Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

halbina pisze:myślicie o transporcie dla niego do Zabrza

Halbina, nie bardzo myślimy :roll:

Do schroniska trzeba przyjechać, podpisać umowę na DT lub DS. Wiem, że w innych jest, ale w schronisku warszawskim wirtualne załatwianie takich spraw nie jest praktykowane.

Magaaaa a on wie, że każdy może głosować tylko raz??? Bo ja widzę, że on dwie łapki podnosi :twisted:

Gazety dowiezione na Paluch, podróz
z ul. Narbutta na Paluch trwała 1,10 minut
po prostu makabreska w Al. Krakowskiej.

Nasza dzisiejsza podróż na Paluch, prawie 2 h, w tym 1,5 na odcinku Łopuszańska-Paluch.

Ale było warto, czarna neurologiczna kicia o imieniu Rodzyna leży właśnie rozwalona na moim łóżku i dumnie śmierdzi

Za to się wylizuje namiętnie i obiecuje, że za 2-3 dni będzie wyglądać jak normalny kot

Nie jest chyba z nią tak źle, jak wszyscy sądzili, albo dziewczyna jest bardzo dzielna. Wetka nasza obejrzała ją i stwierdziła, że jak się ją troszkę podszoruje, to będzie zajebisty kot

Jutro i pojutrze chyba zostanę w domku i ją poobserwuję, ale już od przyszłego tygodnia wracam karnie czyścić transportery

Minutka - zakochałam się :oops:

Też miałam niedawno taką małą neurologiczną Amelkę - znalazła wspaniały domek. Oby Minutka długo w schronisku nie posiedziała :ok:

avild pisze:Nasza dzisiejsza podróż na Paluch, prawie 2 h, w tym 1,5 na odcinku Łopuszańska-Paluch.

Ale było warto, czarna neurologiczna kicia o imieniu Rodzyna leży właśnie rozwalona na moim łóżku i dumnie śmierdzi Za to się wylizuje namiętnie i obiecuje, że za 2-3 dni będzie wyglądać jak normalny kot

Nie jest chyba z nią tak źle, jak wszyscy sądzili, albo dziewczyna jest bardzo dzielna. Wetka nasza obejrzała ją i stwierdziła, że jak się ją troszkę podszoruje, to będzie zajebisty kot

Jutro i pojutrze chyba zostanę w domku i ją poobserwuję, ale już od przyszłego tygodnia wracam karnie czyścić transportery

Avlid, zabrałaś Rodzynkę???
:1luvu:

Gdzie będzie mozna o Niej poczytać?

Poczytać będzie można na pewno tutaj, chociaż mogę też odświeżyć wątek swojej bandy

Na razie nie wygląda źle, sama zajada, chodzi :ok:

chociaż bardzo niepewnie, ale to niebo i ziemia w porównaniu z tym co było 4 tygodnie temu. Ma około 8 lat.

I jest cuuuudowna! :1luvu:

Dziewczyny mówiły, że bardzo z nią źle, dlatego zebrałam się najszybciej jak mogłam po powrocie.

Mąż protestował, ale tym razem niewiele miał do gadania

Kontynuujemy wyczesywanie

Cieszę się, że Rodzynka w domku

A że się tak dopytam ona jest na DT czy na DS

?

raczej DS

chociaż to też zależy od tego, jak zostanie zaakceptowana przez resztę bandy

pariasem jej zostać nie pozwolę

Kochane wolontariatki z Palusia :1luvu:

ja też bym mogła jakieś gazetki i szmatki podrzucić na Paluch.Alareipan napisz mi jak tam można dojechać.

http://www.youtube.com/watch?v=86M9kJvLLwo

zdjątka na razie wrzuciłam na fb - Marta Graf, zapraszam

alareipan pisze:
halbina pisze:myślicie o transporcie dla niego do Zabrza

Halbina, nie bardzo myślimy Do schroniska trzeba przyjechać, podpisać umowę na DT lub DS. Wiem, że w innych jest, ale w schronisku warszawskim wirtualne załatwianie takich spraw nie jest praktykowane.

Magaaaa a on wie, że każdy może głosować tylko raz??? Bo ja widzę, że on dwie łapki podnosi

No to duuupa... bo moja wizyta nie bardzo realna... mam swoje dwa psy, dwa koty, tymczasowiczów też dwóch, wyjazd do stolicy to cała wyprawa... umowę to można by mi przesłać, odeślę podpisaną, ale kota to już ktoś musiałby np pociągiem podrzucić choć do Katowic...
Chyba niepotrzebnie narobiłam nadziei... :cry:

avild pisze:http://www.youtube.com/watch?v=86M9kJvLLwo

zdjątka na razie wrzuciłam na fb - Marta Graf, zapraszam

Marta, wzruszyłam się widząc Rodzynkę poza klatką

.
Dobrze ,że jest już u Ciebie :1luvu:

.

Na razie obserwujemy
Dziewczyna pomyka o własnych siłach, kiwając się lekko na boczki. Zdobywa serca poszczególnych domowników i znajomych

Mruczy, tuli się, ugniata, wsuwa michę za michą.

Jest cudna! :1luvu:

Matwi nas, że od przywiezienia do nas nie zrobiła siuu ani kupala.

Jutro wetka przyjedzie na szczegółowy oblgąd i badanie brzuszka. Szykuje się też kąpiel :twisted:

Bo panna chucnie niesamowicie! Jak taki niedomyty żulik w autobusie

Sypia z nami w łóżku i wydaje się szczęśliwa. Dziś nawet podbiegła do mnie do drzwi, gdy wychodziłam z pokoju.

Nie jest chyba źle!

Avild

Właściwie możnaby powiedzieć, że chodzi u Was rewelacyjnie!

Tylko te siki martwiące, bo kupa to kupa, może mieć zatwardzenie

Kasia 129 to był Sony... czyli wygląda na to, że przez ostatbi tydzień oprócz Rodzynki, to chyba nic dorosłego do adopcji nie poszło

A przychodzi średnio dwa dziennie... Zapomniałyśmy rzucić okiem w kajet, kto padł.

Dziś poszedł jeden kociak i Lola, ale Loli właściwie nie liczymy, bo Lola pewnie wróci

Dodam jeszcze, że jest tyle kotów w mega potrzebie, że nie wiem od czego zacząć

zdjęcia postaram się ogarnąć jutro...

Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Kto przegląda forum