Malg, tyle się u Ciebie dzieje, że ledwo nadążam z powodu mojego małego szpitalika. Ale wiedz, że trzymamy stadnie tutak kciuki za Ciebie! Za małego glutka! Za kotkę po sterylizacji i przede wszystkim za to, żebyś miała siły do walki z "lokalnym złem". Pozdrawiam serdecznie.
Z dużą dziękujemy za wsparcie Małe trochę miauczy w łazience, ale duża nie może tam siedzieć cały czas, musi trochę odsapnąć. No i ma obowiązki, czyli przede wszystkim nas. Bure przyszło dziś pod drzwi, Czarną duża znalazła i dała jeść, bo ona ostatnio w nerwowej atmosferze nie przychodzi pod drzwi. Ta, którą duża łapie, dziś na pewno dostała jeść od L., bo się nie interesowała. Fasolka