Władziowe i Amelkowe przygody :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob sie 06, 2011 12:59 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

Władziu Ty wracaj do zdrowia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Będziemy czekać na wiadomości :ok: :ok: :ok: :ok:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Sob sie 06, 2011 22:17 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

Władziu już po zabiegu... ulokowaliśmy go w klatce. Na razie po narkozie jest bardzo osłabiony i właściwie większość czsu śpi... nie załatwia się do kuwet robi pod siebie... żal mi tego maluszka jak nie wiem co. Amelka chyba się boi, że spotka ją coś podobnego, bo chodzi pod ścianami i raczej bardziej jej nie ma jak jest... jutro jedziemy na kroplówkę.... Właśnie podałam mu lek Metacam, trochę się ożywił więc spaceruje troszkę po mieszkaniu... na noc wróci do apartamentu... Za dziewięć dni ściągamy klosz i nasza lampka stanie się znowu pięknym kotem... Kurczę jakoś mi tak smutno. Strasznie rozczula mnie jego widok nieszczęśliwej mordki... Moja kochana lampka się przytula i łasi...
pozdrawiamy obolali i przepraszamy za zaległości w innych wątkach...
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 06, 2011 22:22 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

kokocha pisze:Władziu już po zabiegu... ulokowaliśmy go w klatce. Na razie po narkozie jest bardzo osłabiony i właściwie większość czsu śpi... nie załatwia się do kuwet robi pod siebie... żal mi tego maluszka jak nie wiem co. Amelka chyba się boi, że spotka ją coś podobnego, bo chodzi pod ścianami i raczej bardziej jej nie ma jak jest... jutro jedziemy na kroplówkę.... Właśnie podałam mu lek Metacam, trochę się ożywił więc spaceruje troszkę po mieszkaniu... na noc wróci do apartamentu... Za dziewięć dni ściągamy klosz i nasza lampka stanie się znowu pięknym kotem... Kurczę jakoś mi tak smutno. Strasznie rozczula mnie jego widok nieszczęśliwej mordki... Moja kochana lampka się przytula i łasi...
pozdrawiamy obolali i przepraszamy za zaległości w innych wątkach...

Ty się nie przejmuj zaległościami :)
Nam też baaaaaaardzo szkoda Władzia ale wiemy, że będzie dobrze :ok: :ok: :ok:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Sob sie 06, 2011 23:00 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

:ok: :ok: :ok: :ok: Za Władziuchnego Kochanego. Moje ( no dobra kokocha Twoje) słonko musi wyzdrowieć i już. I Władziu Ty uważaj, bo my daleko nie mamy, przyjedziemy z ogonami w odwiedziny do chorego :twisted:

Buziaki na dobranoc Władzio :1luvu:
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Nie sie 07, 2011 5:08 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

Jak się dzisiaj ma Władziu? Biedactwo kochane :( .
Amelka może nie tyle boi się, że ją spotka coś podobnego, co przeżywa jego stres, przecież koty się rozumieją i współczują sobie.
Bardzo ciepło myślę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 07, 2011 11:14 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

Dziękujemy za miłe słowa. Władziu już dzisiaj po kroplówce- dostał NaCl na przepłukanie. Potem dostał antybiotyk i lek przeciwbólowy... Przez noc nie zdjął sobie klosza, więc na szczęście nie rozlizał sobie tej ranki. Niestety obrzęk nie zszedł jeszcze do końca, robią się tam skrzepy krwi i ropy... trzeba to przemywać, co nie należy do największych przyjemności. Mam psikać delikatnie Octaniseptem. Dostałam też ten lek przeciwbólowy w razie gdyby mocniej go bolało... W klatce Władkowi się ewidetnie nie podoba, ale zamykamy go na noc, bo się boję, że wlezie gdzieś i sobie zdejmie ten klosz i... wiadomo.
Jutro znowu kroplówka.
A na domiar złego nasza lampka zbiła lustro... tak się przestraszył biedak... zahaczył kloszem i lustro zjechało... Ach kobitki mówię Wam...
Pozdrawiamy ze szpitalika, oddziału urologicznego
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 07, 2011 11:32 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

dużo dobrych myśli dla Władzia
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Nie sie 07, 2011 11:35 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

Dziękuję ezzme i za odwiedziny także :)
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 07, 2011 11:59 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

Wladzinku kochany, zdrowiej szybciutko. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski


Post » Nie sie 07, 2011 14:42 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

Ogromne kciuki i mnostwo cieplych mysli dla Wladzia!

Przestaly mi powiadomienia przychodzic i nic nie wiedzialam :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon sie 08, 2011 8:12 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

dzisiaj postanowiłam wyjść spod wanny i opowiedzieć co się dzieje w naszym domy.
Otóż:
po pierwsze: ja jestem przerażona i bardzo się boję.
po drugie: Władzio wygląda dziwnie i czasem płacze, że go boli
po trzecie: Duzi zachowują się dziwnie, bo cały czas chodzą za Władkiem.
Duża chyba się martwi, bo chodzi taka trochę zasmucona, robi za pielęgniarkę, przemywa rankę, podaje leki przeciwbólowe... i go tak delikatnie mizia...
Amelka w zastępstwie


Dzisiaj ranka wygląda o wiele lepiej niż wczoraj rano przed przemyciem. Już się z niej tak nie sączy i obrzęk się trochę zmniejszył. Władzio jest dzielny, to trzeba przyznać, tuli się strasznie i tak smutno mruczy... W klatce się trochę buntuje, ale szybko mu przechodzi.
Duża
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 08, 2011 10:17 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

Czesc Sloneczka. Wladziu, kochanie, musisz szybciutko wyzdrowiec, bo wszyscy sie martwimy! :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sie 08, 2011 11:03 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

kokocha pisze:Władziu już po zabiegu...

Jednak został wyszyty?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon sie 08, 2011 11:05 Re: SUK Władzia i inne Władzia przygody...

No niestety... za szybko nastąpił kolejny atak... niecałe dwa miesiące po ostatni płukaniu. Pęcherz na usg niby czysty, więc problem był z cewką...
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 22 gości