Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 08, 2011 14:19 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

Nie sposób się nie uśmiechnąć kiedy czyta się takie historie z "happy endem". Oby losy jak największej liczby kotów(czy psów) kończyły się równie dobrze :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Dominka1

 
Posty: 505
Od: Czw paź 07, 2010 0:50

Post » Pt lip 08, 2011 14:21 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

A właśnie co tam u Leosia i Loni ? :)
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie lip 10, 2011 18:29 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

Lonia bez zmian, nadal jej ulubionym zajęciem jest leżenie na kimś ;) :

Obrazek
Obrazek

dase

 
Posty: 321
Od: Czw paź 09, 2008 19:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 10, 2011 18:53 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

dase pisze:Lonia bez zmian, nadal jej ulubionym zajęciem jest leżenie na kimś ;) :

Obrazek

Piękny widok szczęśliwej Loni :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 14:12 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

Lonia się zawzięła chyba na mnie :evil:
Od kilku tygodni już prawie żadna kupka i coraz mniej siku trafia do kuwety :evil:
Zdarzyło się nawet dwukrotnie, że i jedno i drugie zrobiła na... stole.
Nie wiem czym to spowodowane, kuweta stoi tam gdzie zawsze, żwirek świeży... Czy to możliwe, że koty na starość "zapominają", gdzie mają się załatwiać?
Obrazek

dase

 
Posty: 321
Od: Czw paź 09, 2008 19:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 03, 2011 16:50 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

dase pisze:Lonia się zawzięła chyba na mnie :evil:
Od kilku tygodni już prawie żadna kupka i coraz mniej siku trafia do kuwety :evil:
Zdarzyło się nawet dwukrotnie, że i jedno i drugie zrobiła na... stole.
Nie wiem czym to spowodowane, kuweta stoi tam gdzie zawsze, żwirek świeży... Czy to możliwe, że koty na starość "zapominają", gdzie mają się załatwiać?


:? chyba nie jest to możliwe.
Zwykle w ten sposób kot demonstruje że coś mu nie odpowiada lub coś mu dolega.
Może wybierz się z nią do weta na jakieś podstawowe badania krwi. Może ją coś boli i sygnalizuje ci problem... :roll:
Z doświadczenia własnego i moich znajomych wiem że zwykle są to problemy medyczne, jeśli nic w domu się nie zmieniło, np. nowy lokator, zwierzak czy zapach. U mnie podobnie było kiedyś jak Milka miała problemy z zębami.

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 03, 2011 18:52 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

Z tym, że tak właściwie ona sobie kuwetę zrobiła w jednym miejscu na środku dywanu, a drugie miejsce w pokoju gospodarczym na środku. nieważne ile będę czyścić, zwykle i tak tam wraca. Do tego czasem jeszcze inne miejsca, jak np. stół, środek kuchni itd...
Obrazek

dase

 
Posty: 321
Od: Czw paź 09, 2008 19:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 04, 2011 7:30 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

dase pisze:Z tym, że tak właściwie ona sobie kuwetę zrobiła w jednym miejscu na środku dywanu, a drugie miejsce w pokoju gospodarczym na środku. nieważne ile będę czyścić, zwykle i tak tam wraca. Do tego czasem jeszcze inne miejsca, jak np. stół, środek kuchni itd...



Niestety te miejsca trzeba porządnie wyczyścić a najlepiej zwiń dywan na jakiś czas - będzie łatwiej czyścić.
Ja pryskałam w te miejsca odstraszaczem kocim ( trzeba 2-3 razy dziennie) i kotka już nie wracała w to samo miejsce.
Myślę jednak że jak nie ustalisz przyczyny, to i tak takie działania mogą nic nie przynieść.
Ja bym zaczęła od weta. Poszukaj w necie behawiorysty ale i tak pewnie najpierw zaczyna się od badań, chociaż podstawowych.
Kota zawsze warto przebadać, zwłaszcza jak nie jest młodziutki. Będziesz miała pewność że jest ok.
Pomyśl jak Ciebie by bolał np. ząb też byś była zła na cały świat tyle że kot nie potrafi Ci tego powiedzić inaczej.

