Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 25, 2011 19:47 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Tak, jeszcze ten tydzień.

Leje :cry:

Nawet trawy, jak na razie, nie miałam jak skosić, bo tak jest wodniście :cry:

Tylko Bisia świetnie sobie radzi z tą pogodą:
stawia się regularnie na pierwsze śniadanie, drugie śniadanie, obiad i kolację (wszystkie posiłki obwite i pożywne), a pozostały czas smacznie przesypia, zmieniając boki oraz kierunki i stopień wyciągnięcia kończyn :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 25, 2011 19:55 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

mb pisze:Tylko Bisia świetnie sobie radzi z tą pogodą:
stawia się regularnie na pierwsze śniadanie, drugie śniadanie, obiad i kolację (wszystkie posiłki obwite i pożywne), a pozostały czas smacznie przesypia, zmieniając boki oraz kierunki i stopień wyciągnięcia kończyn :lol:


:ryk:

Chyba jutro ma nie padać. Kciuki za to! :ok:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 25, 2011 20:40 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

grrr... pisze: Chyba jutro ma nie padać. Kciuki za to! :ok:

Naprawdę byłoby dobrze :ok:

Oprócz tej trawy miałam zaplanowane jeszcze parę innych rzeczy do zrobienia , jak to na czynnym urlopie :wink: , i jak dotąd nic nie można było zrobić :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 25, 2011 21:26 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

To Bisia tak samo jak moja Niunia, jeść i jeść tylko, z tymże, moja Niuńci jest gruba :oops: i nie powinna tyle jeść a Bisia powinna jeść dużo żeby jej się boczki zaokrągliły tak jak Kasi. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40418
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lip 25, 2011 21:37 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Anna61 pisze:To Bisia tak samo jak moja Niunia, jeść i jeść tylko, z tymże, moja Niuńci jest gruba :oops: i nie powinna tyle jeść a Bisia powinna jeść dużo żeby jej się boczki zaokrągliły tak jak Kasi. :D

Otóż to - widocznie Bisia wie jakie są jej obowiązki odnośnie zaokraglania boczków i jako posłuszna dziewczynka, robi wszystko, żeby były zaokrąglone, jak dawniej :lol:

I muszę przyznać obiektywnie, że działania Bisi przynoszą efekty: nawet w porównaniu z tym, jak było zaledwie przed tygodniem, dzisiaj Bisia ma na sobie odczuwalnie więcej ciałka :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 26, 2011 6:10 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

u nas dalej leje. koty jakies nerwowe, Xelmiak goni bombi non stop, a ta nie chce jesc mieska pyszniutkiego :(
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto lip 26, 2011 8:45 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

sliver_87 pisze:u nas dalej leje. koty jakies nerwowe, Xelmiak goni bombi non stop, a ta nie chce jesc mieska pyszniutkiego :(

Leje, leje niestety :(

Trudno się dziwić, że koty w taką pogodę też czują się nieswojo.

Za powrót apetyciku Bombi :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 26, 2011 8:47 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

A u nas słoneczko świeci i jest ciepło. 8)

A Bisia boczki niech zaokrągla, na zdrówko. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40418
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro lip 27, 2011 10:05 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Anna61 pisze:A u nas słoneczko świeci i jest ciepło. 8)

A Bisia boczki niech zaokrągla, na zdrówko. :1luvu:

U nas pada :cry:
Koty są już na skraju wytrzymałości nerwowej :wink:

Bisia, owszem, pracuje nad boczkami, o czym w następnym poście :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 27, 2011 10:11 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Wydaje się, że każda tajemnica na tym świecie, prędzej czy później, zostanie jednak wyjaśniona. Na przykład, jeszcze zupełnie niedawno (bo czym w skali globu jest te jakieś 80-90 lat) nie było wiadomo, dlaczego gwiazdy świecą, a jednak udało się rozwiązać tę zagadkę.
Co prawda nadal nie jest wyjaśnione, dlaczego kot Schrödingera po otwarciu pudełka, może być wyłącznie albo żywy albo martwy, ale miejmy nadzieję, że wkrótce i ta tajemnica znajdzie swoje wyjaśnienie - podobnie, jak słynna tajemnica „orijenowa” Bisi, która wczoraj wyjaśniła się sama.

