Dziś na zajezdni znowu popadało, komary wręcz warunki mają do wylęgu idealne...Gryzą , kąsają te biedne kocinki. Kociaki znowu przemoknięte. Dobrze ,że trawa skoszona . bo by się do nich nie doszło.
Biedactwa czekają na te jedzonko.
URL=http://www.fotosik.pl][

[/URL]

Jacuś z Wandzią Jacuś pozuje zawsze do zdjęcia, pręży się ,ma nadzieję ,że ktoś go wypatrzy, chociaż wirtualnie. Jacuś ma tendencje do katarów..

Tu nasz biedny
Bazyli, znowu zaatakowała go choroba, oko w strasznym stanie.Ten kot cierpi, znowu potrzebna wizyta u weta, bez antybiotyku się nie obejdzie.

Ten biedny burasek też w nie lepszym stanie, sterczą mu kośći...zaflukany.

To mama tych maluszków , cwana z niej bestyja , złapać ciężko. Teraz gdy maluszki/ jeden w domku stałym , drugi na dt./.już ją opuściły to wnet zajdzie w ciąże...

To moja ulubienica
Wandzia, dzik nad dziki...w końcu mi zaufała..
