Felek był bardzo zarobaczony i został za gwałtownie odrobaczony. Tyle razy odrobaczałam koty, nasze były odrobaczane jak były malutkie i potem co pół roku - i zawsze wszystko było ok. Nawet nie wiedziałam, że to takie niebezpieczne.
Człowiek uczy się na błędach, strasznie tylko boli, że ten błąd kosztował kocie życie.
Poczytałam, ale dopiero jak Felek zachorował. Dostał dawkę odpowiednią do masy ciała i wieku, ale nieodpowiednią ze względu na duże zarobaczenie. To, co sama mu włożyłam do pyszczka na raz, powinien mieć rozłożone na 3 dni, by nie zabiło wszystkich robaków na raz. I za każdym razem godzina - dwie po podaniu tabletki powinien mieć podaną parafinę do pyszczka, a gdyby nie zrobił kupki, to także doodbytniczo albo nawet trzeba mu było zrobić lewatywę.
W poniedziałek, 25.07 dostał tabletkę, we wtorek czuł się troszkę gorzej, ale minimalnie i, przyznaję, to zlekceważyłam. W środę byłam już z nim u weta, bo mi się nie podobał, dostał kroplówki, antybiotyki, parafinę, ale to już było w zasadzie za późno. Robale zatkały jelito, to się później udrożniło, ale Felek już był zatruty toksynami.
W czwartek zaczął nam odchodzić, dostał silne leki antywstrząsowe, wyglądało, ze się poprawia, w poniedziałek zaczęło się pogarszać, we wtorek było już bardzo źle. Widziałam, że coś jest nie tak neurologicznie, kotek słyszał, ale nie reagował na swoje imię, zataczał się. Był słabiutki. Przestał jeść. Został w lecznicy, w środę go odebrałam, ogrzewałam, próbowałam nakarmić. Po 18-tej zaczął odchodzić, pojechaliśmy do lecznicy, w poczekalni zaczął umierać. Wpadłam do gabinetu, dostał zastrzyk, żeby się już nie męczył.
Takie info znalazłam:
http://www.cats.alpha.pl/odrobaczanie.htm
Zdjęcie zrobione na chwilę przed chorobą.
Kochaliśmy go.
Z zooplusa idzie karma dla Felka. Pewnie będzie juro. I małe szeleczki. I myszki......
Z Czesterem było inaczej. Chora wątroba, nerki, rak, brak zębów. Dostała 2 dodatkowe lata dobrego życia. Wiedzieliśmy, że tak będzie, każdy dzień był dniem darowanym.
Ale to był młody, zdrowy kociak. Nie tak miało być .....
Sami weci mówili, ze to przez zarobaczenie.
Bardzo, bardzo mi przykro...
