscy ludzie są źli... Szkoda, że potem patrzę na Astkę wyrzuconą, chyba dlatego, że się rozchorowała i... i wraca jedynie zwątpienie w ludzi...

[JaEwka]

Jak mi Gibutkowa napisała że Maks ma DS to wierzyć mi się nie chciało !!!! To jedna z najwspanialszych rzeczy jakie ostatnio słyszałam Maksiu po tylu latach w końcu na swoim no po prostu rewelacja

Kamari

[kamari]

Agata, ja myślałam, że Kochamcie ma dom Byłam taka pewna, że nawet już do niego nie zaglądałam

[Willow_]

Siedlce - miasto magiczne
Mam nadzieję, że DS Maksa będzie przekazywał same dobre wieści, a kocio szybko wrócić do równowagi

[najszczesliwsza]

Agata, ja myślałam, że Kochamcie ma dom Byłam taka pewna, że nawet już do niego nie zaglądałam

Kochamcię ma zamówione ogłoszenia u CatAngel, no i miał pewny tymczas u mnie, jako zdrowy kociak no i tymczas miał być na b. krótko, trafiła się Astka, jakby coś, to póki mała kicha to czarno widzę Kochamcia u nas...

Nie kraczmy, mały jest gówniarz i nie prędko wylezie na dwór, prawda?

[Kruszyna]

8O Jak mi Gibutkowa napisała że Maks ma DS to wierzyć mi się nie chciało !!!! To jedna z najwspanialszych rzeczy jakie ostatnio słyszałam Maksiu po tylu latach w końcu na swoim no po prostu rewelacja

Kamari

Ja zareagowałam tak samo na sms'a od Ciebie

Totalna rewelacja

[kamari]

Dzwonił domek Maksa. Kolega najpierw obleciał wszystkie pokoje, a potem podjadł Animodę (oddałam pani zapas na początek, żywienie ma sobie dokładnie uzgodnić z doktorem).
Po obchodzie Maksiu uwalił się na parapecie i podjął czynność nicnierobienia

Pani bardzo przejęta, stara się nie oddychać, żeby nie spłoszyć Maksa

[Gibutkowa]

Dzwonił domek Maksa. Kolega najpierw obleciał wszystkie pokoje, a potem podjadł Animodę (oddałam pani zapas na początek, żywienie ma sobie dokładnie uzgodnić z doktorem).
Po obchodzie Maksiu uwalił się na parapecie i podjął czynność nicnierobienia

Pani bardzo przejęta, stara się nie oddychać, żeby nie spłoszyć Maksa

[Gibutkowa]

Dzwonił domek Maksa. Kolega najpierw obleciał wszystkie pokoje, a potem podjadł Animodę (oddałam pani zapas na początek, żywienie ma sobie dokładnie uzgodnić z doktorem).

Ja daję Frani:
taką mieszankę (dokładnie takie proporcje, moje tez to jedzą):
1x http://www.krakvet.pl/royal-canin-young ... 13777.html
2x http://www.krakvet.pl/royal-canin-hair- ... -9158.html
2x http://www.krakvet.pl/royal-canin-inten ... -9167.html
1x http://www.krakvet.pl/royal-canin-pure- ... -9357.html
1x http://www.krakvet.pl/royal-canin-pure- ... -9360.html
1x http://www.krakvet.pl/royal-canin-pure- ... -9362.html

Do tego mokre (zwykle pół dziennie bo ona tyle zjada)
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... nda/173722 (to nawet weci pozwalają jeść kotom które są żywione pozajelitowo)
http://animalcare.pl/sushicat-kurczak-o ... -1979.html (bardzo dobra karma, kawałki kurczaka, a nie spreparowane idealne kwadraciki)

I suplementy podawane raz dziennie w śmietance 12%:
1-2 ml http://vitamarket.pl/p1071-Ag100-Srebro ... itrow.html (z przerwą 2 tygodniową po 1 miesiącu podawania i potem znów podawanie i przerwa, zatwierdzone przez weta oczywiście)
1 cała kapsułka (dawka końska ale takie zalecenie weta, sama wcześniej dawałam mniej) http://www.domzdrowia.pl/39366,beta-glu ... ratis.html

