» Pt sie 05, 2011 8:17
Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia
Nie wiem co mam robić, koty mi się atakują i gryzą, wściekłe odgłosy z siebie wydają, pierwsza akcja miala miejsce rano o 5, druga dosłownie przed chwilą, to bylo straszne, cala się trzęsę, nastapil atak, po warkach i sykach, zaczęły sie gonić, Gia wskoczyla na parapet i cała sie wiła strasznie wrzeszcząc i któryś kot chyba pokropił moczem, nie wiem czy ze strachu czy jak....ale nawet Luna się w to włączyla i zaczęła syczeć, na prawdę nie wiem co mam robić, głaszczę je od wczoraj, tą samą ręką,spokój chwilowy i od nowa......koty nie przemieszczają się swobodnie po domu..... wczoraj myślalam że odpuściły, Wedel podchodził blisko, ale Gia nieugięta, ciągle burczala....nie mogę uwierzyć że w ciągu jednego dnia z harmonii nastała taka atmosfera.....jutro jadę do mamy,boję sie je zostawić, zabrać też nie mogę Luny i Wedla, bo u mamy są dwa koty i jakby wróciły będą miały obcy zapach, nie wiem co mam zrobic takich akcji nie było nawet na samym początku, boję się, że przez to wszystko Luna się zestresuje i nie będzie siusiać w kuwecie........obecnie Gia jest w osobnym pokoju, ale mam je tak trzymać pozamykane w małym mieszkaniu, jestem zrozpaczona. Wydaje mi się to nienormalnymi zjawiskami, proszę Was o radę, bo przecież nie pójdę do weterynarza z takim problemem, sama jestem tak wystraszona jak te koty......widziałam takie koty, które żyją ze sobą i nie przepadają za swoim towarzystwem, posykują na siebie, poburczą, ale na tym sie kończy, a to co jest teraz u mnie to jest jakaś totalna wojna.
