[quote="Hanulka"]
Kocie cudne i kolorowe maluchy z RTOZ Kan do adopcji, kochania i miziania.. POKOCHAJ !Od 1 kwietnia koty KAN po eksmisji nie mają lokalu! Bardzo prosimy o dt/ds dla naszych kotów! Nie mogą wrócić na ulice! TERAZ NA TDT, DT I W PIWNICACH!!
Maluchy są pod opieką w kociarni Radomszczańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w "Kociej Arce Noego", którą zajmuje się Prezes RTOZ i forumowiczka - andzelika1952
.
Wszystkie koteczki mają własne książeczki zdrowia i są już gotowe do adopcji. Zakochaj się i pokochaj na zawsze
Zdjęcia są czasem nieudane.. bo też koteczki bardzo ruchliwe..
Hania - nowa ok. 6 tyg. maleństwo przyniesione przez młodą kobietę do
weta. Jej 2 kotki urodziły małe gdzieś w stodole i jedna przyprowadziła chore dzieci. Ta koteczka miała być uśpiona. andzelika1952 napisała:
Kiedy weszłam do gabinetu lekarz oglądał kotkę i usłyszałam, jak powiedział - ona praktycznie nie ma oczu. A kiedy wet mnie zobaczył to powiedział - pani to już wie kiedy przyjść, a wystarczyło przyjść trochę później i nie byłoby sprawy. Maleństwo było przywiezione w dużym kartonie, ale co najgorsze schowane było w kawałku plastikowej rury o średnicy najwyżej 10 cm. Wyglądało to przerażająco. Zdjęcia zrobione są już po przemyciu oczek. Kotka dostała leki. Andżelika zabrała ja do siebie.
Obecnie, Hania, mimo leczenia oczek, jest cudowna, bawi się jak największy, najzdrowszy rozrabiaka.zdjęcia na razie nieobrobione.. tylko informacyjnie zamieszczam... obrobię i zamienię.. chyba wątek indywidualny będzie wskazany!!!
2 Maluszki na razie chore, jest jeszcze jeden, ich mama też chora...
Ola i biała Zuzia to ok. 2,5 mieś. koteczki. Oleńka jest odrobaczona, odpchlona i zaszczepiona. Zuzia jest u nas od wczoraj - odpchlona i odrobaczona. Obie śliczne, i kochane. Biała jest bardzo delikatna i spokojna.
Zuzia jest bielusieńka, ma tylko szary ogonek i plamkę na główce
Historia Zuzi - Andżelika zobaczyła z koleżanką małą koteczkę bawiącą się kwiatkiem na niezamieszkałej działce, bez jakiejkolwiek komórki. Obok spały słodko dwa dorosłe czarno-białe koty. Podjęła decyzję - zabieramy malucha. Aby ją wywabić z działki kupiła puszkę jedzenia. Koty rzuciły się na nie, jakby nie jadły od kilku dni. Podejrzewam, że była to mama z tatą. Mama podbiegła do jedzenia z dzieckiem. Tata chwiał się na tylnych nogach, przewracał -wyglądało to tak, jakby miał połamaną miednicę. Niestety kocurek bał się do nas podejść. Na drugi dzień zawiozłam tam jedzenie, kota nie było, ale za to była mama z kolejnym dzieckiem /czarno-białym/. Należałoby je złapać, ale nie ma gdzie ich umieścić.
Te maluszki to przyniesione z działek na odrobaczenie i odpchlenie
3 cudne i łagodne kociaki. Mają ok. 2,5 mieś. Dwie dziewczynki i
chłopczyk. Szukają ds.
Kropka to nowa kochana, bardzo biedna koteczka, ok. 6 mieś. bardzo zaniedbana. Znaleziona pod sklepem Biedronki zmoknięta, głodna, z chorą skórą, świerzbem w uszach. Otrzymała Biocan M, Stronghold.
