zabersowe pokemony cz.4 - Tercet Egzotyczny

Trudno powiedzieć, ale na pewno 400g* w dwa tygodnie - nie w kij dmuchał :mrgreen:

* - co najmniej, bo kłaków (które chyba też coś ważą) nie liczę. A było ich mnóóóóstwo. I wylazły. :ok:

Blusik pisze:
anulka111 pisze:Boje sie zapytac,jakimi metodami osiagnela takie spokojne reakcje otoczenia

Anulka wychylajaca sie zza węgła

Też bym na twoim miejscu się bała!

Wniosek Blusika nie jest pozbawiony sensu. Powiedziałabym nawet, że jest nader trafny

Nie dam sie zastraszyc

Masz imponujace osiagniecia-to ,ze je ,ze zaufała Ci

tak szybko :kotek:

anulka111 pisze::kotek:

Nie dam sie zastraszyc

A to się jeszcze okaże :twisted:

anulka111 pisze:Masz imponujace osiagniecia-to ,ze je ,ze zaufała Ci tak szybko

Niespecjalnie miała wyjście - pcham w nią piguły 2 razy dziennie :twisted:

zabers pisze:
anulka111 pisze::kotek:

Nie dam sie zastraszyc

A to się jeszcze okaże

anulka111 pisze:Masz imponujace osiagniecia-to ,ze je ,ze zaufała Ci tak szybko

Niespecjalnie miała wyjście - pcham w nią piguły 2 razy dziennie

Tym bardziej :kotek:

Ciekawe ,co bedzie za miesiac :mrgreen:

Mam cichą nadzieję, że za miesiąc, Zmrol już będzie tratował DS (albo przynajmniej będzie na wylocie).

Nie oszukujmy się, ciężko mi się będzie z nią pożegnać (jak z każdym tymczasem). W końcu tyle "atrakcji" - nie w kij dmuchał. I Zmrol fajny, i sympatyczny, i tyje, i poluje, i bawić się zaczyna. Ciężko. Z drugiej strony - ktoś kiedyś pozwolił mi pokochać Glusia. I oddał. Spłacam dług. Nie można mieć wszystkiego.

To prawda

Chetnie bym wziela tymczasa,ale wiem,ze bym nie potrafila oddac. Pewnie dlatego mam Gucia-z takim charakterem ,ze skutecznie blokuje dokocenie-strasznie przezyl to ,ze juz nie jest najmlodszy-na kolejny stres go nie wystawie. On tka jojczyl,przestal mruczec-doszedl do siebie-ale pozostane przy trojkocie

Nie przedstawiłam Zmrola moim nierobom. Nie dlatego, że nie chcę - zmrol jest za mały, za chudy, zbyt skoczny. Gdyby utył i urósł - tak. Teraz - nie. Mam w tej chwili co najmniej 3 miejsca w domu, w których zmrol spokojnie mógłby się zabunkrować (nie mam szans wyciągnąć), a które są potencjalnie niebezpieczne. Nie zaryzykuję. Nie teraz.

Koniec dnia. Dobranoc

Zmrol taktykiem jest szczwanym niemożebnie. Najpierw uśpił moją czujność uwalając się w nocy na mnie i mrucząc zaciekle, a kiedy poddawszy się rytmowi mruczenia, zasnęłam głęboko - przyparł zmasowany atak na zabezpieczenie podłóżkowe. I wygrał. I siedzi. Pod kanapą. Znowu muszę iść po miotłę.

Nazywam się Bond, Zmrol Bond?

Zmrol mądrzejszy od zabersa?

Jeszcze chwilka i doktorat napisze :mrgreen:

Blusik pisze:Zmrol mądrzejszy od zabersa?

...

Wychodzi na to, że niewykluczone. Cwańszy na pewno. :lol:

Z drugiej strony cwaniactwem nadrabia się raki inteligencji, więc chyba jeszcze nie jest z Tobą tak źle

Blusik pisze:Z drugiej strony cwaniactwem nadrabia się raki inteligencji, więc chyba jeszcze nie jest z Tobą tak źle

Tak, tak mi mów. Tak, tak.

zabers pisze:
Blusik pisze:Z drugiej strony cwaniactwem nadrabia się raki inteligencji, więc chyba jeszcze nie jest z Tobą tak źle

Tak, tak mi mów. Tak, tak.

Tak, tak - zabers jest inteligentniejszy nawet od zmrola :mrgreen:

zabersowe pokemony cz.4 - Tercet Egzotyczny

Kto przegląda forum