Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Ciotka napraw wreszcie sprzęt,bo tęsknimy.

U ciotki wszystko ok, maluchy fajne, dorosłe fajne :ok:

Widziałam wczoraj, choć przez mgłę, bo mnie ciotki napoiły :ryk:

Doberek!

No cisza tu jakaś taka.Gdyby nie to,że z Ciotką Oki wczoraj przez telefon gadałam,to bym pomyślała że kojfła.....

A nie, dycha.

Ciotka dychasz? :roll:

Ekhem

Się meldujemy po zdecydowanie za długiej przerwie...
Mizianka dla kociastych :piwa:

Oferuję dwie młode krówki w zamian za dwa czarne. Muuuuuuu.

Czyli koty za koty? Eee.. :mrgreen:

Wielbłądzio pisze:Oferuję dwie młode krówki w zamian za dwa czarne. Muuuuuuu.

Takie co robią muuuuu. :ryk:

Niezupełnie, "muuu" robię do nich co najwyżej ja :mrgreen:

(nie wiem, czy aby na pewno wyjdzie im na zdrowie ten tymczas u mnie, ale przecież wszyscy wiedzą, że do normalnych to ja nie należę...)

Wielbłądzio pisze:Niezupełnie, "muuu" robię do nich co najwyżej ja
(nie wiem, czy aby na pewno wyjdzie im na zdrowie ten tymczas u mnie, ale przecież wszyscy wiedzą, że do normalnych to ja nie należę...)

Hmm..generalnie normalnych tu niewiele.. :roll:

Wielbłądzio pisze:Niezupełnie, "muuu" robię do nich co najwyżej ja
(nie wiem, czy aby na pewno wyjdzie im na zdrowie ten tymczas u mnie, ale przecież wszyscy wiedzą, że do normalnych to ja nie należę...)

święte słowa, szczera prawda.....

i jak tu się nie zgodzić?

:ryk:

Dobry

Żyjemy

Fischerek

Mister Obiektywu

Zakraplamy znowu oczka, poza łzawieniem nic się nie dzieje.

Obrazek

Full

Faxe

Czarne chłopaki zdrowe jak konie

Szykujemy się pomału do odjajcania

Chyba że się jakieś domy trafią szybciutko :roll:

Porobiłam w zeszłym tygodniu nieco ogłoszeń chłopakom... telefon był jeden... :roll:

Foster

Tu najsłabiej - cały czas na antybiotyku

Dodatkowo ma jakieś zaszłości stawowe po calici - w zeszłym tygodniu wyraźnie bolały go stawy/łapy, ledwo łaził. Dostaje w związku z tym jakiś preparat na chrząstki, jest lepiej. Ma już niestety serdecznie dość tego całego leczenia, raczej się nie da o nim powiedzieć, że jest 'proludzki'

No i wzrostem to on nie grzeszy... Dziecko Specjalnej Troski :roll:

Dameska cała (tfu, tfu, tfu) - codziennie jej wstawiam mówkę, że ma na siebie uważać

Mamysz siedzi w sypialni i o dziwo chwilowo jest spokój :roll:

Za to tyje na potęgę :twisted:

Brzdąc jest wieeeelki - zaraz przerośnie Taćkę

Baśka też postanowiła podrosnąć trochę, ale do brata to jej daleko...

Rezydentki jak pączki w maśle - wszystkie trzy

I tylko...
Tatuś... niestety parę dni temu uciekł :cry:

Dał nogę przez drzwi, jak wracałam od weta. Transporter jest spory - drzwi muszę dość szeroko otworzyć, a drzwi na klatkę też akurat były otwarte, ktoś wchodził... Mieszkam na parterze, zanim odstawiłam transporter i wyleciałam na zewnątrz, po Tatusiu już nawet śladu nie było

Łażę wieczorami i każdego kota oglądam, ale Tatuś miał bardzo szczególne podejście do ludzi... nawet w mieszkaniu wylazł dopiero po kilkunastu dniach. A nikt obcy go nie widział, poza Szalonym Kotem :roll:

Jestem w kontakcie z okolicznymi karmicielkami, bo jeśli ktoś ma szanse go zauważyć, to tylko one

Na razie nie zauważono dodatkowej paszczy do wykarmienia, ale sądząc po okolicznych dzikach, to małe stado by się wykarmiło bez zwracania niczyjej uwagi :roll:

Mam nadzieję, że się zadekował gdzieś rozsądnie i w końcu go namierzę. Jak na centrum miasta, to okolica jest bezpieczna i przyjazna, a on w końcu był kotem wolnożyjącym... Co nie zmienia faktu, że czuję się wyjątkowo podle

Ale chłopaki urosły

już prawie wyglądają jak kocury, a zaraz znowu nimi nie będą jak zostaną odjajczeni

Biedny Tatusiek! Mam nadzieję, że szybko się znajdzie.. Widać brakowało mu wolności.. Za szybkie odnalezienie Tatuśka :ok:

Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Kto przegląda forum