Kocięta od zbieraczki, Akselek [*] :( Burza i Sparta w DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 03, 2011 14:01 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

8O Wow! Selenga - do słów Zofii&Saszy dodam: wspaniała! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Fajnie, że kociaczki wychodzą na prostą.
(I nie chcę sobie wyobrażać, co by było gdyby tam zostały :roll: )
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sie 03, 2011 14:41 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

Kobity, nie przesadzajcie - ja tylko robię aukcję, wspaniali są ofiarodawcy, często na prawdę biedni ludzie, dla których te 5 zł to jest spora kwota (ale są i tacy co wpłacają 100 czy 150 zł).
Takich ludzi jest na prawdę bardzo dużo, nie zaglądają na dogomanię czy na miau, więc tylko trzeba do nich dotrzeć :) Allegro to umożliwia, więc wykorzystujmy to :)
ObrazekObrazekObrazek

Selenga

 
Posty: 338
Od: Wto kwi 01, 2008 10:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 14:43 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

Selenga pisze:Kobity, nie przesadzajcie - ja tylko robię aukcję, wspaniali są ofiarodawcy, często na prawdę biedni ludzie, dla których te 5 zł to jest spora kwota (ale są i tacy co wpłacają 100 czy 150 zł).
Takich ludzi jest na prawdę bardzo dużo, nie zaglądają na dogomanię czy na miau, więc tylko trzeba do nich dotrzeć :) Allegro to umożliwia, więc wykorzystujmy to :)

Racja! Tym wszystkim ludziom też dziękujemy :1luvu:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 14:43 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

Dla nich oczywiście też :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: i to szczerze.
Tylko nie ma gdzie tego wkleić, bo na allegro się nie da :wink: jedyne co to poprzez komentarze.

edit: Zofia&Sasza, pisałyśmy równocześnie :D
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sie 03, 2011 15:11 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

joshua_ada pisze:Dla nich oczywiście też i to szczerze.
Tylko nie ma gdzie tego wkleić, bo na allegro się nie da :wink: jedyne co to poprzez komentarze.

Dlatego ja zawsze wysyłam im jeszcze dodatkowe zdjęcia albo linki do filmików wtedy, kiedy ratowany zwierzak jest już bezpieczny (o ile jest), nawet kilka miesięcy po aukcji. Myślę, że miło jest im zobaczyć, że przyczynili się do tego, że zwierzak jest szczęśliwy.
Poza tym tacy ofiarodawcy wracają i pomagają ratować kolejną bidę...
ObrazekObrazekObrazek

Selenga

 
Posty: 338
Od: Wto kwi 01, 2008 10:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 04, 2011 6:08 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

warto dziewczyny, ja teraz rzadko zagladam na miau, ale zerkam do czasu do czasu na FB, w kazdym miesiacu przelewam jakies nieduze kwoty dla kotow w najpilniejszej potrzebie.. jedyne co mnie stopuje to jak nie wiem czy te pieniadze rzeczywiscie trafia do potrzebującego, ale jak widze, ze to ktos znajomy z Miau, to wplacam bez obaw... tez nie stac mnie na wplacanie duzych kwot, sama korzystam obecnie z pomocy rodziny, ale jakies drobniejsze zawsze wyłuskam dla koteckow - to jest ogromna radosc jak sie widzi, ze udalo sie pomóc :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw sie 04, 2011 8:44 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

Dziewczyny, ja nie wiem, czy pobyt Kaziulka u mnie wyjdzie mu aby na pewno na zdrowie...

Wczoraj wieczorem po powrocie do domu zastałam go jak zwykle w transporterze, tyle że skulonego na mokrych, obsikanych szmatkach - widocznie bał się wyjść, żeby skorzystać z kuwety :( Wyjęłam go, wygłaskałam, położyłam czysty kocyk, ale transporter musiałam zabrać do wymycia. Rano zastałam go w klatce przypłaszczonego do podłogi, skrajnie przerażonego. Narzuta, którą była przykryta klatka, została przez KOGOŚ do połowy ściągnięta i obszczana :twisted:
Tak sobie teraz myślę, że idiotycznie zrobiłam, nie wstawiając mu na cały dzień innego, swojego transportera - czułby się wtedy o wiele bezpieczniej :( Moja wina, moja bezmyślność i poranny pośpiech :(
Aha. Rano w kuwecie było wszystko, co powinno być. Czyli pod tym względem to jednak lepiej, żeby nie miał żadnej kryjówki...

Nie wiem, może trzeba dać mu kilka dni na oswojenie się z nowym miejscem, zapachami i świadomością obecności innych ogonów :roll: Ale w każdym razie wczoraj w nocy i dziś rano wyglądało to żałośnie :(
A to jest taki fajny, łagodny, przyjazny, proludzki kot.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw sie 04, 2011 9:16 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

Wielbłądzio pisze:Dziewczyny, ja nie wiem, czy pobyt Kaziulka u mnie wyjdzie mu aby na pewno na zdrowie...

