Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto lip 05, 2011 21:53 Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

Witajcie!
W garażu mam gniazdo jaskółek z pisklętami, dziś jak wróciłam z pracy strasznie piszczały. Nie widziałam nigdzie w pobliżu matki, spojrzałam na gniazdo a tam tylko otwarte dziobki. Po godzinie poszłam sprawdzić co i jak, samicy dalej nie było. Małe strasznie piszczały. Właśnie od nich wracam, nakarmiłam je rozdrobnionym jakiem (na twardo) z białym serem. Kurcze, nie wiem co robić?????
Mam je zostawić na noc w gnieżdzie? Zabrać do domu? Nie wiem czy ich matka wróci....
Proszę o jakąkolwiek radę... :!: :!: :!:

obecna

Avatar użytkownika
 
Posty: 337
Od: Wto sty 18, 2011 16:23
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro lip 06, 2011 8:07 Re: Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

Może zadzwoń tutaj

Tu dzwoń gdy znajdziesz ptaka:
692-333-197 - mgr Joanna Wójcik

Kontakt ze strony

http://www.mto-kr.pl/

mi już P. Joasia dwa razy pomogła.
Trzymam kciuki za jaskółczątka
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 06, 2011 8:43 Re: Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

Dzięki wielkie!!!!
Jaskółki mają się dobrze, przetrwały noc :ok:

obecna

Avatar użytkownika
 
Posty: 337
Od: Wto sty 18, 2011 16:23
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw lip 07, 2011 19:47 Re: Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lip 09, 2011 16:03 Re: Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

I jak tam, żyją, rodzice wrócili?

U mnie praktycznie co sezon są odkarmiane małe jaskółki ;)
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 10, 2011 21:26 Re: Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

ŻYJĄ! I mają się dobrze... wróciła tylko jedna...
Codziennie sprawdzam jak się mają, jest 5 małych pisklątek. Z dnia na dzień rosną jak na drożdżach. Dorosłego osobnika jednak nie ma w nocy, pojawia się tylko w dzień w celu karmienia.
Mąż się ze mnie śmieje, że za bardzo panikuję :| ... ale ja już taki typ jestem :mrgreen:
Może uda mi się jakąś fotę podrzucić coby uwiarygodnić moje pisanie 8)

obecna

Avatar użytkownika
 
Posty: 337
Od: Wto sty 18, 2011 16:23
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie lip 10, 2011 21:50 Re: Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

Spokojnie, rodzice nie wracają na noc przy podrostkach, młodziki są opierzone?

U mnie już widzę, że pierwsze pary wyprowadzają swój narybek, nie panikuj jakbyś nie widziała rodziców dłuższy czas, albo zobaczyła większą ilość osobników latających przy gnieździe, tak wywabiają młodziki do pierwszego lotu :)
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 10, 2011 22:00 Re: Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

No kurcze... jestem początkująca jeśli chodzi o ptactwo :|
Fakt w panikę wpałdam szybko, bo codziennie jak wracałam z pracy rodzice kręcili się wokół gniazda.... a w ten jeden dzień właśnie ich nie było.
Wszystko idzie ku dobremu. Pisklaki mają już lotki i są okropnie żarłoczne 8O

obecna

Avatar użytkownika
 
Posty: 337
Od: Wto sty 18, 2011 16:23
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw sie 04, 2011 18:10 Re: Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

Informuję, że jaskółki dorosły i odleciały :ok:
No cóż... czasem wpadam w panikę :?
Dziękuję wszystkim za rady i pozdrawiam :mrgreen:

obecna

Avatar użytkownika
 
Posty: 337
Od: Wto sty 18, 2011 16:23
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt sie 05, 2011 11:39 Re: Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

Hehe to dosyć pospolite. Panika. a pierwsza zasada jest zawsze taka: nie zabierać!!!

Bo jak zabierzesz, to często już...po ptakach.
ObrazekObrazek

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt sie 05, 2011 11:45 Re: Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

Betbet pisze:Hehe to dosyć pospolite. Panika. a pierwsza zasada jest zawsze taka: nie zabierać!!!

Bo jak zabierzesz, to często już...po ptakach.


No właśnie Betbet... masz rację. Ale jak sobie przypomnę tę noc, jak nie mogłam zasnąć... bałam się, że jaskółki umrą do rana... 23:30 była wtedy je karmić ostatni raz... TŻ mnie uspokajał, że panikuję bo ja już gniazdo dla nich w domu przygotowywałam o północy 8O
Na szczęście wszystko się dobrze skończyło.... uffffffff :mrgreen:

A tak przy okazji Betbet, zachęciłaś mnie swoim postem do zagłosowanie na Pomorski Koci Dom Tymczasowy :ok: :ok: :ok:

obecna

Avatar użytkownika
 
Posty: 337
Od: Wto sty 18, 2011 16:23
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt sie 05, 2011 11:59 Re: Małe jaskółki... ktoś się zna? Zostały bez mamy....

NO ja iwem, że jak się widzi takie bezbronne ptaszynyt o isę serce kraja i za wszleką cenę chce pomóc. Tylko wiele osób zabiera ptaki, które kompletnie nie potrzebują pomocy...

Ja mam na koncie 3 odchowane beksy, które jednak wymagały interwencji i to była najcięższa przeprawa ze zwierzetami jaką w zyciu przeszłam...

Oo dzięk iza głos, dziewczyny sa bardzo dzielne i bardzo potrzebują pomocy:(
ObrazekObrazek

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości