cz.II ZYWIEC-koty do adopcji. Malutki ['] Maciuś [']

i drugi - 4 korkowe podkładki z kotkami TUTAJ viewtopic.php?uid=26557&f=20&t=130487&start=0

Zapraszam!! :kotek:

Aniu, dziekuje za bazarki :1luvu:

zaraz pobiegne poogladac co tam wystawilas

kotki w miare dobrze
ale niepokoi mnie kocia mama, ma ogryziony ogon, sama sie okalecza

w weekend zauwazylam u niej ropna wydzieline z pochwy, ale okazalo sie ze to jest zwiazane z ruja

kotka dostaje szalu w lazience, mysle ze ona nigdy nie byla zamykana na tak dlugo w malym pomieszczeniu
w sobote - gdy okaleczyl sie ten ogonek, odizolowalam ja od malych bo myslalam ze w szale co im zrobi, jak sie uspokoila, to polaczylam je ponownie

cala rodzina ma kopalnie swierzbowca w uszach, sa do remontu generalnie

wszystkie maluszki to dziewuszki :1luvu:

Anabel, Alutka i Natalka mieszkaja sobie razem w jednym pokoju, strasznie dlugo czekaja juz na dom, jednak zaden godny domek sie nie zglosil

gdzie te chłopy ???? :ryk:

same dziewuszki u ciebie. a ponieważ kobiety zawsze w życiu mają pod górkę, to dorzucam jeszcze jeden bazarek - albumy na zdjęcia TUTAJ viewtopic.php?uid=26557&f=20&t=130527&start=0

dziekuje za bazarek :1luvu:

zaraz ide popatrzec...

wsrod moich kotow zawsze wiekszosc to kotki :roll:

juz kiedys narzekalam na taki uklad pod katem sterylek, bo jedna kotka kosztuje tyle co dwa kocurki...
czyli z tej ilosci kotek ktore posiadam moglabym raz wieksza grupe kocurkow kastrowac.. to niestety przeklada na te nieszczesne pieniadze, ktorych wiecznie brakuje

dzisiaj jade z kocia mama do weterynarza, podejmiemy decyzje czy zostanie juz na sterylke, czy tylko opatrzy jej obolaly ogon, obejrzy raz jeszcze co z tym wysiekiem z pochwy i wroci jeszcze na jakis tydzien moze dwa do kociat
wahamy sie bo szkoda nam szkrabikow, bo jeszcze ich karmi a to dla nich najlepsze pozywienie
owszem podjadaja juz, ale mleko mamy jest dla nich wazne

pewnie dopiero wieczorem napisze co u nas..
ja teraz mam internet tylko u mamy, wiec jak jestem u niej moge zagladac na forum
ale pracuje juz nad swoim laczem, wiec moze juz nie dlugo bede stale dostepna

nie pojechalysmy wczoraj

byla burza i tak lalo, ze obawialam sie jechac sama... normalnie sciana deszczu

mam nadzieje ze dzisiaj bedzie lepiej i w koncu pojedziemy...

kotka byla na opatrzeniu ogonka, jednak nadal go atakuje
dostaje teraz kropelki ziolowe na odstresowanie

cala rodzina jest po odrobaczeniu, kotka raz tabletka, maluszki mialy 3dniowa serie z flubenolu

powtarzamy za 2tygodnie

codziennie maja tez czyszczone uszka, sa barrrrdzo cierpliwie i lubia te zabiegi

biedna koteczka, miejmy nadzieję że kropelki pomogą...

dla niej i jej dzieciaczków przelałam 80 zł z moich bazarków - wpłacili:

20 zł FluszakPluszak
20 zł dagmara-olga
10 zł miszelina
10 zł paw
8 zł Axa76
8 zł Mroczka

paw pisze:biedna koteczka, miejmy nadzieję że kropelki pomogą...

dla niej i jej dzieciaczków przelałam 80 zł z moich bazarków - wpłacili:

