JaEwka pisze:No własnie nigdy nie wiadomo dopóki drugiego kota do domu się nie przyniesie
Ja przyniosłam


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
JaEwka pisze:No własnie nigdy nie wiadomo dopóki drugiego kota do domu się nie przyniesie
jozefina1970 pisze:JaEwka pisze:No własnie nigdy nie wiadomo dopóki drugiego kota do domu się nie przyniesie
Ja przyniosłamNa szczęście tylko na hotelik bo już wiadomo
magdaradek pisze:nasz jedyny dotychczas rezydent.
magdaradek pisze:Może po fazie obrzydzenia nadejszła by wiekopomna chwila akceptacji
Muriel pisze:Doberek:)sliver_87 pisze:u nas tez czasem koty pokazuja druga twarz swoją...
a kota nie biorę na tymczas.
Domyslam się, że pewnie niełatwo Ci z tą decyzją. Wiesz już, czy ma inną opcję dla swojego kotka?
Jakby nie było dobro Twoich kotów zawsze będzie najważniejsze, więc mimo chęci pomocy koleżance taka decyzja jest jak najbardziej sluszna.
JaEwka pisze:Ponoć kocurki to świetni opiekunowie kociątJuż w kilku wątkach czytałam jak robiły za nianię
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Gosiagosia i 122 gości