kamari pisze:I nie wyobrażam sobie psikania kotu czymś w nos
Nie sikam mu w nos.
Chętnie dowiem się o wszelkich innych sposobach zdyscyplinowania kota, bo przecież czasem trzeba to zrobić. Nie mieszkam sama, muszę liczyć się z tym aby nie zrobiły np. krzywdy chorej osobie, z którą mieszkam. Albo na przykład żeby nie wyjadały z talerzy podczas obiadu czy kolacji....
Przywykłam zwracać się do Pani - "Pani Mario" od czasu mojej przygody z biżuterią od Pani.

Moja Piglunia jest na Pani stronie internetowej

