Schronisko KRK - Magda, Gruby, Filip, Muszka w potrzebie...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sie 05, 2011 20:33 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

j3nny pisze:BLANKA - 106/06/11 ZA TM :(
GISELA - 143/05/11 ZA TM[*]


:cry:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 06, 2011 8:16 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

mahob pisze:
j3nny pisze:BLANKA - 106/06/11 ZA TM :(
GISELA - 143/05/11 ZA TM[*]


:cry:

(*)
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob sie 06, 2011 8:34 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

tak, zdecydowanie jest potrzebne odrębne spotkanie dla kociarzy.
Ale nie na zasadzie-macie dwa terminy a jak się nie stawicie to wykreslamy

no i co Wam napiszę to napiszę że komus zależy na skłóceniu psiarzy i kociarzy
Bosko

ustawka jak nic

http://www.dogomania.pl/threads/32052-Wątek-Krakowskich-Zwierzaków/page579
od 14466

dopisałam się -nick ten sam
Nie rozumiem jak mozna miec pretensje ze koty mają zdjęcia i ogłoszenia.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 06, 2011 9:11 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

cały link; http://www.dogomania.pl/threads/32052-W ... 3w/page579

ustawka jak nic - dobre :ryk:

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

Post » Sob sie 06, 2011 14:20 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

:?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 06, 2011 14:25 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

jakto szło
miec pretensje do garbatego że ma dzieci proste
albo jakos tak
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 06, 2011 14:29 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

BarbAnn pisze:miec pretensje do garbatego że ma dzieci proste

:ryk:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 06, 2011 14:55 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

BarbAnn pisze:jakto szło
miec pretensje do garbatego że ma dzieci proste
albo jakos tak


:piwa:
będziesz jutro

mk999

 
Posty: 3407
Od: Śro lut 10, 2010 20:25

Post » Sob sie 06, 2011 15:07 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

jutro będę
Nie będzie mnie 14 tego
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 06, 2011 15:09 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

kotki :(

się porobiło 8O , ja nie dostałam żadnej informacji, kiedy jest to pierwsze spotkanie?

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 06, 2011 15:20 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

Tunisia pisze:
się porobiło 8O , ja nie dostałam żadnej informacji, kiedy jest to pierwsze spotkanie?


no to może Cię juz skreślili, albo wiedzą, żeś kociarz i dlatego :ryk:
a tak serio to podobno w czwartek 11.08.11r godz 17.00 lub 13.08.11r godz 11.00
trochę nie tak to powinno wyglądać no, ale na to nie mam wpływu :mrgreen:

ps. Lun a Milenka to będzie do adopcji, czy już na stałe u Ciebie??

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

Post » Sob sie 06, 2011 15:22 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

BarbAnn pisze:http://www.dogomania.pl/threads/32052-Wątek-Krakowskich-Zwierzaków/page579
od 14466

dopisałam się -nick ten sam
Nie rozumiem jak mozna miec pretensje ze koty mają zdjęcia i ogłoszenia.


za to są prognozy, że niedługo sytuacja kotów z pewnością się poprawi, co mnie bardzo ucieszyło :ok:
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 06, 2011 15:23 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

Dzwoniła koleżanka że wisi w schronie zawiadomienie,
chcą mieć spotkania to niech mają, ja tam siedzieć cicho nie będę
jeżeli już będę musiała iść, najprawdopodobniej pójdę w sobotę 13.

mk999

 
Posty: 3407
Od: Śro lut 10, 2010 20:25

Post » Sob sie 06, 2011 15:40 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

Mruczeek pisze:ps. Lun a Milenka to będzie do adopcji, czy już na stałe u Ciebie??


No właśnie. Nie wiem. Zobaczymy jak będzie po trzeciej i ostatniej operacji, na razie nie ma nawet ogłoszeń, wolę wiedzieć na czym stoję zanim zacznę je robić. Szczerze mówiąc wątpię, żeby ktoś zdecydował się na kota, który nie może jeść normalnie i w dodatku załatwia się nie tam, gdzie trzeba, podczas gdy na domy czeka też tyle kociąt. Tak było z jej potencjalnym DS - zrezygnował, bo Milena jest zbyt kłopotliwa, wziął za to kociątko ze schroniska. Ale generalnie jeśli ktoś się zakocha i będzie miał czas i chęci żeby się nią opiekować, to tak, jest do adopcji :D
Ostatnio edytowano Sob sie 06, 2011 16:14 przez Lunszpik, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Sob sie 06, 2011 15:44 Re: Schronisko KRK - prosimy o dom dla chorego Puchatka

nie chciałabym, żeby po takiej reorganizacji trzeba było być albo kociarzem, albo psiarzem, ja przychodziłam i do kotów i do psów, a jako że moje psie doświadczenie jest porównywalne z niewielkim kocim, to pomagałam zwykle pani Beacie wyprowadzać staruszki
od dłuższego czasu mnie w schronisku nie było, ale wcześniej zdążyłam zaobserwować parę braków nawet jeżeli chodzi o koty, być może teraz coś się zmieniło? ewentualnie może mogłybyście poruszyć te kwestie na spotkaniu? mam na myśli fakt, że dopiero po którymś razie dowiedziałam się, gdzie są koty chore (i na co) a gdzie zdrowe, które głaskać a których nie dotykać i w jakiej kolejności to robić, żeby czegoś nie przenieść. nie bardzo też było wiadomo gdzie można wejść, a gdzie mnie zwyzywają. dwa razy dostałam ostry ochrzan za robienie zdjęć kotom. nie bardzo wiedziałam, czy można wyciągać koty z klatek (np. na mag1) i brać na ręce, bardzo by się taka informacja przydała, a nie zawsze jest kogo zapytać. większości rzeczy dowiedziałam się od Tunisi, dziękuję :oops:
w sferze marzeń pozostaje chyba możliwość przychodzenia do kotów w godzinach wieczornych
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 133 gości