Dwie MONSTRUALNE KROWY! Jedzą!!! DT goły i wesoły ;)

ło boza jakie cuuuudne kociałka :1luvu:

Wielbłądzio pisze:Krowy moje
Widać nie do końca się jeszcze obudziłam, bo po przeczytaniu tytułu zadziwiłam się, dlaczego uważasz, że jestem goła, skoro właśnie jestem w robocie i - SŁOWO DAJĘ - siedzę tu kompletnie ubrana

Zofia&Sasza pisze:EMIREK:

Przepraszam, że to zauważyła: ale to typowa ręka kociary. Też mam czasem takie sznyty. A Wy? :lol:

Krowy cudne! Mniam mniam! :1luvu:

Jedzą pewnie jak smoki, nie jak krowy?

joshua_ada pisze:
Wielbłądzio pisze:Krowy moje
Widać nie do końca się jeszcze obudziłam, bo po przeczytaniu tytułu zadziwiłam się, dlaczego uważasz, że jestem goła, skoro właśnie jestem w robocie i - SŁOWO DAJĘ - siedzę tu kompletnie ubrana

Zofia&Sasza pisze:EMIREK:

Przepraszam, że to zauważyła: ale to typowa ręka kociary. Też mam czasem takie sznyty. A Wy?

Krowy cudne! Mniam mniam!
Jedzą pewnie jak smoki, nie jak krowy?

A tu Cię zaskoczę :twisted:

ślady są po psie :wink:

Baaardzo wystraszonej malutkiej suni.

joshua_ada pisze:(...)
Krowy cudne! Mniam mniam!
Jedzą pewnie jak smoki, nie jak krowy?

Hmm, żadnych SMOKÓW akurat nie chciałabym wywoływać nadaremnie :wink:

, ale fakt, żrą jak dzikie świnie. Wychodzi minimum trzy 100-gramowe porcje mokrego dziennie (Sheba, Cosma, Miamor - dawałam co miałam, na razie chociaż nie wybrzydzają

) plus dosyć sporo suchego. Na dzień dzisiejszy kocięcego jedzenia nie mamy już ani deka, będziemy jeść dorosłe i czekać na przesyłkę z Animalii (AgaPap :1luvu:

).

Przepraszam, że to zauważyła: ale to typowa ręka kociary. Też mam czasem takie sznyty. A Wy? :lol:

czasem to az wstyd ludzie tak podejrzliwie na mnie patrza jakby mysleli ze sie tne :ryk:

ogonia pisze:Przepraszam, że to zauważyła: ale to typowa ręka kociary. Też mam czasem takie sznyty. A Wy?

czasem to az wstyd ludzie tak podejrzliwie na mnie patrza jakby mysleli ze sie tne

Kiedyś tymczas zrobił mi sznytę dokładnie w miejscu na nadgarstku gdzie podcina się żyły. Goiło się długo, wyglądałam zapewne dziwnie :roll:

Dziś już nic nie widać na szczęście

Obie krowki przepiekne :1luvu:

Ale Bratek jakos szczegolnie mi sie spodobal :1luvu:

(ale nie chce! nie wciskac, bo wezme, a ja naprawde nie moge)

a sznyty na rekach, owszem miewam

ale ostatnio czesciej po szczurzych pazurkach niz po kocich. Glebokosc, dlugosc i ilosc zadrapan jest podobnna jak po kotach :twisted:

ale na szczescie jeszcze nikt mnie nie posadzal o ciecie sie, choc w okolicy nadgarstka zazwyczaj mam te najglebsze zadrapania :roll:

Ja też zagustowałam w Bratusiu, ale ja to dlatego, że jest bardzo podobny do mojego zeszłorocznego Maluta :1luvu:

Żyją

Obżarły się, wybawiły i śpią.
Nunka przesiaduje na parapecie nad klatką i wpatruje się w jej ruchomą zawartość. Chyba poczuła wspólnotę gatunkową :mrgreen:

Właśnie do nich zamuczałam i oba podniosły łebki. Zosiu, czy Ty jesteś na 100% pewna, że pobyt u wielbłąda takiego jak ja wyjdzie im na zdrowie :oops:

?

Zaznaczę sobie

bubor pisze:Zaznaczę sobie

Tylko takiego złapać i wykastrować :roll:

Wielbłądzio pisze:
bubor pisze:Zaznaczę sobie

Tylko takiego złapać i wykastrować

Znaczy się mnie ?

bubor pisze:
Wielbłądzio pisze:
bubor pisze:Zaznaczę sobie

Tylko takiego złapać i wykastrować

Znaczy się mnie ?

A co myślałeś, że można tak sobie bezkarnie posikiwać :twisted:

? Jak znaczysz, tzn. że najwyższy czas :smokin:

Wielbłądzio pisze:
bubor pisze:
Wielbłądzio pisze:
bubor pisze:Zaznaczę sobie

Tylko takiego złapać i wykastrować

Znaczy się mnie ?

A co myślałeś, że można tak sobie bezkarnie posikiwać ? Jak znaczysz, tzn. że najwyższy czas

Krowiej drzemki byłoby na tyle. Jeden znów żre, a drugi szaleje z myszką.

Dwie MONSTRUALNE KROWY! Jedzą!!! DT goły i wesoły ;)

Kto przegląda forum