Przypomnijmy w skrócie:
Bisia, która zawsze uwielbiała Orijena kurczakowego, od paru miesięcy, z niewiadomych przyczyn, odmawiała jedzenia tegoż, co negatywnie odbiło się na jej wyglądzie i samopoczuciu :(

A dokładnie było tak:
Odkąd kupuję kotom Orijena, zawsze był to Orijen kurczakowy. Wczesną wiosną wpadłam więc na pomysł, żeby wprowadzić trochę urozmaicenia do kociej diety i nabyłam Orijena rybnego. Kropcia i Bisia zjadły go tylko raz i odmówiły dalszej współpracy :wink: Natomiast Kasia jadła go dość chętnie, więc w jednej z trzech, stojących w rzędzie, miseczek z karmą, trzymałam Orijena rybnego dla Kasi. W pozostałych dwóch miseczkach, stojących obok „rybnej”, był Orijen kurczakowy. I w tym to właśnie czasie Bisia przestała jeść Orijena w ogóle.

Kasia męczyła tego Orijena rybnego dość długo i dopiero wczoraj zakupione w marcu 2,5 kg opakowanie zostało ostatecznie wyjedzone. Nie kupiłam go już, bo i Kasia generalnie wolała wersję kurczakową.
I tak oto, wczoraj około południa, trzecia miseczka znowu została napełniona Orijenem kurczakowym, jak dwie pozostałe.
I cóż się stało :?:
Otóż Bisia, obudziwszy się ze snu środkowo dziennego, poszła napić się wody i przechodząc koło miseczek zawęszyła zmianę (nie było to trudne, bo Orijen rybny, kiedy był, wydzielał specyficzną woń :wink: ). Bisia zatrzymała się, obwąchała wszystkie trzy miseczki – i rzuciła się do jedzenia 8O

I tak od wczoraj Bisia odwiedza miseczki z Orijenem co chwilę i wyjada go radośnie z każdej po kolei :D
Wychodzi więc na to, że ów specyficzny zapaszek, wydzielany przez Orijena rybnego, był dla Bisi tak odrażający, że uniemożliwiał jej jedzenie ulubionego Orijena kurczakowego tylko dlatego, że kurczakowy stał w jego sąsiedztwie :!:
To się dopiero nazywa być wybrednym 8O

A oto kot na miarę nowych czasów:
nie „w worku”, lecz w siatce ekologicznej :lol:

Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 27, 2011 11:09 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Mądra dziewczynka z Bisiuni :1luvu:

U mnie z suchym bywa podobnie, powąchają i ucieczka... :mrgreen: następnie biorę donoszę do drugiej miseczki i pokazuję że tutaj jest co innego, i wąchają a wąchają i....jednak TO zjedzą.

Kasia w torbie rewelacja :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40418
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro lip 27, 2011 15:51 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

niesamowitre. ta wybrednosc. ze az tak. a moze jej nochalek nie mogl smrodku rybek zniesc.
no co, my tez nie trawimy wszystkich perfum.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro lip 27, 2011 15:51 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

niesamowitre. ta wybrednosc. ze az tak. a moze jej nochalek nie mogl smrodku rybek zniesc.
no co, my tez nie trawimy wszystkich perfum.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro lip 27, 2011 17:07 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

sliver_87 pisze:niesamowitre. ta wybrednosc. ze az tak. a moze jej nochalek nie mogl smrodku rybek zniesc.

Bo moje koty, wszystkie - także te, które już nie żyją, nie przepadają i nie przepadały za rybami.
I muszę to wreszcie przyjąć do wiadomości i nie eksperymentować więcej :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 27, 2011 17:29 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

A w ogóle to - leje :evil:

Staram się tak pisać o moich kociskach na wesoło, ale gdy wędruję sobie po forumowych wątkach, i na Kotach i na Kociarni, to ten straszliwy bezmiar kociego nieszczęścia, o jakim wszyscy piszą, sprawia, że czuję się prawie winna, że my ostatnio jakoś tak sobie dość spokojnie żyjemy.

Dodatkowo przygnębia mnie to, że sytuację finansową mam raczej "napiętą" (spłata pożyczki wziętej na remont) i pomagać mogę w bardzo ograniczonym zakresie :cry:

Paskudne jest lato w tym roku :evil:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości