Wątek dla nerkowców - VII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto lip 26, 2011 9:00 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Slonko_Łódź pisze: :birthday: Dzisiaj mija rok od diagnozy... Czas na podsumowanie ;)



Gratulacje :ok:

I jak najwięcej takich rocznic życzę :)
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lip 26, 2011 9:06 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Moniko, przy takim poziomie mocznika i kreatyniny Twoja kotka ma prawo nie mieć apetytu.
I żadna karma w tej chwili może jej nie smakować. Teraz ważne jest żeby jadła COKOLWIEK (no, może poza karmą urinary).
Czasem podaje się środki pobudzające apetyt.

Brak łaknienia może też mieć związek z nadmiarem/niedoborem różnych jonów, dlatego przy okazji najbliższych badań poproś o zrobienie jonogramu. A najlepiej najpierw dowiedz się gdzie w Kutnie możesz zrobić te wszystkie badania, o których piszemy na pierwszej stronie bo być może nie będzie to proste.

Fakt, że Twoja kotka wyrywa się podczas podawania kroplówek niekoniecznie świadczy o tym, że robi się silniejsza.
Być może odczuwa jakiś dyskomfort związany z podawaniem płynu i to też trzeba wyjaśnić: czy płyn jest podawany zbyt szybko, ma zbyt niską lub zbyt wysoką temperaturę itp. Przyczyn może być kilka.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lip 26, 2011 10:14 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Slonko_Łódź pisze: :birthday: Dzisiaj mija rok od diagnozy...

:ok:
pixie65 pisze:BARF to fajna idea, która przerodziła się w komercję - myślę o tych wszystkich suplementach, dodatkach itp. Zamiast puszek i toreb kupuje się paczuszki, słoiczki, pudełeczka.

Jakoś mi ta komercja nie daje spokoju :wink:
Można w sumie barfować bez pudełeczek (nie wnikając w szczegóły) - karmiąc całymi zwierzakami (wholeprey) lub składając z różnych zwierząt całą kocią ofiarę (frankenprey, swoją drogą ciekawa nazwa). W sumie blisko mi jest do tego, w teori całkiem w praktyce się staram. Dodaje parę dodatków, choć niektórych mógłbym nie dodawać, tak siłą rozpędu. Tylko że łatwe to nie jest, może być trudno zdobyć niektóre elementy, a i zmielenie np. całego indyka (tz. jego kości) też jest pewnym wyzwaniem :wink:

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lip 26, 2011 10:23 Re: Wątek dla nerkowców - VII

wjwj1 pisze:Jakoś mi ta komercja nie daje spokoju :wink:

Ale dlaczego :?: To tylko moja opinia na ten temat :wink:
Jeśli zaś chodzi o mielenie całego indyka - może wystarczyłoby zemleć sam korpus?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lip 26, 2011 10:53 Re: Wątek dla nerkowców - VII

pixie65 pisze:
wjwj1 pisze:Jakoś mi ta komercja nie daje spokoju :wink:

Ale dlaczego :?: To tylko moja opinia na ten temat :wink:
Jeśli zaś chodzi o mielenie całego indyka - może wystarczyłoby zemleć sam korpus?

W sumie nie wiem dla czego. Tak jakoś mi się kołatało po głowie więc chciałem wyjaśnić nieco. Nie żebym się jakoś denerwował :wink:
3.5 kg indyka da się zmielić nawet na ręcznej maszynce. Jak można to robię. Tylko trzeba mieć dużo rączek do maszynki w zapasie. Dwie rozwaliłem :wink:

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lip 26, 2011 10:56 Re: Wątek dla nerkowców - VII

wjwj1 pisze:(...)
3.5 kg indyka da się zmielić nawet na ręcznej maszynce. Jak można to robię. Tylko trzeba mieć dużo rączek do maszynki w zapasie. Dwie rozwaliłem :wink:

Uomamuniu...wjwj1 :arrow: szacun...
A może kup sobie wilka :?: :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lip 26, 2011 11:02 Re: Wątek dla nerkowców - VII

pixie65 pisze:
A może kup sobie wilka :?: :wink:

Teraz mam już elektryczną, tam może tylko taki plastikowy element zabezpieczający paść, łatwo wymienić go

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lip 26, 2011 11:07 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Slonko_Łódź pisze:.....W piątek wyjeżdża na wakacje- będzie 3 tygodnie na swojej ukochanej wsi- trawka, muszki, ogniska, słoneczko i kroplówki na werandzie ;) To taka nagroda dla niej za to, że jest taka dzielna i twarda ;)
....

:ok:
Tego bardzo zazdrościmy. I muchy będą......

