Delejt - płochliwy kocurek niestety za TM :(

Czy czuje się lepiej koteczek?

Dobrze się czuję, ma apetyt

Ag_konin pisze:Dobrze się czuję, ma apetyt

To ulga, ufff. :ok:

Kciuki za dom :ok:

Rakea pisze:Kciuki za dom

Niestety z Delejtem od kilku dni było coraz gorzej, dzisiaj po południu leżał prawie sztywny. Podjęliśmy decyzję o eutanazji. Przykro strasznie

Bardzo mi przykro koteczku :cry:

[']

Tak chciałoby się Im pomóc... ale nie ma możliwości, a ci co mają taką możliwość, to odwracają oczy.

Zaglądałam do niego cały dzień, jak przyjechałam z interwencji i poleciałam sprawdzić to aż mi się nogi ugięły.. Leżał w budce zimny, sztywny, nie ruszał się... Już krzyczałam do chłopaków, że zmarł a jak go wyciągałam to zamiauczał i ledwo oddychał... Ściągnęliśmy p. Doktor do przychodni i niestety pomogliśmy mu umrzeć. Co za dzień

[*]

Jakie to niesprawiedliwe, że nie wszystkim da się pomóc............

Ag_konin pisze:Zaglądałam do niego cały dzień, jak przyjechałam z interwencji i poleciałam sprawdzić to aż mi się nogi ugięły.. Leżał w budce zimny, sztywny, nie ruszał się... Już krzyczałam do chłopaków, że zmarł a jak go wyciągałam to zamiauczał i ledwo oddychał... Ściągnęliśmy p. Doktor do przychodni i niestety pomogliśmy mu umrzeć. Co za dzień

Umierał samotnie, nie zaznawszy miłości człowieka. :cry:

Delejcik żegnaj !

;(
[*][*].

Delejcik żegnaj !

;(
[*][*].

o jeny

[*]

Delejt - płochliwy kocurek niestety za TM :(

Kto przegląda forum