są wyniki posiewu Lusi ,nie ma żadnej bakterii więc albo nie ma i nie było ,albo działa antybiotyk . Wetka namawia mnie na biopsje nerki. co robić ? Dopiero wydałam prawie 100zł na badania moczu ogólnego i posiew,w poniedziałek mam znów dać mocz do analizy i za parę dni robić morfologię. Teraz ten zabieg.... dopytam chyba dr. Neski
witam z rana . chce mi się spać ...stara śpiewka ,ale spać chodzę bardzo późno a wstaje po 4 ...mogła bym spac do np. do 6 ale moja głowa jest chora mało tego ambitnie codziennie wieczorem ustawiam sobie budzik ,co bym nie zaspała
szarańcza opanowała ,mam wrażenie że jest ich 3x więcej Dżaga już upatrzyła swoją ofiare ,jest na etapie osaczania potem matkowania .
ja muszę pamiętać o zamknięciu okien przed wyjściem ,koniecznie siatki wymienić.
Dorciu, jeśli mogę poradzić to ja nie robiłabym biopsji, moim zdaniem to nic nie da a tylko Kociak się bedzie męczył w czasie zabiegu, to nie jest taki sobie zabieg. Skoro nie ma bakterii to pewnie antybiotyk zadziałał i teraz bedzie tylko lepiej miłego dnia
dorcia a ty się nie boisz, że jak bedziesz pokazywać swoej kociaki to ktos Ci je zwyczajnie buchnie?
jak mogę to jeszcze poprosze o głosy na krakvecie na wspólnego kandydata dogo i miau czyli PIPI - nr 10 w ankiecie już ze stara śpiewką, że znów musimy walczyć z zewnętrznym kandydatem nie będę powtarzać ja nie wiem czemu tak się dzieje za każdym razem jak jest miesiąc dogo na miau jest cisza ja wiem, ze często wyłamują się psiarze ale teraz pan Bernard wydaje się byc "niezrzeszony" a i tak trafiło na miesiąc dogo ech