Wczoraj wieczorem po powrocie do domu zastałam go jak zwykle w transporterze, tyle że skulonego na mokrych, obsikanych szmatkach - widocznie bał się wyjść, żeby skorzystać z kuwety :( Wyjęłam go, wygłaskałam, położyłam czysty kocyk, ale transporter musiałam zabrać do wymycia. Rano zastałam go w klatce przypłaszczonego do podłogi, skrajnie przerażonego. Narzuta, którą była przykryta klatka, została przez KOGOŚ do połowy ściągnięta i obszczana :twisted:
Tak sobie teraz myślę, że idiotycznie zrobiłam, nie wstawiając mu na cały dzień innego, swojego transportera - czułby się wtedy o wiele bezpieczniej :( Moja wina, moja bezmyślność i poranny pośpiech :(
Aha. Rano w kuwecie było wszystko, co powinno być. Czyli pod tym względem to jednak lepiej, żeby nie miał żadnej kryjówki...

Nie wiem, może trzeba dać mu kilka dni na oswojenie się z nowym miejscem, zapachami i świadomością obecności innych ogonów :roll: Ale w każdym razie wczoraj w nocy i dziś rano wyglądało to żałośnie :(
A to jest taki fajny, łagodny, przyjazny, proludzki kot.


Kasiu, wczoraj byłam poza siecią. Dziś doczytałam - zadzwonię do Ciebie.

:(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw sie 04, 2011 9:20 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

Martwię się, bo to nie wróży dobrze :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw sie 04, 2011 9:44 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

Wielbłądzio pisze:Martwię się, bo to nie wróży dobrze :(

W lecznicy też tak było na początku, a potem się oswoił... Może trzeba dać mu chwilę? W każdym razie je, a tam nie chciał. To jakiś postęp :|
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 04, 2011 12:02 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

Zbyt dużo pewnie tych przeprowadzek :( Kaziulek psychicznie bardzo to musi przeżywać. Nie jest przyzwyczajony do częstego zmieniania miejsca pobytu i cierpi. :ok: :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw sie 04, 2011 12:04 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

Mam pytanie - szukam transportu na trasie Chomiczówka-Rakowiec-Chomiczówka, bo dziś kicie mają szczepienie. Mógłby ktoś pomóc? Ja oczywiście pojadę w razie czego autobusem, ale to jest ponad godzina w jedną stronę, więc wolałabym maluchom tego oszczędzić...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 04, 2011 12:42 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

jasdor pisze:Zbyt dużo pewnie tych przeprowadzek :( Kaziulek psychicznie bardzo to musi przeżywać. Nie jest przyzwyczajony do częstego zmieniania miejsca pobytu i cierpi. :ok: :ok: :ok: :ok:

Też tak myślę :( I sama nie wiem, czy fundowanie mu kolejnej (oczywiście wyłącznie w sytuacji, gdyby znalazł się jakiś DT gotowy zamienić się ze mną na tymczasy) nie podziała na biedaka JESZCZE gorzej :(
Dajmy mu czas do końca tego tygodnia. Jeżeli nic się nie poprawi, albo będzie się pogarszać... No tak, rozpędziłam się. Bo niestety całkiem możliwe, że właśnie tak będzie, natomiast kompletnie nie mamy idei, co w takim razie możemy z Kaziem zrobić :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw sie 04, 2011 12:48 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

Wielbłądzio pisze:
jasdor pisze:Zbyt dużo pewnie tych przeprowadzek :( Kaziulek psychicznie bardzo to musi przeżywać. Nie jest przyzwyczajony do częstego zmieniania miejsca pobytu i cierpi. :ok: :ok: :ok: :ok:

Też tak myślę :( I sama nie wiem, czy fundowanie mu kolejnej (oczywiście wyłącznie w sytuacji, gdyby znalazł się jakiś DT gotowy zamienić się ze mną na tymczasy) nie podziała na biedaka JESZCZE gorzej :(
Dajmy mu czas do końca tego tygodnia. Jeżeli nic się nie poprawi, albo będzie się pogarszać... No tak, rozpędziłam się. Bo niestety całkiem możliwe, że właśnie tak będzie, natomiast kompletnie nie mamy idei, co w takim razie możemy z Kaziem zrobić :(

Baba dzwoniła z pytaniem, jak się ma Kazio :? Poinformowałam ją, że ma najprawdopodobniej alergię pokarmową.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 04, 2011 12:54 Re: RATUNKU!!! Kocięta odebrane, KAZIO DT pilnie! s. 17

8O 8O 8O
No proszę, chociaż jednego ze swoich kotów kojarzy i pamięta :twisted: Szkoda, że w porę nie zaniosła go do wetów ani nawet nie zadzwoniła do nikogo po pomoc :roll: ...
Jedno pocieszające to to, że rany zarastają się bardzo ładnie. Jeszcze chwila, porosną futrem i szyjka Kazia będzie jak nowa ;)
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AdsBot [Google], Google [Bot], kasiek1510 i 1455 gości