Ag_konin pisze:Myślałam o tym, że gdybyśmy wygrali w Krakvecie to wysłalibyśmy 'co nie co' dla Madzi i Witka. Ale czy wygramy?

Po pierwsze primo - też o tym pomyślałam, w końcu w DT też są kotki z Konia

Po drugie primo - jest jeszcze konkurs w Krakvecie a tam mogą głosować też osoby które nie mają konta na miau i nie brały udziału w głosowaniu wewnętrznym. Już raz prawie się udało, a teraz wiem że sporo osób jest za Koninem. Powiadamiajcie znajomych gdzie się da, za tydzień powinna już być ankieta w Krakvecie, także trzeba się sprężyć i nie poddawać
Po trzecie primo - zdechłam ze śmiechu jak zobaczyłam to zdjęcie

Po czwarte primo - wczoraj naiwnie myślałam że sobie zjem dwie parówki... tsaaa... jedną parówkę zjadł Mieczysław, potem dosiadł się jak jadłam loda Magnum, dałam polizać a ten liże liże i się nie chce odkleić od mojego loda

No w końcu stwierdziłam że dosyć tego dobrego. Dziś już się do loda nie dorwał ale za to zwinął mi frytkę, tzn poczęstował się, se gryza wziął, czasem jak mam kanapkę (uwieeelbia chlebek i bułeczki) to też mu dam gryza

(swoją drogą moja Mama dostałaby zawału jak by zobaczyła że się tak z kotem dzielimy, TŻ też się tak dzieli, bo ona ma nawet osobną ściereczkę do mycia kociej miski

i nie ma mowy o tym żeby kot chodził po blacie, a u mnie to się np. Miecio ostatnio na blacie kisił razem z ogórkami

).
Mam ochotę na parówkę, ciekawe czy będę się znów musiała dzielić...

I jeszcze żeby nie dostawał frykasów... A on je karmę weterynaryjną, puszeczki same najlepsze z Almo Nature albo Sushicata, kurczaczka, pstrąga, kupuję specjalnie dla niego wędlinkę z indyka i pani w sklepie się na mnie dziwnie patrzy jak proszę o sprawdzenie składu czy nie ma domieszki wieprzowiny bo "to dla kotka", a ten kurcze by się dał pokroić za jakąś badziewną parówkę
