dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 29, 2011 7:02 dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

witam Wszystkich!


to moj pierwszy post, wlasnie zalozylam konto, przepraszam jezeli taki temat gdzies juz jest a ja zakladam nowy ale zalezy mi na czasie , na Waszej szybkiej odpowiedzi




We wtorek przygarnelam kota, jest maly , dokladnej daty narodzin nie znamy , ale weterynarz wpisal na oko w ksiazeczke ze urodzil sie w maju
ma ok 8-10 tyg



Chcialabym przygarnac drugiego kota, tez bidulka, bezdomna ;) wiec daty narodzin rowniez nie znamy, jest troszke mniejszy , moze miec z 8 tyg ,

Czy takie koty sie dogadaja?? jest szansa na wspolne zycie pod jednym dachem??


kota ktory jest juz nami chce wykastrowac w grudniu
tego drugiego tez bym wykastrowala, ale dopoki nie dojrzeja do kastracji co sie z nimi bedzie dzialo?? dogadaja sie ? jest szansa? odpowiedzcie prosze :)
nasz kocurek Bonifacy, jest z nami od 26.07.11r.
wiek ok. 10 tyg

Obrazek

mamija

 
Posty: 8
Od: Pt lip 29, 2011 6:54

Post » Pt lip 29, 2011 8:13 Re: dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

Dogadają się bez problemu, to jeszcze malutkie kocięta.
Na początku powinnaś je izolować, przynajmniej dopóki oba nie będą odrobaczone. Twój kociak już zaszczepiony? Optymalnie byłoby je poznać ze sobą, jak oba będą już szczepione i odrobaczone.
Pamiętaj, żeby nie zwlekać z kastracją, bo dwa kociaki różnej płci dojrzewają szybciej w swoim towarzystwie. Nie każdy wet zgodzi się kastrować kota przed osiągnięciem dojrzałości, ale można to zrobić (są na forum tematy o wczesnej kastracji, polecam).
Wszystko będzie dobrze :) a dwa kotki są znacznie szczęśliwsze niż jeden.

Edit: Nie wiem w końcu, czy to dwa kocurki, czy kotka i kocurek? Nie ma to wpływu na ewentualne dogadanie się. Tyle tylko, że mając kotkę musiałabyś naprawdę uważać z kastracją w porę :)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt lip 29, 2011 8:36 Re: dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

Ja też myślę, że nie masz się o co martwić. Kociaki na początku mogą się sobie nie spodobać i troszkę walczyć, ale bądź cierpliwa i pozwól by się dotarły (chyba że będzie krew, w co wątpię).
seidhee pisze:Na początku powinnaś je izolować, przynajmniej dopóki oba nie będą odrobaczone. Twój kociak już zaszczepiony? Optymalnie byłoby je poznać ze sobą, jak oba będą już szczepione i odrobaczone.Pamiętaj, żeby nie zwlekać z kastracją, bo dwa kociaki różnej płci dojrzewają szybciej w swoim towarzystwie.

Coś jest w tej izolacji ale narażę się na obelgi i przyznam że ja tego nie praktykuję i nigdy nie miałam problemu. Jeśli wet stwierdzi, że są zdrowe to poznaję je ze sobą. Szczepię i odrobaczam wszystkie razem. Myślę że kotu jest potrzebny drugi kot. Czuje się bezpieczniej i odporność mu nie spada tak jak w samotności (mówię tu o kociętach).
Co do wczesnego dojrzewania - nie zgadzam się, a wczesnej kastracji jestem przeciwna. Mam koty w różnym wieku w tym roczną kotkę przed sterylką, a koty dojrzewają w swoim czasie. Wczesna kastracja kocura powoduje że przestaje rosnąć. Jeśli ktoś lubi przytulić 6 kilowego futrzaka to może zapomnieć. A co do kotki to również czym później tym lepiej. Moja wetka mówi że nie po to pan bóg daję żeby wycinać.

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 29, 2011 8:47 Re: dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

Żmijka pisze:Co do wczesnego dojrzewania - nie zgadzam się,


To nie moja opinia, tylko spostrzeżenie wielu osób na forum. Dojrzewające kociaki stymulują się wzajemnie.

