Fasolki wątek część 3. Zapraszam do nowego wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sie 01, 2011 20:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Piwa niet. Nie wolno przy takich fajnych lekach.
No i dobrze, bo by się zaspało do kotów :twisted:

Muszę dużą odczepić od kompa, bo kolacji jeszcze nie było.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sie 01, 2011 20:34 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Po piwie głowa się kiwa :ryk: przekonało o tym moje wówczas dwu letnie dziecko.
Nie wiemy kiedy - chodzi o moment na kempingu Aga napiła się trochę piwa z naszej szklanki.
Zrobiła jeden mały łyk.
A dalszy ciąg historii taki, że poszliśmy z nią na spacer ( było po deszczu pogoda taka mniej więcej jak od paru dniu teraz) szła po krawężniku i ... wylądowała w kałuży, kochająca siostra (starsza o 4 lata) stwierdziła, widzisz Aga po piwie głowa się kiwa.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon sie 01, 2011 20:54 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Grrrrrrrruuuuuuuu Fasolko :1luvu:
Ogryzek z obcym w łazience i swoim trzymanym w klatce przez Dużą

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto sie 02, 2011 4:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Alyaa pisze:Grrrrrrrruuuuuuuu Fasolko :1luvu:
Ogryzek z obcym w łazience i swoim trzymanym w klatce przez Dużą

Duże są nienauczalne, Ogryzku. Zawsze coś wykombinują.
:ok: Za dzielność.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 02, 2011 4:48 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Hej,
cd. szukania, klatki chyba jeszcze nie ma. Moja sąsiadka L. obrażona także na mnie, nigdy się nie nauczy (powiedziała "odejdźcie stąd", więc podeszłam, cicho i grzecznie poprosiłam, żeby mnie nie odganiała i zapytałam, czy jeśli nie będzie mogła przyjść do kotów, to powie pani, żeby ją zastąpiła, czy mnie :evil: ).
Myślę, że to wynik zmęczenia także L. (czemu się nie dziwię) plus złości z powodu kolejnych moich uwag o sterylizacjach. Uważam, że mnóstwo ludzi zaspokaja w ten sposób swoje potrzeby psychiczne (karmiąc koty). Rzeczywiste dobro zwierząt jest gdzieś na szarym końcu.
Zazdroszczę Dużej Mru możliwości przetrzymania w schronisku po sterylizacji. Mi pani ze schroniska od razu powiedziała "nie".
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 02, 2011 4:50 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Dobrze, że chociaż śniadanko duża dała.
Bo poza tym to nic dobrego nie słychać.
Fasolka :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 02, 2011 4:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Hannah12 pisze:Po piwie głowa się kiwa :ryk: przekonało o tym moje wówczas dwu letnie dziecko.
Nie wiemy kiedy - chodzi o moment na kempingu Aga napiła się trochę piwa z naszej szklanki.
Zrobiła jeden mały łyk.
A dalszy ciąg historii taki, że poszliśmy z nią na spacer ( było po deszczu pogoda taka mniej więcej jak od paru dniu teraz) szła po krawężniku i ... wylądowała w kałuży, kochająca siostra (starsza o 4 lata) stwierdziła, widzisz Aga po piwie głowa się kiwa.

:ryk: :ryk: :ryk: Starsza gdzieś musiała to usłyszeć :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 02, 2011 7:25 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Fasolko, tryknij baranka swojej Dużej ode mnie na pociechę... może na chwilkę się uśmiechnie
Władzio
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 02, 2011 7:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Cześć Fasolko, ktoś nam słońce ukradł.
Wracam do spania.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Wto sie 02, 2011 7:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

kokocha pisze:Fasolko, tryknij baranka swojej Dużej ode mnie na pociechę... może na chwilkę się uśmiechnie
Władzio

Robię tylko baranki czasami. Jak duża leży i się nie rusza :(
Wiesz, Władziu, delikatne kotki czasem takie są.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 02, 2011 7:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

MalgWroclaw pisze:
Alyaa pisze:Grrrrrrrruuuuuuuu Fasolko :1luvu:
Ogryzek z obcym w łazience i swoim trzymanym w klatce przez Dużą

Duże są nienauczalne, Ogryzku. Zawsze coś wykombinują.
:ok: Za dzielność.
Fasolka

To była zdrada Fasolko :cry: Obcego przyniósł Duży :cry: Do kombinacji Dużej już się przyzwyczailiśmy, ale Duży?!?!? Tak wbić porządnemu kocurowi nóż pod ogon? I jeszcze się dziwią, że fuczą na to obce!
Ogryzek zdradzony i oburzony

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto sie 02, 2011 7:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Cześć Fasolciu :1luvu:
My mamy słoneczko - Czarusia i Szarusia
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sie 02, 2011 7:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

MalgWroclaw pisze:
kokocha pisze:Fasolko, tryknij baranka swojej Dużej ode mnie na pociechę... może na chwilkę się uśmiechnie
Władzio

Robię tylko baranki czasami. Jak duża leży i się nie rusza :(
Wiesz, Władziu, delikatne kotki czasem takie są.
Fasolka


Ach no tak... moja Duża jak leży i się nie rusza jest wtedy śiwetnym obiektrm do udeptywania, chodzenia po niej, czasen nawet do skakania... Albo kładę jej się na głowę i mruczę prosto do ucha
Władzio
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 02, 2011 8:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Od udeptywania jest Duduś. A ja daję barana w szczękę (tylko nie wiem dlaczego wtedy Duża krzyczy, że jej zęby wybiję... :roll:
Principessa
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 02, 2011 9:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

O mnie duża mówi ,że jestem jedynym grzecznym kotem w stadzie,nie skacze po głowie,nie budzę rano.
Niuniek grzeczny.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 22 gości