InkaPigulinka - teraz ja :) 23

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 01, 2011 13:33 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

kokocha pisze:No jasne, że chcemy!! my tu wszyscy za słońcem bardzo tęsknimy...
Inko, mówisz, że do bani z takim optymizmem? to chyba bedę musiał ponegocjować z Dużą...

Ten optymizm musi się jakoś przełożyć na nowe smakołyki i mizianki, inaczej nic nie jest dla nas wart!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 01, 2011 13:34 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

MaryLux pisze:
kokocha pisze:No jasne, że chcemy!! my tu wszyscy za słońcem bardzo tęsknimy...
Inko, mówisz, że do bani z takim optymizmem? to chyba bedę musiał ponegocjować z Dużą...

Ten optymizm musi się jakoś przełożyć na nowe smakołyki i mizianki, inaczej nic nie jest dla nas wart!
Inka


A zatem jak nic będą negocjacje :) Inko a co lepsze mizianki czy smakołyki?
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 01, 2011 13:34 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

juana pisze:no to kto idzie do mnie? :mrgreen:
Obrazek

Pójdziemy chyba wszyscy razem, prawda, Władysławku?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 01, 2011 13:35 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

kokocha pisze:
MaryLux pisze:
kokocha pisze:No jasne, że chcemy!! my tu wszyscy za słońcem bardzo tęsknimy...
Inko, mówisz, że do bani z takim optymizmem? to chyba bedę musiał ponegocjować z Dużą...

Ten optymizm musi się jakoś przełożyć na nowe smakołyki i mizianki, inaczej nic nie jest dla nas wart!
Inka


A zatem jak nic będą negocjacje :) Inko a co lepsze mizianki czy smakołyki?

Jedno i drugie jest tak samo potrzebne, oddzielnie mało warte...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 01, 2011 13:36 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

MaryLux pisze:
juana pisze:no to kto idzie do mnie? :mrgreen:
Obrazek

Pójdziemy chyba wszyscy razem, prawda, Władysławku?
Inka


No ba, wezmę jeszcze Amelkę ze sobą, bo ona lubi słońce, wywraca się zawsze łapkami do góry w jego promieniach
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 01, 2011 13:37 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

MaryLux pisze:
kokocha pisze:
MaryLux pisze:
kokocha pisze:No jasne, że chcemy!! my tu wszyscy za słońcem bardzo tęsknimy...
Inko, mówisz, że do bani z takim optymizmem? to chyba bedę musiał ponegocjować z Dużą...

Ten optymizm musi się jakoś przełożyć na nowe smakołyki i mizianki, inaczej nic nie jest dla nas wart!
Inka


A zatem jak nic będą negocjacje :) Inko a co lepsze mizianki czy smakołyki?

Jedno i drugie jest tak samo potrzebne, oddzielnie mało warte...


Święta racja!
Wladzio podbudowany do negocjacji
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 01, 2011 13:38 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

kokocha pisze:
MaryLux pisze:
juana pisze:no to kto idzie do mnie? :mrgreen:
Obrazek

Pójdziemy chyba wszyscy razem, prawda, Władysławku?
Inka


No ba, wezmę jeszcze Amelkę ze sobą, bo ona lubi słońce, wywraca się zawsze łapkami do góry w jego promieniach

Ano, weź ją koniecznie, koniecznie, mrrrrrruuuuuuuuuuu :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 01, 2011 13:38 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

kokocha pisze:
MaryLux pisze:
juana pisze:no to kto idzie do mnie? :mrgreen:
Obrazek

Pójdziemy chyba wszyscy razem, prawda, Władysławku?
Inka


No ba, wezmę jeszcze Amelkę ze sobą, bo ona lubi słońce, wywraca się zawsze łapkami do góry w jego promieniach

miejsce jest :piwa:
ale wtedy to moja Duża zamizia wszystkich :mrgreen:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Pon sie 01, 2011 13:39 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

juana pisze:
kokocha pisze:
MaryLux pisze:
juana pisze:no to kto idzie do mnie? :mrgreen:
Obrazek

Pójdziemy chyba wszyscy razem, prawda, Władysławku?
Inka


No ba, wezmę jeszcze Amelkę ze sobą, bo ona lubi słońce, wywraca się zawsze łapkami do góry w jego promieniach

miejsce jest :piwa:
ale wtedy to moja Duża zamizia wszystkich :mrgreen:

Będzie nas więcej, więc nikogo na śmierć nie zamizia :wink:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 01, 2011 13:41 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

Pięknie się przywitam -Miłeczka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon sie 01, 2011 13:43 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

Rysiu, ale ty masz wygody na balkonie, nie mogę tego Haksiowi pokazać bo by mi nie dał spokoju.
On biedaczek mam tylko drapak taki wysoki duzy i budkę wiklinową.

Słońce się pokazała chmur jakby mniej i nie są już takie jesienne :ok:
Może się uda na trochę wyjechać na działkę.
Panowie w beretach dzisaj na sąsiednie rusztowanie nie przyszli, coraz gorzej widzę zrobienie balkonu w okresie kiedy będziemy na działce :evil: Tam już rusztowanie stoi dobrych 6 tygodni.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon sie 01, 2011 13:43 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

miaaaaaaaaaudobry moje najdrozsze sloneczko kocie :*:*:*:*:*:*:*:*
Ale Cie przystojniak odwiedza, Inus :) Sliczny ten rudzielec, ma taki milutki wyraz pysia, taki slodki jest :) :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon sie 01, 2011 13:44 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

ula-misia pisze:Pięknie się przywitam -Miłeczka :1luvu: :1luvu: :1luvu:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 01, 2011 13:46 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

Hannah12 pisze:Rysiu, ale ty masz wygody na balkonie, nie mogę tego Haksiowi pokazać bo by mi nie dał spokoju.
On biedaczek mam tylko drapak taki wysoki duzy i budkę wiklinową.

Słońce się pokazała chmur jakby mniej i nie są już takie jesienne :ok:
Może się uda na trochę wyjechać na działkę.
Panowie w beretach dzisaj na sąsiednie rusztowanie nie przyszli, coraz gorzej widzę zrobienie balkonu w okresie kiedy będziemy na działce :evil: Tam już rusztowanie stoi dobrych 6 tygodni.

Nam też grożą rusztowania. Ale są przestawiane w sposób dość chaotyczny, nie wiem, w jakiej kolejności dotrą do nas (nie jestem nawet pewna, czy W OGÓLE dotrą).

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 01, 2011 13:47 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 23

Kociara82 pisze:miaaaaaaaaaudobry moje najdrozsze sloneczko kocie :*:*:*:*:*:*:*:*
Ale Cie przystojniak odwiedza, Inus :) Sliczny ten rudzielec, ma taki milutki wyraz pysia, taki slodki jest :) :1luvu:

Duża podobno od zawsze o rudzielcu marzyła...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości