Co mam zrobić?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 07, 2011 20:26 Re: Co mam zrobić?

kamari pisze:Na czym polega robienie krzywdy chorej osobie?


Bieganie po niej ( gdy leży w łóżku) w trakcie gonitw po mieszkaniu, wskakiwanie na oparcie kanapy, z niej na bibliotekę, następnie zeskok na leżącą :(
Również gdy w dzień położy się aby odpocząć, a robi to wielokrotnie w ciągu dnia.
Najgorsze jest wtedy gdy śpi lub drzemie (a tak wygląda najczęściej, niestety b. zaawansowany wiek) i kot na nią skoczy. Wtedy jest problem, bo się wystraszy a jest ciężko chora na serce.

Nie mogę zamknąć tego pokoju, bo to jest największe pomieszczenie w domu, musi być także w mieszkaniu przewiew - aby skrócić te wywody, jest z tym problem. W sumie nie powinnam brać tych kotów do domu, ale niestety ktoś kto miał je zabrać zawiódł i zostałam na polu bitwy sama. Nie mogłam pozwolić na to aby wróciły na ulicę (wysterylizowałam je i wykastrowałam) bo wokół mnie kotom dzieje się krzywda.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie sie 07, 2011 20:31 Re: Co mam zrobić?

Iwonami pisze:
kamari pisze:Na czym polega robienie krzywdy chorej osobie?


Bieganie po niej ( gdy leży w łóżku) w trakcie gonitw po mieszkaniu, wskakiwanie na oparcie kanapy, z niej na bibliotekę, następnie zeskok na leżącą :(
Również gdy w dzień położy się aby odpocząć, a robi to wielokrotnie w ciągu dnia.
Najgorsze jest wtedy gdy śpi lub drzemie (a tak wygląda najczęściej, niestety b. zaawansowany wiek) i kot na nią skoczy. Wtedy jest problem, bo się wystraszy a jest ciężko chora na serce.

Nie mogę zamknąć tego pokoju, bo to jest największe pomieszczenie w domu, musi być także w mieszkaniu przewiew - aby skrócić te wywody, jest z tym problem. W sumie nie powinnam brać tych kotów do domu, ale niestety ktoś kto miał je zabrać zawiódł i zostałam na polu bitwy sama. Nie mogłam pozwolić na to aby wróciły na ulicę (wysterylizowałam je i wykastrowałam) bo wokół mnie kotom dzieje się krzywda.
Kurcze.. pewnie nie skacze specjalnie na tę osobę.. Moja też tak robi jak zacznie szaleć, biega od okna do okna, po nas skacze... A jak za muchą goni to w ogóle nic do niej nie dociera, jakby była zahipnotyzowana. Wtedy niczego nie widzi, nie zauważa...

co_robić?

 
Posty: 23
Od: Pt sie 05, 2011 13:44

Post » Nie sie 07, 2011 21:10 Re: Co mam zrobić?

Oczywiście, że nie skaczą specjalnie. To są młode kociaki i zgadzam się z tym co napisała kamari, muszą się wyszaleć. Uważam natomiast, że jeśli miałabym je odzwyczaić gryźć w łydki, to teraz gdy są jeszcze młodziutkie, później gdy będą starsze będzie to o wiele trudniejsze o ile nie niemożliwe.

W sumie pokochałam te kociny, są bardzo sympatyczne i przez cały czas gdy obserwowałam jak się oswajają był i jeszcze jest fascynujący. To były kotki od dzikich rodziców i gdy je zabrałam do siebie miały 6 miesięcy z haczykiem.

Obrazek

Ten gryzoń od łydek jest na pierwszym planie, ale czy można go nie kochać? Pytanie retoryczne :mrgreen:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie sie 07, 2011 21:28 Re: Co mam zrobić?

Fajne szaraki :)

To ja pokażę mojego gryzonia ;)

Na pierwszym zdjęciu po sterylce w kubraczku ;)

http://img577.imageshack.us/img577/1226/p6150010.jpg

http://img836.imageshack.us/img836/2329/p7130005.jpg
Ostatnio edytowano Wto wrz 06, 2011 18:26 przez Aleba, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Zbyt duże zdjęcia zamieniłam na linki

co_robić?

 
Posty: 23
Od: Pt sie 05, 2011 13:44

Post » Nie sie 07, 2011 23:05 Re: Co mam zrobić?

Nie boisz się, że Ci tym oknem wypadnie?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon sie 08, 2011 0:17 Re: Co mam zrobić?

Biała kicia cudnej urody, nie wygląda na taką złośnicę, pysio ma uśmiechnięty :lol:
Może wyrośnie z niej jednak dystyngowana dama.....
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sie 08, 2011 9:47 Re: Co mam zrobić?

Myszka.xww pisze:Nie boisz się, że Ci tym oknem wypadnie?

Jakoś nie, jak okno jest otwarte to leży i się grzeje, nie skacze po nim wtedy.
Z drugiej strony mieszkania nie otwieram bo jest niżej i wyskakuje sobie.

Iwonami pisze:Biała kicia cudnej urody, nie wygląda na taką złośnicę, pysio ma uśmiechnięty :lol:
Może wyrośnie z niej jednak dystyngowana dama.....
Może ;) Mam nadzieję ;)

co_robić?

 
Posty: 23
Od: Pt sie 05, 2011 13:44

Post » Nie wrz 18, 2011 19:23 Re: Co mam zrobić?

Mam dość, kocica codziennie, nawet po 2 razy załatwia mi się na parapet :crying: :crying:
Kuweta czysta, też do niej chodzi.

Już nie wiem jak ją tego oduczyć, kupiłam jakiś spray ale to nie działa na nią.... :/

Pomocy.. :(

co_robić?

 
Posty: 23
Od: Pt sie 05, 2011 13:44

Post » Pon wrz 19, 2011 9:13 Re: Co mam zrobić?

Niech się tu wypowie ktoś kto jest znawcą tematu, a może też przydałby się koci behawiorysta?
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 80 gości