DT Smarti5-...no i kolejna setka?

Dopisałam

Dziewczyny trzeba pamiętać o pieczywie i jakiś napojach.
No i o mleku dla Magdy.

To ja w W-wie coś kupię, nie będę ciągnęła z Białego

JolaJ pisze:Dziewczyny trzeba pamiętać o pieczywie i jakiś napojach.
No i o mleku dla Magdy.

Jola

Ej, co się dzieje?

Erin pisze:OK, zaraz poprawię

Na chwilę obecną lista przedstawia się następująco:

Edytka - sałatka
Magda - karkówka
Jus - śledzie
Sz. Kot - sałatka z tuńczykiem
Bianka4 - zagryzka (przegryzka)
JolaJ - sałatka z kurczaka i szarlotka
ja - pierogi

no więc ja znowu na chwilę-jak zwykle ostatnio :roll:

kupiłam właśnie:
po kiełbasce,
po kaszance,
po kiełbasce bawarskiej,
oraz musztardę i ketchup,
zastanawiam się ...może zrobić po szaszłyczku

skroję pewnie pomidorki i może machnę jakąś sałatę zieloną..
kupiłam też zgrzewkę litrowej coli-
wodę mam,
wino chyba też mam w wystarczającej ilości-muszę podliczyć ale jeśli nie mam to i tak prawie tak jakbym miała bo wezmę z tajemnego miejsca gdzie jest go baaaardzo dużo

Czemu Edytka wpadnie na krótko to już wiem i rozumiem ale czemu Erin i Szalony Kot też na krótko to tego zupełnie nie rozumiem i bardzo proszę się wytłumaczyć :roll:

(Szalony,póki pamiętam-dzięki wielkie za dołączenie Carlowych maluchów

)

Czy ja dobrze zrozumiałam że Gibutek już na dniach wyjeżdża?
Gibutek jest na wszystkich listach pierogowych i bardzo mi przykro,Gibutku że do mnie nie przyjedziesz ale jeszcze bardziej mi przykro ze opuszczasz naszą kochaną Ojczyznę,Gibutku :roll:

chociaż trochę Cię rozumiem,niestety :oops:

Turkusowa-Ty nie przyjedziesz?
a Aleksandra59,Mruśkowo i Aburacze-aż się boję spytać czy Wam Marzenia w moim imieniu potwierdziła zaproszenie...-ten cholerny brak netu..

pewnie jeszcze o kimś zapomniałam i będzie wstyd..
Erin-Ty przyjeżdzasz z Moniką,prawda

Iwonko, ja bardzo bym chciała z noclegiem, ale boje się, że moje czorciki chałupę rozniosą, bo akurat tym razem nie mam nikogo, kto by przyszedł dać papu, a oni mięcho muszą rano dostać. Chyba, że przyjechałabym późniejszym pociągiem i wracała wcześnie rano - muszę pomyśleć.

A umówiona jestem z Edytką i Marzenią.

albo daj im tyle mięcha żeby nie dały rady zjeść na kolację i musiały sobie zostawić na śniadanko :ryk:

Kochana, żeby to było takie proste.
Niestety, life is brutal and full of zasadzkas :mrgreen:

Jak zostawię na dwa razy, to wciągną wszystko.
Ewentualnie część wróci ... i znowu wciągną :roll:

Ale to nie przetrwa do rana i będzie głód.
A jak będzie głód, będzie ajba :mrgreen:

Ja na krótko, bo wyjeżdżam w niedzielę do Konina, a w poniedziałek do Hamburga. A jeszcze muszę dokończyć rzeczy związane z pracą przed wyjazdem :oops:

no to prawda :ryk:

ja też kiedyś zauważyłam że zwróciły a potem znikło zanim zdążyłam sprzątnąc,czyli wciągnęły znowu :ryk:

..
ja przeważnie jak zwrócą to wyrzucam dla ptaków-ptaki pięknie wciągaja..wiem że to obrzydliwe... :mrgreen:

to się Szalony rozbijasz po świecie

...aż mi się zamarzyły wakacje jak to przeczytałam

ale w takiej np.Chorwacji podobno ciągle pada-nawet wet.Rysio wraca wcześniej bo juz ma dość deszczu...

No więc widzisz sama :mrgreen:

Sorry laski,troszke mi sie zmienilo i nie moge jutro byc. Jak sie cos znow odmieni to dam znac.

smarti pisze:
ale w takiej np.Chorwacji podobno ciągle pada-nawet wet.Rysio wraca wcześniej bo juz ma dość deszczu...

To ja miałam dobry termin na 10 dni tylko jeden z deszczem i to wieczornym , rano nie było śladu.

Marzenia11 pisze:Sorry laski,troszke mi sie zmienilo i nie moge jutro byc. Jak sie cos znow odmieni to dam znac.

A mi się to wcale nie podoba :evil:

DT Smarti5-...no i kolejna setka?

Kto przegląda forum