Czasem jak zaczyna kichać albo jakaś niewyraźna jest to Rutinoscorbin przez 3-5 dni po 1 tabletce do karmy mokrej.
I czasem przysmak na ząbki http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... lla/170473

[julka75]

Maksiu powodzenia w nowym domku!

edit: literówka

[Luna53]

24 godziny tu nie zagladalam a tu cuda sie dzieja

jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Maksiu wszystkiego najlepszego w nowym domku



Kamari

[marysienka]

Cuda...Cuda....Cuda oglaszaja jestem w szczesciu

Maksiu powodzenia i bardzo duzo, duzo milosci w nowym domku

Kamari

[JaEwka]

Dzwonił domek Maksa. Kolega najpierw obleciał wszystkie pokoje, a potem podjadł Animodę (oddałam pani zapas na początek, żywienie ma sobie dokładnie uzgodnić z doktorem).
Po obchodzie Maksiu uwalił się na parapecie i podjął czynność nicnierobienia

Pani bardzo przejęta, stara się nie oddychać, żeby nie spłoszyć Maksa

lepiej niech tego nie robi

[kamari]

Dzwonił domek Maksa. Kolega najpierw obleciał wszystkie pokoje, a potem podjadł Animodę (oddałam pani zapas na początek, żywienie ma sobie dokładnie uzgodnić z doktorem).

Ja daję Frani:
taką mieszankę (dokładnie takie proporcje, moje tez to jedzą):
1x http://www.krakvet.pl/royal-canin-young ... 13777.html
2x http://www.krakvet.pl/royal-canin-hair- ... -9158.html
2x http://www.krakvet.pl/royal-canin-inten ... -9167.html
1x http://www.krakvet.pl/royal-canin-pure- ... -9357.html
1x http://www.krakvet.pl/royal-canin-pure- ... -9360.html
1x http://www.krakvet.pl/royal-canin-pure- ... -9362.html

Do tego mokre (zwykle pół dziennie bo ona tyle zjada)
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... nda/173722 (to nawet weci pozwalają jeść kotom które są żywione pozajelitowo)
http://animalcare.pl/sushicat-kurczak-o ... -1979.html (bardzo dobra karma, kawałki kurczaka, a nie spreparowane idealne kwadraciki)

I suplementy podawane raz dziennie w śmietance 12%:
1-2 ml http://vitamarket.pl/p1071-Ag100-Srebro ... itrow.html (z przerwą 2 tygodniową po 1 miesiącu podawania i potem znów podawanie i przerwa, zatwierdzone przez weta oczywiście)
1 cała kapsułka (dawka końska ale takie zalecenie weta, sama wcześniej dawałam mniej) http://www.domzdrowia.pl/39366,beta-glu ... ratis.html

Czasem jak zaczyna kichać albo jakaś niewyraźna jest to Rutinoscorbin przez 3-5 dni po 1 tabletce do karmy mokrej.
I czasem przysmak na ząbki http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... lla/170473

Gibutkowa, dzięki wydrukuję to pani bo ona nieinternetowa Dam też do pomocy na pierwszą stronę wątku, dobrze? Może ktoś skorzysta.

Siadłam dzisiaj, żeby ponadrabiać zaległości w pracy Trzeba się sprężać, bo jutro przyjedzie Coco. No ale tu, mam nadzieję, nie będzie niespodzianek, tylko zwykła rehabilitacja. Zobaczę jak wygląda, jak się zachowuje, ale pewnie będę ją zabierać ze sobą, tak jak Niusię na początku.

Tak właściwie, to przyjazd Coco do mnie zapowiadał się już od momentu, kiedy na jej wątku padło słowo "eutanazja" no, ale liczyłyśmy, że jednak znajdzie sie inny tymczas. Nie znalazł się, a więc mała czarna dzisiaj wsiada do pociągu i jutro rano ląduje u nas.
Z poszukiwań domu oczywiście nie rezygnujemy

[izka53]

Tylko wczoraj mnie nie było, a tu takie wieści
Faktycznie , teraz Terence
boze jak mnie serce boli, jak patrzę na jego rozpacz