TEATRZYK GERIATRZYK
PRZEDSTAWIA!
Dramę pod tytułem "Przezorny zawsze czujny"
czyli
"Ja gatow, wsiegda gatow!"
Występują:
Para sierpówek (gościnnie)
Kos (jako głos z offu)
zespół.
Pani sierpówka - jak tu cicho i spokojnie. Załóżmy tu gniazdo, zdążymy jeszcze wyprowadzić drugi lęg.

Kos (zza kulis) - hehehe. My już wyprowadzamy trzeci, ale my lubimy sporty extremalne.
Munisława S. - zakładajcie, zakładajcie. Najlepiej na tym drzewie, zaraz wam pokażę dokładnie gdzie!

Dupencja - Dossskonały pomysł, doskonały. Od dziś zaczynam trenować jogę, to na wypadek, jakby jakiś kurzy orzeł też postanowił się tu osiedlić.

Celina (niewinnie mrugając oczkami) - Ja nawet nie wiem, co to jest ptaszek. Ani nawet jajko. Ani która noga jest prawa, a która lewa.

Protazy O. - Ołkej, to baby niech działają w terenie, a ja zajmę się podbudową merytoryczną...

Protazy O. - ... o boru, to nudne...! Ja bym to streścił w jednym zadaniu: "skoczyć, złapać, zagryźć, zeżreć!" Oczywiście, gdyby mi się chciało...

Kurtyna (spada krwiożerczo)