

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zabers pisze:Wieczorami zmrol zaczyna polować (co mnie bardzo cieszy). Kiedy robi się ciemno, zapalam lampę i zlatują się do niej różne cudactwa. I zmrol, który wcześniej chyba nie miał ani siły, ani ochoty się ruszać z miejsca - poluje (nie patrząc, oczywiście, po kim biega. A biega po mnie, usiłującemu czytać w łóżku zabersie).
zabers pisze:Blusik pisze:Zabers doceni jak jej dobrze
Pszyszłem.
zabers, co prawda, "szkolnych sportów siłowych" nie musi uprawiać, ale zapewniam Was, że dowód osobisty nie zawsze jest dowodem dorosłości. Z drugiej strony, wydaje mi się, że wraz z upływem czasu nabieram dystansu. I, to prawda, mam (w odróżnieniu od nauczycieli) ten komfort, że nigdzie nie jest napisane, że wszyscy muszą skończyć studia.
z njusów domowych:
Umęczonam okrutnie - wypełnianie wniosków ZUS-owskich - to piekło! (załatwiamy Babci przepisanie emerytury po Dziadku).
z njusów zmrolowych:
Zmrol osiada. Dużo śpi - sadełko zbiera. Coraz częściej daje się wciągnąć w kilkuminutowe zabawy. Jednak szybko się nudzi (?), odwraca głowę i zaczyna patrzeć w drugą stronę i zupełnie traci zainteresowanie. Mniej chętnie je mokre. Dziś próbnie był indyczy "Hipp" - trochę poszło. Zobaczymy jak nam pójdzie dalej. Zmrol zdecydowanie chętniej je chrupki. Ma teraz wymieszane: Fibre, Weaning i Growth (tak to się pisze?). Mimo, że wiem, iż Weaning jest tylko "mniejszą" wersją karmy dla kociaków, nie chcę wprowadzać "większej" - Growth - od razu. Niech najpierw ma wymieszaną i zwiększam proporcje aż do wyczerpania się Weaninga (cały czas się trzęsę, żeby tylko jadła).
Wieczorami zmrol zaczyna polować (co mnie bardzo cieszy). Kiedy robi się ciemno, zapalam lampę i zlatują się do niej różne cudactwa. I zmrol, który wcześniej chyba nie miał ani siły, ani ochoty się ruszać z miejsca - poluje (nie patrząc, oczywiście, po kim biega. A biega po mnie, usiłującemu czytać w łóżku zabersie).
matka maruda pisze:[quote="zabers] Wieczorami zmrol zaczyna polować (co mnie bardzo cieszy). Kiedy robi się ciemno, zapalam lampę i zlatują się do niej różne cudactwa. I zmrol, który wcześniej chyba nie miał ani siły, ani ochoty się ruszać z miejsca - poluje (nie patrząc, oczywiście, po kim biega. A biega po mnie, usiłującemu czytać w łóżku zabersie).[/quote]
Zabers, nie marudź, bo to moja działka. Ciesz się, że masz darmowy masaż połączony z akupunkturą
.[/quote]
moś pisze::lol: I w ten sposob czytanie staje sie mniej nudne pod wplywem sportow ekstremalnych na przelaj przez wiedze
filo pisze:zabers pisze:Wieczorami zmrol zaczyna polować (co mnie bardzo cieszy). Kiedy robi się ciemno, zapalam lampę i zlatują się do niej różne cudactwa. I zmrol, który wcześniej chyba nie miał ani siły, ani ochoty się ruszać z miejsca - poluje (nie patrząc, oczywiście, po kim biega. A biega po mnie, usiłującemu czytać w łóżku zabersie).
Znaczy się zmrol górąto jest NA zabersie
anulka111 pisze:Wiewiórka robi szybkie postepyMam nadzieje ,ze wagowo tez szybko sie poprawi
matka maruda pisze:Zabers, nie marudź, bo to moja działka. Ciesz się, że masz darmowy masaż połączony z akupunkturą
.
Blusik pisze:A sama radziła jak drzwi zabezpieczyć.
Dalio!dalia pisze:bo to fajna kicia jest![]()
niedługo zawita do mnie na wakacje![]()
ciekawa jestem jak się zaaklimatyzuje
pogwizd pisze:Dalio!dalia pisze:bo to fajna kicia jest![]()
niedługo zawita do mnie na wakacje![]()
ciekawa jestem jak się zaaklimatyzuje
Czy ty posiadasz swój wątek na którym wspomnisz wakacyjnie raz lub dwa o rzeczonej łysawej-rudej-długowłosej-niedoważonej?
Sądząć po okazałym bannerku pod postem pewnie jakiś posiadasz.
Miej litość i go linknij, w końcu forumowicze też muszą się zaaklimatyzować
Pytanie pomocnicze - a może masz wagę kuchenną? Taką do 5 kg.
Stawiamy na wagę deskę do krojenia, lub duży talerz, tarujemy, stawiamy kota na wierzch, szukamy kota, stawiamy kota, bierzemy nowy, jeszcze nie zbity talerz, tarujemy, stawiamy kota, przygniatamy kota aby ani mru-mru, sprawdzamy odczyt, podajemy nową, co dzień lepszą wagę kota na forum....
Pozdrawiam,
<wakacje-w-mieście>
pogwizd
Blusik pisze:Nigdy nie należy tracić nadziei.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Majestic-12 [Bot] i 12 gości