Sa dobre preparaty na pozbycie się zapachów fekaliów, np. Vitopar ( sprawdziłam, super! ) i Urinoff.
Preparaty te jednak też kosztują więc może warto jednak najpierw zacząć od weta i być może leczyć przyczynę a nie usuwać skutki.
Oczywiście zrobisz jak uważasz. Mam nadzieję że choć trochę pomogłam :oops:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 04, 2011 7:32 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

Jedyna rada - do weterynarza. Niech ją prześwietli od góry do dołu, zajrzy do pasczy, do uszu, badania krwi, bdania moczu
Moja Wilczka też w pewnym momencie zaczęła nam robić kupę i siku gdzie popdanie - na biurko, na balt kuchenny, nasikała mi nawet do cukierniczki :mrgreen: Na początku myśleliśmy że to przez nowego kota ale był już u nas trochę więc po głębszych przemyśleniach doszliśmy do wniosku że to nie może być to i okazało się że ją uszy bolały/swędziały - mogła mieć świerzba (nie wykryto go pod mikroskopem ale wet powiedział ze to nie znaczy że go nie ma) dostała adwokata i jak ręką odjął. Więcej się to nie powtórzyło.

Moim zdaniem koty nei robią po za kuwetę bez przyczyny tylko trzeba ją odnaleźć :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw sie 04, 2011 9:17 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

JaEwka pisze: Moim zdaniem koty nei robią po za kuwetę bez przyczyny tylko trzeba ją odnaleźć :ok:


Jestem dokładnie tego samego zdania :ok:
Jak przypomę sobie zasikane i wyrzucone rzeczy i koszt ich odkupienia to mniej bym wydała na weta
gdybym poszła z moją Milką wcześniej. No ale człowiek był niedoświadczony i nie wiedział :oops:
Lonia nie jest młoda, problemy ze zdrowiem tym bardziej mogą się pojawić :roll:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 04, 2011 9:53 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

No a raz to tż siedział przy biurku a Wilczur beszczelnie zejsrała mu się przed sanym nosem :ryk: i do tego na jego identyfikatory i totem z pracy :lol: Ja nie wiedziałam czy mam się śmiać, płakać czy wycierać :lol:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw sie 04, 2011 10:51 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

JaEwka pisze:No a raz to tż siedział przy biurku a Wilczur beszczelnie zejsrała mu się przed sanym nosem :ryk: i do tego na jego identyfikatory i totem z pracy :lol: Ja nie wiedziałam czy mam się śmiać, płakać czy wycierać :lol:


:ryk: :ryk: :ryk:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 04, 2011 12:03 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

W czerwcu Lonia uciekła mi z mieszkania, 2 noce jej nie było, jak tak myślę, to problem tak intensywny zaczął się niedługo po tym wydarzeniu.
Z tym, że ona miała robione wszystkie badania u weta po tym, jak ją złapaliśmy, łącznie z RTG, krwią i wszystko co możliwe...
Miała wtedy zwichnięty staw biodrowo-skokowy i żebra lekko złamane (albo coś ją potrąciło, albo ktoś ją skopał), wet doprowadził wszystko do porządku.
Przed tym zdarzeniem zdarzało jej się załatwić poza kuwetą, ale to było raczej bardzo rzadko, teraz jest codziennie... Jak mówię, w czerwcu po jej ucieczce zaczęło się to rozwijać.
Obrazek

dase

 
Posty: 321
Od: Czw paź 09, 2008 19:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 04, 2011 12:09 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

Hmm może to sprawa behawioralna ? może by spróbowac z kropelkami albo z Calm aid ? Ale i tak bym poszła jeszcze do weta żeby ją chociaż obejrzał
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw sie 04, 2011 13:48 Re: Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

dase, a może przy tej ucieczce przeziębiła pęcherz? Taka infekcja chyba może nie wyjść zaraz na drugi dzień w trakcie badania, tylko właśnie po czasie.
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości