No i znowu odkurzyłam wątek Melci

Oto mail z domku Meluni i jej zdjęcia
to mój najlepszy prezent Gwiazdkowy
Witam,
Zgodnie z obietnicą, piszę i dołączam zdjęcia Melki, kiedy tylko uzyskałam taką możliwość. Mela jest już całkowicie oswojona i dopiero teraz widzimy jej prawdziwy charakter. Jest cudowna, uwielbia pieszczoty, zabawy, jest łasuchem, a z Antkiem już chyba się jakoś dogadała;) Czasami się pogonią, któreś uderzy drugie łapką, ale to bardziej przekomarzanie się niż regularna wojna;) Poza tym Antek jest do tego stopnia oczarowany Melą, że jego głównym zajęciem jest obserwowanie jej i śledzenie każdego jej ruchu. Cała rodzina bardzo ją kocha i widzimy coraz wyraźniej, że miłość ta jest odwzajemniona. Chciałabym życzyć Pani i rodzinie dużo szczęścia i miłości w Nowym Roku, a także dalszej determinacji w ratowaniu kotków, które dzięki Pani mają nadzieję na drugie, lepsze życie.
Pozdrawiam serdecznie,
Martyna 