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 26, 2011 11:20 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Dopisać na pierwszej stronie coś o współczynniku Ca x P ? Coś (ciut) więcej o posiewie? Czy będzie tego za dużo?

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lip 26, 2011 11:25 Re: Wątek dla nerkowców - VII

wjwj1 pisze:Dopisać na pierwszej stronie coś o współczynniku Ca x P ? Coś (ciut) więcej o posiewie? Czy będzie tego za dużo?
Dopisz!!!!
Koniecznie!
Tym bardziej, że wielu vetów "z automatu" zaleca podawanie Ipakitine.
Bez uprzedniego zbadania poziomu fosforu i wapnia. :(
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24670
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto lip 26, 2011 12:14 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Dodane. Uwagi, wątpliwości, można zgłaszać.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lip 26, 2011 13:35 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Zgłaszam
fiszka13 pisze:Pogrubiłabym nazwy wszystkich analiz do wykonania: tj. CA, P, Na, K, itd. Teraz trochę ich nie widać, choć oczywiście jak ktoś przeczyta jonogram, to może wystarczy. Nazwę ogólną: jonogram można wtedy zrobić większą czcionką i dać dwukropek. Wydaje mi się, żeby podkreślić, zdanie dotyczące innych norm dla kotów chorych.
I jakie to jednostki? Ja jestem laik, a mam Ca i P w mmol/l to jakie musiałyby tam być wartości, żeby iloczyn wyszedł na poziomie 55-60 8O chyba, że ja coś źle rozumiem, bo obecnie ten iloczyn u mojego kota wynosi 3,99. Czy to jest możliwe, żeby przy takich wartościach podanych w tych jednostkach wyszedł taki iloczyn, czy chodzi o inne jednostki?
Jeszcze mam jedną uwagę, nazwy potencjalnych przyczyn PNN napisane niebieska czcionka bym zmniejszyła. Nie żeby umniejszać ważność poszukiwania przyczyn, ale kiedy otwiera się stronę, to to bije po oczach. Nie wiem, mnie to przeszkadza.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 26, 2011 15:01 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Hasło "jonogram" może nie wystarczyć. Bywa, że kończy się na oznaczeniu sodu, potasu i wapnia. Czasem zdarza się, że laboratorium nie oznacza fosforu, więc w "automatycznie" zamówionym jonogramie może tego oznaczenia zabraknąć. Oczywiście przesyła wtedy próbkę gdzie indziej i wynik jest, ale moim zdaniem trzeba jednak wymieniać pierwiastki i jony, o które nam chodzi.

Normy hematologiczne i biochemiczne krwi w obu jednostkach (mmol/l i mg/dl) są na forum krakvetu.
http://www.krakvet.pl/normy_biochemia_krakvet.doc
http://www.krakvet.pl/normy_hematologia_krakvet.doc
(http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=2660)

Wartości z roku 2006. Gdyby coś się w tej sprawie zmieniło, a ktoś z was wie -- uzupełnijcie, pls.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24670
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto lip 26, 2011 15:01 Re: Wątek dla nerkowców - VII

PcimOlki pisze:
Slonko_Łódź pisze:...będzie 3 tygodnie na swojej ukochanej wsi....

:ok:
Tego bardzo zazdrościmy. I muchy będą......

Aleście się PcimOlki rozmarzyliście :mrgreen:

Mam myślenicę z kotą (białaczkową), która ma kreatyninę 2, mocznik 63 (obydwa w mg/dl), morfologię w granicach wszelkich norm, w moczu odczyn obojętny i mierna flora bakteryjna, oprócz tego nic.
Przez trzy lata kiedy jest u mnie miała kreatyninę w granicach 1-1,6, przedostatnia w lutym br. 1,4.
Nie znam niestety fosforu, pani wet (nie moja stała, dość przypadkowa, wybrana tylko na pobranie krwi) ogłupiła mnie i nie zrobiliśmy jonogramu choć proponowałam. Wiem, że to głupie tłumaczenie, ale tak wyszło że pozwoliłam sobie wytrącić jakoś argumenty z ręki.
1 sierpnia wybieram się z nią na USG do dr Marcińskiego żeby obejrzał zawartość brzucha. Łącznie z nerkami, rzecz jasna.
Siedzę na tym wątku od stycznia bez przerwy i może wstyd że jeszcze nie wiem co o mojej Sroce myśleć, ale naprawdę nie wiem jak się do tej kreatyniny ustosunkować.
Smoliś też zaczynał od dwójki... :(
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Wto lip 26, 2011 16:26 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Z poprzedniego wątku:
sibia pisze:jestesmy po badaniach krwi, bedziemy wdzieczni za kciuki.
boje sie.

Sibia, ozdezwij się proszę i napisz co z Dziadziem?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości