u mnie drzwiczki będą przy wejścu do łazienek, w domu jednak trochę oddalonych od sypialni. Jakoś przeżyję stukanie

Poza tym może to kwestia modelu, u Katy widziałam, a nie słyszałam....
Ale zmiana tematu.
Chiałam Vanilce zdjęcia zrobić. Chiałam. Próbowałam. Z setkę zrobiłam.... Ale że lipcopad za oknem w pełni

, światła do zdjęć nijak nie ma to nie wyszło nic, NIC co by się nadawało do pochwalenia się.
najlepiej wyszły te pt "pani śpię, nie przeszkadzaj"

Ale je wcześniej robiłam

a te z dzisiaj.... pozmniejszałam, bo duże sa koszmarnie nie ostre. No i kolory zupełnie nie te, za ciemno jednak było.
Chciałam uchwycić, ze przytyła. Futra wprawdzie nie ma bo wyczesuję sukcesywnie, ale waży sporo więcej. Tylko to bardziej czuć niż widać jak się okazuje.
Poczekam na słońce, może inne foty uda się cyknąć. Ona strasznie nie lubi aparatu, odwraca się, miny robi, mruży oczy, uszy kładzie, no foch pełną gębą

Poza tym zwyczajnie zwiewa od aparatu. Na tarasie jej nie mogłam złapać, bo dawała dyla od razu. Tu się z nią w łazience zamknęłam, ale efekt widać

