Cypisek i Rysio III - Lusia zostaje z nami

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 21, 2011 10:18 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

To trzymamy mocno kciuki :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 10:19 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

Oj zaproś tych Państwa wcześniej, niech się zakochają!
Jak się zakochają, to poczekają.
A może zakochają się w Klemenci. :twisted:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 11:00 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

Iwonka, ale Państwo już byli na wizycie :)

magdaradek pisze:A z tego zmartwienia tą sytuacją, zapomniałam napisać, że Kajtuśi Dżin mieli wczoraj odwiedziny milych Państwa, którzy chcieliby adoptować chłopców razem.
Bardzo fajni ludzie.
Mamy się zdzwonić w przyszłym tygodniu jak zdrówko kociaków.
Tylko jeśli choróbsko nie minie glutom, to nie wiem, czy Państwo zechcą długo na nich czekać.

No, zobaczymy

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 11:41 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

hehehe, Iwonka tak czyta jak i ja, dobrze, że mamy Ciebie Gosiu :mrgreen:

no Państwo wyglądają na zdecydowanych, ale jednocześnie wszystko mają przygotowane na przyjście kociaków i bardzo by chcieli mieć kotki już u siebie. A jak się bardzo czegoś chce, to nie zawsze chce się czekać.....wolę się po prostu nie nastawiać.
A o domu dla Klemci marzę bardzo. Bo to ona się męczy i my.

A gdyby ona dom znalazła to natychmiast wzięłabym Natkę na DT... a tak.....jest to niemożliwe :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 11:59 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

Magda, ja też tak czasami czytam :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 12:05 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

ale jak wiesz, mnie się to zdarza notorycznie :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 12:15 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

No tak. :ryk:
Ja mam dziś utrudnione czytanie ze zrozumieniem. :wink: Pisanie również. :wink:
Nawet wiem na kogo zrzucić winę za moją niepoczytalność. :twisted: :wink:
Kiczka mi dotrzymuje towarzystwa, a jej usteczka się nie zamykają.
Tak czy siak :wink: moc kciukasów za adopcję :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i zdrówko kociaków! :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 12:17 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

Dzięki :D

zrobiłam Klemci takie allegro wyróżnione, ale czy to jest to podwieszane to nie wiem :roll: bo w nazwie takowego nie ma.
Nie mam kiedy wystawić bazarku, masakra.

Dziś jadę z Dżinem vel Smarkiem na pierwszą dawkę cykloferonu...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2011 15:07 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

kociaki nadal nie do końca zdrowe :(

wczoraj Pani Martyna pisała maila, czy pod koniec tygodnia będą już zdrowe i będzie mogła je zabrać. No nie będą... :(
Zaczęliśmy kurację cykloferonem i mam wielką nadzieję, że to pomoże.
Niemniej napisałam do Pani jaka jest sytuacja i że są 3 opcje w tej sytuacji:

1) czekają aż koty wyzdrowieją co może potrwać najmniej 2 tygodnie, ale nigdy nie wiadomo czy nie dłużej
2) zabierają koty i leczą je we własnym zakresie - oczywiście świadomi stanu ich zdrowia i ze wszystkimi instrukcjami
3) decydują się na adopcję innych kotków :( :( :(

czekam na decyzję.
To dobry dom. Fajnie by było, gdyby maluchy tam trafiły. Ale czy będą chcieli czekać - nie wiem. I zrozumiem jeśli podejmą decyzję o rezygnacji i adopcji innych, zdrowych kociaków. Nawet napisałam, że jeśli się na ten krok zdecydują, to mam dla nich propozycję (pomyślałam o kociakach z lecznicy od Ań).

Zobaczymy.

Z Klementyną bez zmian.

O tyle dobrze, że skończyłam kurs w Warszawie i wreszcie będę miała wolne weekendy.
Pozdrawiamy.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2011 21:45 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

Ale Magda - zachęć ich trochę do adopcji z kontynuacją leczenia. Może się jednak zdecydują. Z doświadczenia wiesz przecież, że we własnym domu leczenie idzie szybciej. Da się im baterię leków i niech kurują chłopaków :ok:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2011 21:49 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

Fajnie, jakby się udało.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro lip 27, 2011 8:36 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

Odezwali się ci państwo? CC ma rację. My Hansa też dostaliśmy z baterią leków.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 8:45 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

CoolCaty pisze:Ale Magda - zachęć ich trochę do adopcji z kontynuacją leczenia. Może się jednak zdecydują. Z doświadczenia wiesz przecież, że we własnym domu leczenie idzie szybciej. Da się im baterię leków i niech kurują chłopaków :ok:


Ależ ja to wszystko im napisałam :)

Nie napisałam tak lakonicznie jak tu w wątku. Napisałam, że bardzo bym chciała by kociaki trafiły do nich, bo są naprawdę dobrym domem itd itp.
Ale zobaczymy co odpowiedzą.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 10:38 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

Mam odpowiedź:

"Dzień dobry,

Myśleliśmy wczoraj nad Pani propozycjami. Z kotków na pewno nie zrezygnujemy, w sumie już przyzwyczailiśmy się, że to właśnie je zaadoptujemy i nawet pokazywaliśmy zdjęcia maluchów znajomym :).
Z naszej strony sytuacja wygląda natomiast następująco: około 6go sierpnia wyjeżdżamy na wieś, by pomóc rodzicom podczas żniw i spędzimy tam czas najprawdopodobniej do połowy sierpnia. Dlatego też mam następującą propozycję: czy byłaby pani w stanie opiekować się nimi do połowy sierpnia, kiedy bylibyśmy już w Łodzii i mogli zabrać kociaki prosto do naszego mieszkania?
Bardzo liczę na zrozumienie naszej sytuacji.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia"

:dance: :dance2: :dance: :dance2:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 10:39 Re: Cypisek i Rysio III - kłopot z Klementyną :(

Czyli maluchy czekają na moment pakowania plecaczków?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 43 gości