Szylkretki są piękne.Cz.120-jubileusz. Szalenstwa Iriski-51

ty wymiatasz z tymi banerkami :1luvu:

sliczne sa, bardzo gustowne :ok:

kocurzyca41 pisze:
kalair pisze:
kocurzyca41 pisze:Cześć mordki moje śliczne.Ale was Pańcia sfociła.

A to juz stare zdjatka Reniu! Hejka! Wzielam sie za Twoja ksiazeczke!

Mnie się podobała.Nie zła jest.A Tusieczki stare czy nowe zawsze śliczne.

Tusieczki prosza, zeby przekazac Cioci milion buziaczkow. :1luvu:

Kociara82 pisze:ty wymiatasz z tymi banerkami sliczne sa, bardzo gustowne

Powaga??

Trudno strasznie dopasowac wszystko ro roznych koteczkow. Sie troszku teraz nakombinowalam.

Oj,aż milion? Dzięki.A to pomaga na katar? :ryk:

kocurzyca41 pisze:Oj,aż milion? Dzięki.A to pomaga na katar?

Zdecydowanie!! :ok:

Jak tam u Was kochana z pogoda??

Całkiem ładnie i ciepło dziś było.Byłam u fryzjera czuprynę podciąć.

Matko, co!?

Dyc masz krotka fryzurke,

A ja mysle, mysle nad jakas nowa..

Safolek jest naprawde okropnica! :twisted:

Lafinka z Irisia lezaly na parapetku. Poszla tam Safcia. Patrze,siedzi nad Irisia. Podnosi jedna lapke. I tak wisi z ta lapka. Druga lapke..i rzuca sie na Irisie. Irisia tylko patrzyla na nia i burczala. Pobily sie i Irisia sobie poszla.

kalair pisze:Matko, co!? Dyc masz krotka fryzurke,
A ja mysle, mysle nad jakas nowa..

Ale tzw.góra klapnęła.Trzeba było skrócić.

kalair pisze:Safolek jest naprawde okropnica!
Lafinka z Irisia lezaly na parapetku. Poszla tam Safcia. Patrze,siedzi nad Irisia. Podnosi jedna lapke. I tak wisi z ta lapka. Druga lapke..i rzuca sie na Irisie. Irisia tylko patrzyla na nia i burczala. Pobily sie i Irisia sobie poszla.

To zadziora jedna.Ona na zasadzie duży może więcej....Irisiu...nie daj się malutka.

kocurzyca41 pisze:
kalair pisze:Matko, co!? Dyc masz krotka fryzurke,
A ja mysle, mysle nad jakas nowa..

Ale tzw.góra klapnęła.Trzeba było skrócić.

No fakt, przy krotkich wlosach wiecej pracy chyba? To znaczy zeby utrzymac fryzurke taka jak ma byc.

kocurzyca41 pisze:
kalair pisze:Safolek jest naprawde okropnica!
Lafinka z Irisia lezaly na parapetku. Poszla tam Safcia. Patrze,siedzi nad Irisia. Podnosi jedna lapke. I tak wisi z ta lapka. Druga lapke..i rzuca sie na Irisie. Irisia tylko patrzyla na nia i burczala. Pobily sie i Irisia sobie poszla.

To zadziora jedna.Ona na zasadzie duży może więcej....Irisiu...nie daj się malutka.

Dokladnie na takiej zasadzie maupica. Ale co zrobic, jak cholere kocham.. :oops:

Przyjdzie z takim mrukiem zaczepia..Ponosilam ja na rekach.. :1luvu:

Irisia sie nie daje, spoko. :lol:

No wiem,że kochasz.Jej się nie da nie kochać.Moja Dzidzia jako,że większa też czasem Milunię pogoni.

kocurzyca41 pisze:No wiem,że kochasz.Jej się nie da nie kochać.Moja Dzidzia jako,że większa też czasem Milunię pogoni.

Ale Reniu, Iriska malusia, ale czasem tez dostaje weny i pogoni jakas zolze ni stad ni zowad. :lol:

Super to wyglada! :mrgreen:

Szylkretki są piękne.Cz.120-jubileusz. Szalenstwa Iriski-51

Kto przegląda forum