Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

A żebyś wiedziała

!..Kalafior strasznie syty jest,można sie napchać po uszy

.
Wychodzę z Michaliną,będę jeszcze oczywiście na forum za jakąś godzinkę,tylko sobie pozmywam :oops:

.

A jaki dobry :1luvu:

Ja nie mam ani jajek, ani kalafiora :evil:

, na obiad będą kotlety z karkówki :oops:

, bo szybko się robią :mrgreen:

Małgosiu, PW odczytałam, tak jak napisałam, w przyszłym tyg, bo przy nockach, to na wszystko czasu mi brakuje..
Nawet na miau czasu brak , wczoraj to jeszcze trochę poczytałam, dzis nawet na to nie mogę sobie pozwolic :evil:

Jakaś taka niezorganizowana jestem :oops:

Czy ja mogę sobie tutaj ponarzekać ?

izka53 pisze:A jaki dobry
Ja nie mam ani jajek, ani kalafiora , na obiad będą kotlety z karkówki , bo szybko się robią
Małgosiu, PW odczytałam, tak jak napisałam, w przyszłym tyg, bo przy nockach, to na wszystko czasu mi brakuje..
Nawet na miau czasu brak , wczoraj to jeszcze trochę poczytałam, dzis nawet na to nie mogę sobie pozwolic Jakaś taka niezorganizowana jestem

Izuś,nie szalej,odpocznij,na wszystko się czas znajdzie

.
Ja po nockach też byłam nie do życia,pracowałam w czterobrygadówkach,więc ledwie organizm zaczął się jako tako przestawiać na tryb nocny,to już inna zmiana.
Idę z tą Michasią,bo mi już łapkami przebiera

.
Ale zaraz jestem spowrotem!
Kamari,bardzo proszę,narzekaj,zostawiam ci wątek do dyspozycji

.

No bo tak...mąż ma ostre zapalenie stawu kolanowego i musi leżeć. Ja w końcu polazłam do lekarza z przeziębieniem - i wróciłam z zapaleniem oskrzeli i muszę leżeć ( :ryk:

) I na dokładkę Myszolek wydawał dziwne oddechowo dźwieki i muszę chyba lecieć do weta

Od razu mi lepiej jak sobie ponarzekałam

Ciekawe, jak pogodzisz "muszę leżeć" z "muszę lecieć do weta"? :roll:

Zdrowia życzę :ok:

Bazyliszkowa pisze:Ciekawe, jak pogodzisz "muszę leżeć" z "muszę lecieć do weta"?
Zdrowia życzę

To bardzo proste - dzisiaj polecę do weta, a położę się w niedzielę.
Najgorsze z tego wszystkiego to chory chłop w domu, z resztą sobie poradzę :mrgreen:

kamari pisze:
Bazyliszkowa pisze:Ciekawe, jak pogodzisz "muszę leżeć" z "muszę lecieć do weta"?
Zdrowia życzę

To bardzo proste - dzisiaj polecę do weta, a położę się w niedzielę.
Najgorsze z tego wszystkiego to chory chłop w domu, z resztą sobie poradzę

Oh, zgadzam się, mój wczoraj zakaszlał 2 razy, po czym zaległ w łóżku, bo jest na pewno bardzo chory :ryk:

kamari pisze:
Bazyliszkowa pisze:Ciekawe, jak pogodzisz "muszę leżeć" z "muszę lecieć do weta"?
Zdrowia życzę

To bardzo proste - dzisiaj polecę do weta, a położę się w niedzielę.

Nie jestem całkiem pewna, czy to o to chodzi. :roll:

Zdrowia wszystkim chorym! Zdrowym tez zdrowia zycze

!

Tak to jest niestety, ze jestesmy czasem chorzy, a trzeba zmagac sie z problemami dnia codziennego tak samo...

Jestem.Michalka wysikana,wykupkana,pozmywane pięknie...
Dajecie wiarę?...Znowu pada!
To już jakaś paranoja jest

.
No cóż,jak zdrowia ni ma,to już totalna masakra

.
A mówiłam,Marysiu,do lekarza...nic dziwnego,że w końcu zapalenie oskrzeli wyhodowałaś :evil:

.

Cześć słodziaki.Nie jest dobrze

Duzi chorują,koteczki chorują.Pogoda kiepska.Jakaś deprecha mnie dopada,czy jak?A już chory chłop w domu.....horror. :roll:

Małą deprechę mam, ale to zaraz przejdzie :ok:

Ale za to mogę wam podeslać słoneczka, bo u nas dzisiaj lato aż miło (nie umiem tylko wstawić takich fajowych gifów jak Bazyliszkowa)

A propos..póki Dorota miała w tytule wątku, że upały, to lało jak z cebra. A jak tylko zmieniła na "ciągle pada" to u mnie wyszło słońce. Dorota, czy możesz nie zmieniać tytułu ? :roll:

kocurzyca41 pisze:Cześć słodziaki.Nie jest dobrze Duzi chorują,koteczki chorują.Pogoda kiepska.Jakaś deprecha mnie dopada,czy jak?A już chory chłop w domu.....horror.

Witamy

.
Pogoda faktycznie parszywa,nic tylko na solarium iść.
To tak podobno działa,ludzie potrzebują światła dla lepszego samopoczucia,dlatego na przykład w zimę powinnismy długo światło palić.
A tu znikąd słoneczka.Ciemno,zimno,mokro-warunki sprzyjaja depresji jak nic

.

No widzisz,to pewnie wszystko przez to,że wczoraj miałam awarię i prądu nie było przez cały dzień,aż do 21-ej. :evil:

Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

Kto przegląda forum