Żmijka pisze:Wczesna kastracja kocura powoduje że przestaje rosnąć. Jeśli ktoś lubi przytulić 6 kilowego futrzaka to może zapomnieć.


Nie wiem, skąd Ty bierzesz takie rewelacje. Gdyby to była prawda, to kocury kastrowane w wieku 10 tygodni nigdy by nie osiągnęły dorosłego wzrostu i wagi, a jednak osiągają. A wręcz rosną większe.

Żmijka pisze:A co do kotki to również czym później tym lepiej.


Kastracja przed pierwszą rują eliminuje ryzyko raka sutka. Więc nie jest prawdą, że im później, tym lepiej.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt lip 29, 2011 9:09 Re: dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

seidhee, bez nerwów proszę. Moja wetka to wiekowa kobitka, która przeżyła nie jednego kota którego leczyła od kociaka. A leczy w kilinice SGGW. Nigdy mnie nie zawiodła, jest bardzo mądrym i doświadczonym lekarzem. Bardzo często obala a czasem obśmiewa moje mądrości wyczytane na forum. Z rakiem sutka to nie koniecznie prawda. Powiedziała że te pacjentki rozkładają się jej w miarę po równo na sterylki i nie. A co do kastrowanego wcześnie kocura to moja koleżanka popełniła taki błąd. Ma dwa kocury w różnym wieku ze sprawdzonej zaprzyjaźnionej hodowli. Jeden jest za wcześnie wykastrowany, masa i wzrost mu się zatrzymały.

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 29, 2011 9:42 Re: dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

Znam kilka argumentów przeciw wczesnej kastracji, ale nikt nigdy nie wspomniał o zatrzymaniu wzrostu - przeciwnie, kastraty rosną większe.

A jeśli chodzi o raka sutka, to piszesz:
Żmijka pisze:Z rakiem sutka to nie koniecznie prawda. Powiedziała że te pacjentki rozkładają się jej w miarę po równo na sterylki i nie.


Napisałam, że kastracja przed pierwszą rujką, a nie kastracja jako taka.


Ale to naprawdę temat poboczny, autorka wątku może sobie poczytać na ten temat i wyrobić własne zdanie, a tak naprawdę wszystko zależy od tego, na jakiego weta trafi.

Bardziej mnie niepokoi, że lekceważysz izolację kociaków. Parę dni izolacji nie zrujnuje psychiki kociąt, a może zapobiec niepotrzebnym zarażeniom.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt lip 29, 2011 9:56 Re: dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

seidhee pisze:Znam kilka argumentów przeciw wczesnej kastracji, ale nikt nigdy nie wspomniał o zatrzymaniu wzrostu - przeciwnie, kastraty rosną większe.

pod warunkiem że nie wykastruje się ich przed pierwszym siknięciem.
seidhee pisze:Bardziej mnie niepokoi, że lekceważysz izolację kociaków. Parę dni izolacji nie zrujnuje psychiki kociąt, a może zapobiec niepotrzebnym zarażeniom.

Wiem że to nie był dobry pomysł, bo często jest jak mówisz, ale ja zdecydowałam tak i nie miałam problemów. Nie namawiam, ale piszę jak było u mnie. Tyle że moje kociaki były w dobrej formie.
seidhee pisze:autorka wątku może sobie poczytać na ten temat i wyrobić własne zdanie

Lepiej jest znaleźć dobrego weta z polecenia, a nie dopytywać się na forum i testować wiedzy na żywych istotach. Wiem to po sobie.
np. Pierwszy wet mojej kotki przerwał jej ruję hormonami i do tej pory ma zgrubienie na sutku.

