Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Asia, to jest "neverending story", ale trzeba działać i wierzyć, że idzie ku lepszemu. Ja wierzę.
A ciornego dzikusa pacyfikuj :twisted:

A syczy na Ciebie? Maluchy są rozkoszne kiedy udają groźne bestie

jamkasica pisze:Asia, to jest "neverending story", ale trzeba działać i wierzyć, że idzie ku lepszemu. Ja wierzę.
A ciornego dzikusa pacyfikuj A syczy na Ciebie? Maluchy są rozkoszne kiedy udają groźne bestie

ja tez lubię jak udają groźne ale ten jest nawet trochę groźny na prawdę. Rękawiczkę zaatakował bardzo poważnie. Ale ja o niego się martwię. Co prawda zjadł to co dałam mu/ jej na noc ale w obu oczkach trzecia powieka ze stresu i ciężko oddycha ze strachu trzęsąc się mocno. Chwilami , jak tak gadam do niego słodko to na chwilę zasypia.

Witaj Asieńko! My wreszcie mamy internet, więc się odzywam.

Super, że przygarnęłaś malucha na DT. Mam nadzieję, że szybko zrozumie, że nic złego mu się nie stanie i że będzie miał domek najlepszy na świecie, a p. Marek wiadomości o swoim ulubieńcu.

Jak wyniki Twojego Rezydenta???

Pewnie naszego Bacusia ani widu, ani słychu....

Myszolandia pisze:A wczoraj późnym wieczorem naliczyłam sześć kociąt w moim gnieździe.

O rany...

jeszcze nie mam wyników Biesa. Mam przeczucie że będzie FeLv plus. Nie wiem dlaczego.
Wczoraj łaziłam z Robertem po osiedlu. Było troszkę kotów ale nie Bacuś

Dziś tez wyjdę a może...
Odpoczywajcie sobie i nie martwcie się. Proszę tylko o informację gdyby pod Waszą nieobecność pojawiły się jakieś wskazówki.

Pamiętacie może jak pisałam o koteczce sąsiadki, która przychodzi z maluchami do mojego ogródka. Obecnie jest to słodka grupka kotków , które już stale karmie i siedzą przed wejściem do mojego domu albo w ogródku. Tak zdecydowała mama maluchów. Zmieniła dom.
Wkurzam się totalnie bo nie chcę znaleźć rozjechanego kitka a tak może byc jeśli male cały czas chodzą po osiedlu i biegają po drodze.

Zdecydowałam że robie im ogłoszenia . Jeszcze tylko trochę lepszych zdjęć musze wykonac. To jak bezpańskie koty chociaż mają teoretycznie swojego człowieka.

Jeszcze jeden kot wymyślił sobie że jestem mu potrzebna. Codziennie wieczorem się stawia na karmienie. Nie wiem co to za płeć ale ogromny KITEK.

Jak to kociaki wyniuchają dobre serducho....

Asiu,to porób fotki ,założy im sie wątek jaki,moze wreszcie naumiem się wydarzenie na fb zrobić ?

:ok:

Mój rezydent Bies....
FeLv negatywny :!:

:

suuuuuuuuuuuuuper!!
jednak czasami przeczucia mylą, co?

całe szczęście

asia2 pisze:Mój rezydent Bies....
FeLv negatywny :

Udalo mi się wygłaskać porządnie i przytulić czarne maleństwo. Obejrzeć oczka i zajrzeć pod ogonek :oops:

Na pierwszy wrzut oka to dziewuszka.
Włączyła muzyczkę i rozmruczała się na maksa.
Jeszcze trochę minie czasu zanim jej się ta postawa utrwali ale i tak jestem z nas dumna. Szybko poszło.
Ma zapalenie spojówek, zresztą tak samo jak dwa małe od Mamy Kotki z ogródka.
Wezmę dla nich leki. Odrobaczy się , zaszczepi i będzie dobrze.

Groniu stał za drzwiami gdy ja "walczylam " z kicią i gadał gadał.
Może to pomogło?

Ooo,to czyli masz jeszcze jeden łepek do codziennego wycałowywania od CIoteczek :1luvu:

asia2 pisze:Mój rezydent Bies....
FeLv negatywny :

Super wieści!!!! Czułam , że tak będzie!

Gratuluję wymiziania czarnej dziewuni. Oby malutka odprężyła się jak najszybciej.
Kciuki za zdrowie maluszków z ogródka.

dziś zawiozę małą- piwniczankę do weta bo ropka zbiera się w oczkach i kicha. Jeszcze zaszczepię biesa przy okazji. Grochu dziś zupełnie bez kataru a wczoraj nie pisałam ale się martwiłam o niego. Za to ich pańcia czuje się do d...y

Piwniczanka odrobaczona, bez antybiotyku na razie. Wszystkie rezydenty na dwór poszły a Groszek gania po chałupie

Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Kto przegląda forum