Sorry za przerwę ale coś net mi śmigać nie chce
Staś lepiej. Podajemy antybiotyk i steryd do niedzieli w niedzielę ponowne badanie krwi, wtedy się okaże czy mamy poprawę. Z tego co widzę to mogę stwierdzić, że jest o niebo lepiej. Staś, który dostał trzecie imię-czyli teraz jest Staś-Teksas-Ciastek

bawi się, je, pięknie łyka tabletki, domaga się czułości jak nigdy, śpi z nami wtulając się i mrucząc. Ciężko będzie się z nim rozstać, ale szukamy mu wspaniałego domu, bo to wspaniały kot!