Catnaperka pisze:Niestety - nie ma odp na smsa.... teraz dzwoniłam.... Ania nie odbiera..... Aniu tu wszyscy chcą Ci pomóc, a przede wszystkim pomóc Kizi. Odezwij się.
Kurde, ale nerwowa sytuacja - przeciez nikt Ani za to nie potępił. Można dac tylko znac krótkie: zabierajcie dziś. I już. Boziu. Strasznie szkoda Kiziaczka. A może się wyjasni jeszcze, tylko milczenie jest niepokojące, bo takie uniki nic dobrego zazwyczaj nie wróżą.