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 29, 2011 10:31 Re: dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt lip 29, 2011 10:52 Re: dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

Spoko, można zdobywać wiedzę medyczną i w ten sposób :D

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 29, 2011 11:20 Re: dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

seidhee, dzieki za odp

moj kotek(samiec) jest juz zaszczepiony i odrobaczony
zrobilam to zanim wnioslam go do domu ;)
obcielam mu tez pazurki u weterynarza (we wtorek - wczoraj juz znowu mial igielki ;) heheh )

ten maluch ktorego chcialam przygarnac to chyba samiec, tak jak moj


jezeli go przygarne, to tez od razu wezme go do weterynarza
ale przez jakis czas te robaki beda jeszcze w nim zyc, prawda? nie zarazi mi tego drugiego, juz wychuchanego czystego kociaka ? ;)


no i ten moj nie ma pchelek a ten nowy pewnie bedzie mial ( chociaz niekoniecznie, bo ten moj ich nie mial wogole )
nasz kocurek Bonifacy, jest z nami od 26.07.11r.
wiek ok. 10 tyg

Obrazek

mamija

 
Posty: 8
Od: Pt lip 29, 2011 6:54

Post » Pt lip 29, 2011 11:29 Re: dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

temat troche zboczyl ;)

kastracje lekarz mi zalecil po 5 misiacach

czyli w grudniu, kotek jest z maja 2011


Czy to jest wczesna kastracja?? na prawde sie nie znam , to moj pierwszy kot
i byc moze nie ostatni......



Powiedzcie mi jeszcze czy moga korzystac z tej samej kuwety czy musze miec dwie??

Piszecie tez o izolacji. NIe mam mozliwosci izolowac kotow od siebie, moje koty to beda lwy kanapowe ;) ich dom to mieszkanie :)
nasz kocurek Bonifacy, jest z nami od 26.07.11r.
wiek ok. 10 tyg

Obrazek

mamija

 
Posty: 8
Od: Pt lip 29, 2011 6:54

Post » Pt lip 29, 2011 12:00 Re: dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

mamija pisze:temat troche zboczyl ;)

kastracje lekarz mi zalecil po 5 misiacach

czyli w grudniu, kotek jest z maja 2011


Czy to jest wczesna kastracja?? na prawde sie nie znam , to moj pierwszy kot
i byc moze nie ostatni......


Wczesna kastracja kocurka to jakieś 10 tygodni. 5 miesięcy to tak pomiędzy wczesną a "normalną" kastracją, choć w sumie już hormony mogą takiego młodziaka nieźle nosić.
Mój był kastrowany w wieku około 6 miesięcy - nie martw się, nie przestał rosnąć ;) choć jeszcze nie zaczął znaczyć terenu (ale zaczął już śpiewać i marudzić).


mamija pisze:Powiedzcie mi jeszcze czy moga korzystac z tej samej kuwety czy musze miec dwie??

Piszecie tez o izolacji. NIe mam mozliwosci izolowac kotow od siebie, moje koty to beda lwy kanapowe ;) ich dom to mieszkanie :)


Kuwety lepiej dwie, zwłaszcza na początku. Najlepiej w różnych miejscach mieszkania, bo małe kociaki miewają problem z tym, żeby zdążyć do kuwety ;)

A do izolacji wystarczy łazienka lub osobny pokoik, to tylko parę dni. Właśnie na to, żeby się pozbyć ewentualnych pcheł i robali, kociak może też mieć świerzb w uszach.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Sob lip 30, 2011 9:31 Re: dwa kocurki po jednym dachem(wiek ok 8-10 tyg) Prosze o odp

witam


dziekuje za odpowiedzi


nie przygarnelismy tego kocurka, to byl taki podworkowy biedaczek

gdzies zniknal, a ja chcialam go ocalic, nie wiem, moze ktos inny go przygarnal a moze spotkalo go cos przykrego.......


moglam go brac od razu ...

no trudno, nie dam rady pomagac wszystkim potrzebujacym
zeby mi to w krew nie weszlo bo zrobi sie ze mnie 'kociara' ;)


no ale teraz sie z mezem nakrecilismy i byc moze poszukamy wspoltowarzysza dla naszego malucha ktory juz na dobre zajal miejsce w naszym lozku.... :ok:
nasz kocurek Bonifacy, jest z nami od 26.07.11r.
wiek ok. 10 tyg

Obrazek

mamija

 
Posty: 8
Od: Pt lip 29, 2011 6:54




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 176 gości