Ciupulka i Pola duecik black & white cz.10:) foty s.90

Nie lubie zbierac grzybkow.. :oops:

Wole jesc. :mrgreen:

kalair pisze:Nie lubie zbierac grzybkow.. Wole jesc.

Leniuszek! :twisted:

Pewnie bym przy okazji wytrula wszystkich.. :lol:

kalair pisze::mrgreen:
Pewnie bym przy okazji wytrula wszystkich..

Eeee przesadzasz! :wink:

Ja też się tak dobrze nie znam na grzybach, nie zbieram blaszek i tyle. :wink:

No nie wiem nie wiem. Caly czas mam w pamieci te rodzine, ktora od 30 lat zbierala grzybki..i w koncu zebrali jakies jadalne tylko raz..

kalair pisze:No nie wiem nie wiem. Caly czas mam w pamieci te rodzine, ktora od 30 lat zbierala grzybki..i w koncu zebrali jakies jadalne tylko raz..

Wiem, Bożenko, że tak się zdarza.

Opowiadała koleżanka, że jak była mała (czyli dawno, bo starsze ode mnie) mieszkała na jej wsi kobieta, zbierała i jadała czerwone muchomory, dziwiła się ojcu A. , że ich nie zbiera i nie jedzą (bo rodzina liczna była), miała jakiś swój sposób na ich przyrządzanie, który podawała ojcu A. ale nie skorzystał.
We wsi ludzie uważali ją za czarownicę i mistyczkę, ale błagam, nie próbujcie zbierać i jeść muchomorów

Mnie to nie grozi, grzyby tylko lubie na swieta w zupie grzybowej..tylko raz w roku :twisted:

jozefina1970 pisze:Opowiadała koleżanka, że jak była mała (czyli dawno, bo starsze ode mnie) mieszkała na jej wsi kobieta, zbierała i jadała czerwone muchomory, dziwiła się ojcu A. , że ich nie zbiera i nie jedzą (bo rodzina liczna była), miała jakiś swój sposób na ich przyrządzanie, który podawała ojcu A. ale nie skorzystał.
We wsi ludzie uważali ją za czarownicę i mistyczkę, ale błagam, nie próbujcie zbierać i jeść muchomorów

No co Tyyy! :strach:

moś pisze:Mnie to nie grozi, grzyby tylko lubie na swieta w zupie grzybowej..tylko raz w roku

No to możesz raz w roku zejść z tego padołu! :twisted:

maggia pisze:No co Tyyy!

No, powaga, ona w mleku podobno moczyła :strach:

I kazała ojcu A. dzieci tym karmić :strach:

Bo ma taką dużą rodzinę a grzybków w lesie pełno :twisted:

to łatwo będzie wyżywić. Pomijając wszystko, nawet, jak faktycznie czerwone po odpowiedniej obróbce nie są śmiertelnie trujące to jednak te toksyny w nich zawarte muszą się potem gdzieś w organizmie odkładać - to tak na zdrowy, chłopski rozum sobie myślę.

jozefina1970 pisze:
maggia pisze:No co Tyyy!

No, powaga, ona w mleku podobno moczyła I kazała ojcu A. dzieci tym karmić Bo ma taką dużą rodzinę a grzybków w lesie pełno to łatwo będzie wyżywić. Pomijając wszystko, nawet, jak faktycznie czerwone po odpowiedniej obróbce nie są śmiertelnie trujące to jednak te toksyny w nich zawarte muszą się potem gdzieś w organizmie odkładać - to tak na zdrowy, chłopski rozum sobie myślę.

Tak masz racje. Ale to straszne co piszesz. Tym bardziej, że grzybów jest sporo. :roll:

maggia pisze:
moś pisze:Mnie to nie grozi, grzyby tylko lubie na swieta w zupie grzybowej..tylko raz w roku

No to możesz raz w roku zejść z tego padołu!

Mogie ale nie muszem :ryk:

moś pisze:
maggia pisze:
moś pisze:Mnie to nie grozi, grzyby tylko lubie na swieta w zupie grzybowej..tylko raz w roku

No to możesz raz w roku zejść z tego padołu!

Mogie ale nie muszem

Of course! :mrgreen:

moś pisze:
maggia pisze:
moś pisze:Mnie to nie grozi, grzyby tylko lubie na swieta w zupie grzybowej..tylko raz w roku

No to możesz raz w roku zejść z tego padołu!

Mogie ale nie muszem

Ale co Ci szkodzi.. :mrgreen:

Ciupulka i Pola duecik black & white cz.10:) foty s.90

Kto przegląda forum