Alex - to był ciężko chory 7 mieś. chłopczyk. Odpchlony, odrobaczony, szczepiony, kastyowany. Kociak przywieziony razem z 3 innymi kotami z piwnicy (skąd pochodziła Muszka) starego domu jednorodzinnego, gdzie właściciele dokarmiają bezdomne koty. Wszystkie koty przywiezione w stanie ciężkim z zapaleniem płuc i kaliciwirozą. Nie jedzą, nie piją, załatwiają się pod siebie. Karmione na siłę convą. Otrzymują leki i kroplówki. Kociaki przyniesione zbyt późno, aby liczyć że z tego wyjdą. Jedna z czarnych kotek odeszła po zabiegu cięcia cesarskiego. Zapalenie płuc i brak akcji porodowej, to zbyt duże obciążenie na zaniedbane koty. Dziś zaczęły same jeść.
Donia (bury nosek, z białym to Alex)
Bura Donia to 8 mieś. koteczka. W trakcie leczenia zapalenia płuc. Wszystkie 3 kotki (Viki, Aleks, Donia) są bojaźliwe, nie uciekają, ale przywierają do posłania. Kulą się przed dotykiem. Odrobaczona, odpchlona, kuwetkowa, szczepiona, sterylizowana.
Kalinka - to jest ta nowa o. roczna koteczka, którą pani nie chciała karmić, aby jej nie przyzwyczajać. Została już odrobaczona i odpchlona, pousuwałam mnóstwo kleszczy. Płacze cichutko, kiedy widzi szykowane jedzonko, nie może się po prostu doczekać. Bardzo miła i przytulaśna. Praktycznie cała biała, tylko na główce ma szarą plamkę i szary ogonek. Kuwetkowa.
Domek bardzo POTRZEBNY!!!!
Kotki z działek. 4 kocurki i matka. Kotki mają po 8 miesięcy. Są na razie odrobaczone i odpchlone. Całe ich dzieciństwo to samotność i czekanie na codzienny przyjazd karmicielki, która jak już wcześniej pisałam chodzi 6 km na działki, aby zaoszczędzić na bilecie autobusowym i kupić puszkę karmy.
RTOZ pomaga jak może w karmie, odrobaczeniach, odpchleniach, leczeniu, kastracji i szczepieniu. Kociaki nie mogą jednak tam zostać, ponieważ działkowicze już zapowiedzieli, że się z nimi rozprawią.
DOMKI BARDZO POTRZEBNE, A KOCIAKI PRZECUDNE!!
Marko, braciszek Moriska - ok. 8 mieś. łagodny, miły kotek z działek.
Hektor - piękny, lecz bojaźliwy Hektor - ok. 8 mieś. także kotek z działek.
Odpchlony, odrobaczony.
Moris ma ok . 8 miesięcy.
Nie jest czarny, lecz brunatny. Jest łagodny, przytulaśny. Odpchlony, odrobaczony. Przed świętami będzie szczepiony, po świętach kastrowany.
Samir - to jeden z czwórki rodzeństwa. Odpchlony, odrobaczony. Na wszystkie pozostałe zabiegi kociaki będą dowiezione do weta.
Wszystkie koteczki pod opieką RTOZ KAN proszą o wsparcie i Domki!Radomszczańskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami PROSI O ADOPCJE I POMOC W ZNALEZIENIU DOMKÓW dla MALUCHÓW
Koty, które do nas trafiają zostały porzucone lub okrutnie potraktowane przez los. Aby stworzyć im namiastkę domu od września zapewniliśmy im pomieszczenie, w którym mogą tymczasowo przebywać. Przez to nie trafiają do schroniska i nie błąkają się. Stale prowadzimy akcje adopcyjne i poszukujemy dla nich nowych domów. Wszystkie nasze kotki staramy się sterylizować i kastrować. Zapewniamy im stałą opiekę weterynaryjną. Każdy z naszych kotów jest wyjątkowy i pomimo naszych starań i serca potrzebują stałych domów i ludzi, którzy ofiarują im opiekę i troskę.
WSZELKIE INFORMACJE O NASZYCH PODOPIECZNYCH:tel. 695 752 709
e-mail:
radomskotoz@o2.plRADOMSKO
PROSIMY RÓWNIEŻ O ADOPCJĘ WIRTUALNĄ ORAZ POMOC FINANSOWĄRadomszczańskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
ul.Sanicka 45
97-500 Radomsko
Nr konta: 70 8980 0009 2007 0049 7969 0001
Z DOPISKIEM: DLA KOTÓW