» Sob lip 30, 2011 15:20
Re: "Syberyjska" kotka - odeszła [']
Bardzo Ci współczuję, to straszne.
Nie czytałam wątku od początku, nie wiem, czy masz dostęp do dzieci tej kotki, ale jeśli tak - zrób im echo serca. Najlepiej dwukrotnie, bo ta choroba może się rozwijać dopiero od jakiegoś momentu. One faktycznie nie muszą zachorować, ale jeśli (odpukać) okaże się, że mają kardiomiopatię, to przy odpowiednich lekach udaje się spowolnić jej rozwój i podarować kotu kilka lat. Wiem, bo choruje na nią mój Kratek, u niego zdiagnozowano HCM, gdy miał półtora roku. Wcześniej nic na to nie wskazywało, wiekszość wetów nie słyszała także szmerów w sercu przy rutynowym badaniu.
Trzymaj się i walcz.