Gacek na swoim, Mizia na swoim

no to szukaj innych.

Zadomowiona:

Weź mnie:

Dla przypomnienia chłopaki:

filo pisze:To jest kuweta do treningu czystości dla szczeniąt. Nie jest na żwirek, tylko na podkłady. Trochę droga impreza. Na dodatek ona chce mieć dwie, jedną do spraw płynnych, drugą do spraw bardziej zwartych.

A może by takie zwykle tacki na szklanki czy kubki do herbaty?
Płaskie a jednocześnie pojemne.
Po 5 - 10 zł były u nas. Plastykowe.
I wyściel papierem toaletowym,
U mnie też tak lubią .

kristinbb pisze:
filo pisze:To jest kuweta do treningu czystości dla szczeniąt. Nie jest na żwirek, tylko na podkłady. Trochę droga impreza. Na dodatek ona chce mieć dwie, jedną do spraw płynnych, drugą do spraw bardziej zwartych.

A może by takie zwykle tacki na szklanki czy kubki do herbaty?
Płaskie a jednocześnie pojemne.
Po 5 - 10 zł były u nas. Plastykowe.
I wyściel papierem toaletowym,
U mnie też tak lubią .

Dobry pomysł z tacką. Tylko jeszcze jak ten papier przymocować

Bo my uwielbiamy kopać i rozkopywać nawet pustą gładką powierzchnię, a papier, latający papier, lekko namoknięty latający papier :twisted:

Koty śpią:

Podchodzimy do siebie coraz bliżej:

Na tę parkę są już chętne domki. Jak dobrze pójdzie, to Gacek i Mizia pod koniec miesiąca będą na swoim :ok:

Gacuś i Mizia dzisiaj zostali zaszczepieni i zaczipowani.
Mizia zaprezentowała swoje wdzięki. Mruczała zawzięcie, podstawiała się do głaskania, pozwoliła się dokarmić chrupkami, posiedziała sobie wygodnie na stole.
Gacuś postanowił zrobić wszystko, żeby tylko go nie dorwali. Najpierw nie chciał dać się zapakować do transporterka, a potem w gabinecie nie chciał z niego wyjść. Cóż, jak nie godnością, to siłą... :twisted:

Ptyś umówił się na zabieg usuwania reszty zębów. Ma niestety paskudny stan zapalny dziąseł. O dziwo nawet mu się pani doktor spodobała

Ogłaszam obgryzanie paznokci w najbliższy wtorek

Fajnie, jakby się udało z domkami dla Nietoperza i Mizi

No, Gacuś postąpił z godnościom osobistom :mrgreen:

Poobgryzam paznokcie we wtorek razem z Tobą, solidarnie :ok:

Będzie dobrze.

Ptysik już po wszystkim. Stracił kolejne zęby, ale kły się uchowały. Co przeżył to jego. O stresie myślę. Biedactwo moje.
Przy okazji zrobiliśmy pełne badania krwi. Wszystko w normie :dance:

Testy FelV i FIV negatywne :dance:

Czarny pojechał wczoraj na swoje. Mam nadzieję, że mu tam dobrze będzie.

wieści

Agata pisze: więc w szybkim skrócie: Nietopyrek został w nowym domu przyjęty z dystansem, który pomału się skraca, tzn; dziś w nocy kotowie gonili się po chacie - widać było, ze dla sportu i rozrywki taki tam berek z zamianą ról, wiec chyba jest nie najgorzej. Ja wczoraj dostąpiłam zaszczytu pogłaskania młodziaka, więc może da się ze mną wytrzymać... ale dajemy sobie czas i przestrzeń, póki co. No i wzruszył mnie mój kot Tupek - w sobotę zaprowadził młodziaka do kuchni i pokazał gdzie stoi miska - wcześniej Gacek wcinał z miseczek stojących za piecem, które to miejsce wybrał na swój początkowy schron.
A tak przy okazji - Nietopyrek będzie BATMANEM

Już widziałam. Dzięki za przeklejenie. Wyczekiwałam informacji z drżeniem.
Mizia być może w czwartek zmieni adres.

Mizia wczoraj przeprowadziła się do nowego domu. Obeszła wszystkie kąty, pomiziała się z nowym ludziem i poszła się zdrzemnąć na ludzkie łóżko. Czyli wszystko w normie. Jedynie dotychczasowym rezydent ma poważne wątpliwości. W oczach miał tylko jedno: intruz, intruz, intruz na pokładzie

Znalazłam na kompie najstarsze zdjęcia Ptysia z pierwszych dni jego pobytu u mnie. Wklejam ku pamięci, żeby nie zaginęły.

» Nie cze 17, 2012 9:59 Re: Gacek na swoim, Mizia na swoim

Kochani, Miki eksmitek bardzo chory!!

viewtopic.php?f=1&t=93382&p=8963907#p8963907
wszystkie rady i wsparcie potrzebne!!!

Gacek na swoim, Mizia na swoim

Kto przegląda forum