Vipek za TM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 09, 2011 6:25 Re: Vipek - jednak białaczka :(

PcimOlki pisze:Twoim prawem jest wystąpić przeciw reszcie świata. Nawet jeśli kiedyś okaże się to błędem.

Erin, przeczytaj uważnie, to są mądre słowa. Nie strasz Lublu człowiekiem, który akurat w tym punkcie dobrze pisze.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 09, 2011 6:52 Re: Vipek - jednak białaczka :(

MalgWroclaw pisze:
PcimOlki pisze:Twoim prawem jest wystąpić przeciw reszcie świata. Nawet jeśli kiedyś okaże się to błędem.

Erin, przeczytaj uważnie, to są mądre słowa. Nie strasz Lublu człowiekiem, który akurat w tym punkcie dobrze pisze.

To są jak zwykle bzdury i tyle.
A źle pojęta solidarność zwierzakom nie służy, oj nie.

Lublu, mam nadzieję, że jeszcze się uda zawalczyć o Vipka :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto sie 09, 2011 9:24 Re: Vipek - jednak białaczka :(

Podejżewam ze płyn zbiera sie klatce piersiowej uciska plucka przezto kotek gorzej oddycha ten plyn zbiera sie z tych guzków koło serca i watroby. Jęśli wyciek jest krwisty to napewno chłoniak lub coś złosliwego z przezutami.

Przeszłam przez taka chorobe u mojej kici
Kot dobrze sie czuł, dobry apetyt , bawil sie , brykał nawet nie zakasłał a dosłownie w ciagu 2 dni stan fatalny ( szybki oddech , pyszczek otwarty,brak apetytu lub znikomy apetyt, leżał wyciagniety, - pozycja ułatwiajaca oddychanie)
Diagnoza to plyn krwisty w klatce piersiowej i jeden wielki guz -chłoniak był wrośniety do serca i płuc ale bez oznak nacieku na narządach.

Ale spokojnie chłoniak to nie wyrok
Ostatnio edytowano Wto sie 09, 2011 9:27 przez rene010, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Wto sie 09, 2011 9:25 Re: Vipek - jednak białaczka :(

No właśnie.

U mojego Psotusia z kolei pod koniec wyszła kardiomiopatia.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto sie 09, 2011 10:05 Re: Vipek - jednak białaczka :(

Jak się miewasz Lublu? Jak z Vipkiem? Potrzebujecie czegoś?
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Wto sie 09, 2011 15:44 Re: Vipek - jednak białaczka :(

Witajcie.

Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i rady - i tym obstającym za leczeniem, i "mącicielom" :wink: Wiem, że każdy z Was chce jak najlepiej posłużyć swoimi wiedzą i doświadczeniem. Vipek na razie wygląda w miarę dobrze, na ile oczywiście może. Łasi się, mruczy, szama, ile się da. Kombinuję jeszcze. Ale zastanawiam się mocno, czy, jeśli każe się, że to chłoniak, poddawać go temu męczącemu leczeniu, które pewnie będzie trwać do końca jego życia. Wolę, żeby odszedł w momencie większego szczęścia, niż był doprowadzony do pragnienia śmierci z powodu wymęczenia zabiegami... Człowiekowi można wytłumaczyć, zwierzęciu nie, ono odbiera to jako okrutny kaprys właścicieli... :(
Wiem, że to my dwoje z TŻ-etem musimy podjąć decyzję i podejmiemy ją, kiedy zobaczymy, że trzeba. Myślę, że to będzie taka nasza ostatnia pomoc dla niego...
I cieszę się z tego, co sama powiedziałam po diagnozie, ale później zapomniałam o tym i TŻ mi przypomniał - gdyby nie my, Vipek już dawno by nie żył, bo nie przetrwałby w takim stanie, w jakim go przygarnęliśmy, na podwórku. Dzięki nam przeżył dodatkowe szczęśliwe 2,5 roku.
Świat należy do kotów. One tylko udają, że to my mamy nad nimi władzę...
Vipku...

Obrazek

Lublu

 
Posty: 195
Od: Pon gru 26, 2005 1:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto sie 09, 2011 16:38 Re: Vipek - jednak białaczka :(

Dzięki nam przeżył dodatkowe szczęśliwe 2,5 roku.

I dzięki Wam za to :) Trzymajcie się mocno i wytrwale i dawaj znać co słychać u VIPka :)
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Śro sie 10, 2011 10:26 Re: Vipek - jednak białaczka :(

urwiniu pisze:
Dzięki nam przeżył dodatkowe szczęśliwe 2,5 roku.

I dzięki Wam za to :) Trzymajcie się mocno i wytrwale i dawaj znać co słychać u VIPka :)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

serdecznosci dla Was, głaski i drapki dla kociastych a dla Vipusa DUUUUUUUUUUUUUUUUUZZZZZZOOOOO ZDROWKA :ok: :ok: :ok: :ok:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 10, 2011 10:28 Re: Vipek - jednak białaczka :(

Podpiszę się :ok:
Drapki dla Vipka :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 10, 2011 10:32 Re: Vipek - jednak białaczka :(

Dziękuję i Vipek też.
Pojawiło nam się nowe zwierzątko - osa :lol: Podkrada Vipkowi z miski mięso :roll: Na szczęście rezyduje tylko na balkonie, a podjada jeno wtedy, gdy Vipu już skończy.
Świat należy do kotów. One tylko udają, że to my mamy nad nimi władzę...
Vipku...

Obrazek

Lublu

 
Posty: 195
Od: Pon gru 26, 2005 1:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro sie 10, 2011 10:35 Re: Vipek - jednak białaczka :(

Lublu pisze:Dziękuję i Vipek też.
Pojawiło nam się nowe zwierzątko - osa :lol: Podkrada Vipkowi z miski mięso :roll: Na szczęście rezyduje tylko na balkonie, a podjada jeno wtedy, gdy Vipu już skończy.

zeby tylko nie dziabla naszego ksieciunia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 10, 2011 16:44 Re: Vipek - jednak białaczka :(

ogonia pisze:zeby tylko nie dziabla naszego ksieciunia


A niech tylko spróbuje! TŻ już jej obiecał, co z nią zrobi, gdy się zbyt będzie spoufalała :twisted: Choć myślę, że jest mądra i nie spróbuje
Świat należy do kotów. One tylko udają, że to my mamy nad nimi władzę...
Vipku...

Obrazek

Lublu

 
Posty: 195
Od: Pon gru 26, 2005 1:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro sie 10, 2011 17:44 Re: Vipek - jednak białaczka :(

:mrgreen: TŻ waleczny w obronie Vipka :mrgreen:
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Śro sie 10, 2011 18:19 Re: Vipek - jednak białaczka :(

Lublu, sami będziecie wiedzieć kiedy podjąć taką decyzję. On Wam to powie, da do zrozumienia. Będziecie wiedzieć - kiedy. Jeśli Vipuś czuje się nieźle nie należy o tym myśleć. One same przestają walczyć, kiedy czują, że przyszła ich pora. Oczkami powie, że to ten moment. I nie można go męczyć dalej. Ja męczyłam :( Bez sensu trzymałam kota w agonii. Tak nie można. Już teraz to wiem.
Tymczasem za Vipa mocne kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nie wolno sie poddawać.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro sie 10, 2011 19:17 Re: Vipek - jednak białaczka :(

Osa 8O
Boimy się :(
Vipek, trzymaj z daleka nosek i całego Vipka :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości