Nie martw się, na pewno to było chwilowe. Taki miała nastrój po prostu. Albo coś ją wkurzyło. Albo ciśnienie winne
Moderator: Estraven
Pasibrzucha pisze:Zmiana nie jest taka gwałtowna, stopniowo zaczęła nabierać temperamentu po sterylce, ale dziś w nocy przeszła samą siebie...
Pasibrzucha pisze:Zmiana nie jest taka gwałtowna, stopniowo zaczęła nabierać temperamentu po sterylce, ale dziś w nocy przeszła samą siebie...

Pasibrzucha pisze:Zmiana nie jest taka gwałtowna, stopniowo zaczęła nabierać temperamentu po sterylce, ale dziś w nocy przeszła samą siebie...
Pasibrzucha pisze:Ja się serio zastanawiałam nad urlopem na żądanie dziś. Myślałam, że się uspokoi w łazience, ale wtedy usiłowała wyważyć drzwi, czyniąc tym samym niemały łoskotWięcej pospałam dziś w autobusie w drodze do pracy, niż w ciągu całej nocy
psiama pisze:Każde z naszych raz na jakiś czas ma dni, kiedy wydaje się, że jedyne wyjście to kaftan


psiama pisze:Fota korkowo-wannowa melancholika z zacięciem morderczym rozwala !![]()
![]()
A Taśka pewnie dostała tzw. syndromu chwilowego pier*olnika. Nie ona jedna w ostatnich dniach. Chyba ciśnienie skacze … . Zaś hormony potrafią się wyciszać przez parę miesięcy po sterylce. Nie martwiłąbym się na zapas PasibrzusiuKażde z naszych raz na jakiś czas ma dni, kiedy wydaje się, że jedyne wyjście to kaftan
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 8 gości