20 zł FluszakPluszak
20 zł dagmara-olga
10 zł miszelina
10 zł paw
8 zł Axa76
8 zł Mroczka

slicznie dziekuje :1luvu:

dzisiaj kotka spokojniej, wiecej spi, mam nadzieje ze ogonek bedzie mial mozliwosc sie zagoic

czyscimy uszy codziennie
na poczatku wyciagalam cale grudki swierzba, normalnie mialy zaczopowane uszka

bidulki, nie wiem, jak wiele one slyszaly

kuracja jeszcze musi potrwac

kotka rano znowu atakowala swoj ogon

a juz myslalam ze jej przeszlo
wypuscilam je na przedpokoj by sie uspokoila
wyszalaly sie, a ja zrobilam troche zdjec
pewnie wiekszosc jest do wywalenia bo bardzo trudno mi je bylo uchwycic
na wiekszosci sa tylem, albo w polowie :roll:

ale cos tam powinnam wybrac
najpierw jednak szukam kabla, wyparowal

paw pisze:biedna koteczka, miejmy nadzieję że kropelki pomogą...

dla niej i jej dzieciaczków przelałam 80 zł z moich bazarków - wpłacili:

20 zł FluszakPluszak
20 zł dagmara-olga
10 zł miszelina
10 zł paw
8 zł Axa76
8 zł Mroczka

pieniazki sa juz na koncie, dziekuje :1luvu:

wplynelo tez 80zl od edit - rowniez bardzo dziekuje :1luvu:

Jola_K pisze:kotka rano znowu atakowala swoj ogon a juz myslalam ze jej przeszlo
wypuscilam je na przedpokoj by sie uspokoila
wyszalaly sie, a ja zrobilam troche zdjec
pewnie wiekszosc jest do wywalenia bo bardzo trudno mi je bylo uchwycic
na wiekszosci sa tylem, albo w polowie

ale cos tam powinnam wybrac
najpierw jednak szukam kabla, wyparowal

kabel sie znalazl
wlasnie zmniejszam zdjecia do podlinkowania

a w miedzyczasie wkleje wam zdjecia ptaka, ktory ostatnio siedzial w okolicy naszego domu, bylo juz ciemno, podjechalam blisko samochodem i swiecilam reflektorami
ptak sie nie sploszyl, moglam wysiasc z auta i zrobic mu zdjecia
przepraszam za jakosc, ale w tej ciemnicy i z pewnej odleglosci - nic lepszego nie udalo sie uzyskac

czy ktos wie, co to za ptak?
byl wielkosci malej kury, wiec dosc spory
nozki czerwone (sa u nas bociany, ale czy tak wyglada mlody bocian?)
moze mloda czapla?
hmm

Obrazek

mnie to wygląda na gołębia :roll:

a coś z nim nie tak?

hmm, nie pomyslalam, chyba przez wielkosc, ale faktycznie sa rozne golebie
ten byl na prawde duzy - prawie jak kura
nie wiem czemu tak siedzial noca na tej palecie, i nie bal sie samochodu i jak podeszlam, 2h pozniej moj tz poszedl sprawdzic czy jest - i byl
a rano juz go nie bylo

***

dzis na sterylke pojechala kotka
dostala na imie Gajka, ta sterylka to przyspieszona jest ze wzgledu na ogon, ktory sobie rani, bo ja juz dalam za wygrana, wczoraj wpadla w taki szal, ze mojej mamie na bok wyskoczyla i wczepiona w skore zawisla :roll:

dobrze ze to nie mojego brzucha sie uczepila, mogloby byc nie ciekawie..
jak ma atak to zaraz do niej biegne i probuje uspokoic (nawet jak to jest 2 w nocy) boje sie ze w zlosci cos zrobi maluszkom

mam dzwonic po 16, dowiem sie czy miala juz zabieg i w ogole co sadza o tym ogonie

wczoraj robilam im zdjecia, ale nie moglam wkleic bo nie dzialalo mi logowanie na miau

Gołębie grzywacze są duże, największe w Europie http://pl.wikipedia.org/wiki/Go%C5%82%C4%85b_grzywacz

cz.II ZYWIEC-koty do adopcji. Malutki ['] Maciuś [']

Kto przegląda forum