Niki (FeLV+) - startujemy w konkursie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 01, 2011 16:42 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

rybcie pisze:Całuski w chore oczko.
No nie wiem, Gosiu. Kto wie jaki czort tam siedzi ;) Ale wycałuje gdzie się da :)

Dzięki za kciuki, niech się coś wylęgnie z tych próbek, aby było wiadomo jak zwalczać intruza. Na razie wet nic nie dał, ale jak ta zmiana będzie się powiększać lub nasilać swędzenie, będziemy działać.
W środę odbiorę wyniki o bakteriach, za tydz. będzie coś wiadomo o grzybach.

Dziś oczko wygląda o wiele lepiej, tylko że ma łysą obwódkę :?
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon sie 01, 2011 17:03 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

:( :( :( a może to wirusowe zapalenie powiek???-sama miałam raz,wiem jak to swędzi okropnie!!
Przechodzi samoistnie,ale oko swędzi i puchnie.
Aguś- :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro sie 03, 2011 8:23 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

olbrzymie kciuki za Nikunię trzymam :ok: :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2011 9:03 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

szybenka pisze:
rybcie pisze:Całuski w chore oczko.
No nie wiem, Gosiu. Kto wie jaki czort tam siedzi ;) Ale wycałuje gdzie się da :)


Aga, najwyżej przechorujesz to co Niki- nie będzie dziewucha samotną rekonwalescentką ;)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 10:29 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

jamkasica pisze:Aga, najwyżej przechorujesz to co Niki- nie będzie dziewucha samotną rekonwalescentką ;)
Ha ha ha... ;) I tak pewnie manie to czeka (jeśli się okaże, że to zaraźliwe), bo nie umiem się oprzeć czułościom mojej tygrysicy - ona się wtula jak dziecko 8)

Wyników nie mam, bo zaczęło coś kiełkować bakteryjnie :roll: jutro mam zadzwonić.

Za to dziś znalazłam strupa na Nikusiowej szyi :evil: przez przypadek, wcale nie szukałam. W końcu w jakąś paranoję wpadnę. No nie potrafię się zdystansować do "dolegliwości" Niki :(
Będę zagryzać palce i nie spanikuję ;) Poczekam do jutra, a potem do poniedziałku na resztę wyników.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sie 03, 2011 10:43 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

to ja potrzymam kciuki
za łatwo usuwalną hodowlę
jakiegoś niegroźnego drobnoustroja :ok: :ok: :ok:

a ja wczoraj u ruru przy usteczkach
odkryłam strup :| :|
i też się powstrzymuję od panikowania :evil: :evil:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2011 10:57 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

no bo strupy to denerwujące są maksymalnie :roll:
U mojej Dzinki nie wiem już, które to strup, które grzyb, które alergia. I tak żadne z powyższych nie raczy się chcieć wyleczyć :evil:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 16:00 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro sie 03, 2011 20:48 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

Ojej! :( Niki wygląda jak ja po przebudzeniu. No ale ja mam alergię, a Niki jakieś bakterie. :? :roll:
Daj znać, co za czort.
Oby szybko dało się wyeliminować to g.... :ok: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2011 10:12 Re: Niki (FeLV) - hodowla w laboratoriu :(

Kurde... w badaniu bakteryjnym wyszły pojedyncze bakterie gronkowce beta hemolizujące :( ciekawe czy grzyb do tego dojdzie :(
wet jakby to wyczuł... : ((((((((((

Czytam o tym paskudztwie i niewiele znajduję. Wet dopiero od 12-tej.
W labie podali jeden antybiotyk (amoksyklaw), kt. działa b. dobrze i 4 inne, kt. działają dobrze.

Zastanawiam się, czy to dziadostwo jest zaraźliwe. Myślę owszem o sobie, ale przede wszystkim o osobach, kt. ostatnio głaskały małą... :roll:

Trzymam się jeszcze - nie załamuję do czasu rozmowy z wetem, ale dzień mam już skopany :(
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw sie 04, 2011 10:17 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

:( :( :( :( :(
Ło matko!
Faktycznie masz skopany dzień :cry:
Oj maleńka-nie możesz sobie spokojnie zyć,ciągle coś sie do Ciebie przyplątuje :(
No tak-białaczka to i odporność zdecydowanie mniejsza :( :( :(
Oby jeszcze te grzyby zostały wykluczone! :ok: :ok: :ok: :ok:
To chociaż gifek Ci wkleję

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 04, 2011 10:19 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

hmm, pojedyncze bakterie gronkowca wiem, że czasami moga się zdarzyć ale nie są głównym przyczynkiem dolegliwości
Kiedy będzie wiadomo czy jest grzyb??
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2011 10:46 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

kiche_wilczyca pisze:hmm, pojedyncze bakterie gronkowca wiem, że czasami moga się zdarzyć ale nie są głównym przyczynkiem dolegliwości
Kiedy będzie wiadomo czy jest grzyb??

Co do grzyba, czekam do poniedziałku.
Wet mówił, że to chyba grzyb, a że się drapie to pewnie przez bakterie i zaraz dodał gronkowca :( stąd wzmożone drapanie Niki :(
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw sie 04, 2011 13:27 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 04, 2011 13:54 Re: Niki (FeLV)-słodka, wrażliwa zagadka...hodowla w laboratoriu

Trochę się uspokoiłam. Wet powiedział, że skoro są pojedyncze bakterie, to czekamy na wynik, co z grzybem. W labie też babka mi mówiła wczoraj, że trzeba poczekać na hodowlę grzyba, bo jak jest, to antybiotyk tylko zaszkodzi.

Kciuki się przydadzą :) :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości