Rudi i Pysia II :) Docieramy się! FOTKI

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 23, 2011 17:35 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

To był pełen spontan z ich strony, a ja wtedy akurat wyjechałam na studia więc figę miałam a nie kota :twisted: co ciekawe od początku Tofik widzi we mnie domownika, a nie gościa, chociaż jestem, w domu rzadko i na krótko :D wtedy były rozmowy o możliwości wzięcia kotka, ale rodzice zawsze asekuratywni woleli nie brać takiej odpowiedzialności 8) bo to sie działo jakiś miesiąc po tym jak umarły nam dwa młode króliczki :cry: Shrek i Kacperek, diwe puchate kuleczki, które ktoś oddzielił za szybko od mamy i od początku chorowały na brzuszki, codziennie biegałam z nimi do weta, myłam pupki, karmiłam różnymi dziwnymi kroplami, a na końcu trzymałam na rękach jak umierały :cry: wszyscy płakali, nawet tata. A Tofik zjawił się na pocieszenie :1luvu:

Zabawna historia to była z innym kotem, Kubusiem, który teraz jest kotem wychodzącym mojej przyjaciółki od lat. Otóż zmarła starsza pani, która miała czarnego kota. Po wszystkim kot zaczął się szwędać. Był bezdomny ale wszyscy go znali i jakoś sobie radził(bo tam u nas koty mają dobrą opiekunkę :1luvu: ). Któregoś ranka przyszłam do pokoju rodziców do ich łóżka na telewizję 8) moją uwagę przykuły wielkie czarne skarpety leżące na fotelu :twisted: nagle skarpety zaczęły się poruszać 8O i zamieniły się w czarnego kota :mrgreen: :ryk: ja w szoku, budzę siostrę i cieszę się, że mama przygarnęła nam kota :ryk: dzwonię do mamy i dziękuję za kota :ryk: a mama w szoku, jaki kot? 8O okazało się, że Kubuś wlazł nam do domu pewnie w momencie kiedy mama otworzyła drzwi i weszła z wielkimi zakupami. A on jak swój położył się spać i nikt go nie widział :lol: niestety wtedy jeszcze rodzice nie dorośli do kota :twisted: więc musiałam go wypuścić, ale przygarnęła go rodzina mojej przyjaciółki, którym nie przeszkadzało że on musi wychodzić(a w bloku to kłopotliwe) i Kubuś ma wspaniały domek :D a mnie wita zawsze na ulicy jak swoją Dużą, biegnie radośnie i wchodzi na ręce :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2011 17:50 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

Świetne historie - dzięki shalom :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie lip 24, 2011 12:39 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

Ja już nie wiem, co mam o tych moich kotach myśleć :roll:
Wieczorkiem jak już łóżko rozścielone, Pyśka pogoniona przez Rudiego zwylke właśnie tu szuka u nas azylu :wink: Ale wczoraj panna z łóżka czaiła się na Rudiego 8O Raz zakołysała się i skoczyła mu wprost przed nos, po czym zwiała z powrotem, a drugi raz z brzegu łóżka pacnęła go łapką w łeb 8O 8O 8O To o co w końcu chodzi? 8O :roll: :kotek: :kotek:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie lip 24, 2011 12:48 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

chce sobie pomalu wypracowac pozycje ;)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie lip 24, 2011 13:24 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

Jak dla mnie to nieśmiało zapraszała go do zabawy :D u nas tak to wygląda. Frejka paca Prozia a potem wieje albo na niego prycha. baby tak mają :P
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2011 13:56 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

Zdzisia wyskakuje znienacka na Zdzisława i paca go łapą po tyłku
jak nie rozumie, ze ma ją gonić, to markuje gryzienie go w bywsze jajka
w ten elegancko sposób mówi: "ej, chodź poganiamy się" :mrgreen:
Pysia też by się już pobawiła, chociaż pewnie jeszcze troszeczkę się boi ;)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 24, 2011 16:42 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

Pozdrawiamy popołudniowo po porannych gonitwach :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lip 25, 2011 9:45 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

shira3 pisze:Wieczorkiem jak już łóżko rozścielone, Pyśka pogoniona przez Rudiego zwylke właśnie tu szuka u nas azylu :wink: Ale wczoraj panna z łóżka czaiła się na Rudiego 8O Raz zakołysała się i skoczyła mu wprost przed nos, po czym zwiała z powrotem, a drugi raz z brzegu łóżka pacnęła go łapką w łeb 8O 8O 8O To o co w końcu chodzi? 8O :roll: :kotek: :kotek:

Prawdziwa kobitka... :roll: :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon lip 25, 2011 13:51 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

nie martw się, kluska wczoraj biła ryśka za to, że kładł się w pudełku obok niej kiedy układałam puzzle. bo nie wiem czy ci mówiłam, ale kiedy układam puzzle koty leżą na stole w pudełkach :mrgreen: widac nasze kocice wychodzą z założenie, że jak chłop w morde dostanie co jakiś czas to mu nie zaszkodzi :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon lip 25, 2011 14:15 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

shalom pisze:Jak dla mnie to nieśmiało zapraszała go do zabawy :D u nas tak to wygląda. Frejka paca Prozia a potem wieje albo na niego prycha. baby tak mają :P


popieram :mrgreen: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto lip 26, 2011 9:38 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

Dziś Rudi od rana śpiewa 8O Co to może znaczyć? :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lip 26, 2011 9:39 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

rujka?
:smiech3:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 26, 2011 9:45 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

pozytywka pisze:rujka?
:smiech3:

:ryk: :ryk: męska :ryk: :ryk: Ale tyłka nie wypina :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lip 26, 2011 9:47 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

ale tak sobie łazi i spiewa?
nie, żeby go cos bolało?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 26, 2011 9:48 Re: Rudi i Pysia :) Docieramy się nieustannie ;) Fotki str 3 i 4

wracam po długiej przerwie 8)

Moje śpiewają jak jest im dobrze - humorek dopisuje, brzuszek pełen, ludzie w komplecie w domu. Czasem też są śpiewy zwołujące do wspólnej zabawy, ale najczęściej zaproszenie do zabawy wygląda tak:
shira3 pisze:Ale wczoraj panna z łóżka czaiła się na Rudiego Raz zakołysała się i skoczyła mu wprost przed nos, po czym zwiała z powrotem, a drugi raz z brzegu łóżka pacnęła go łapką w łeb
:lol:
Lubią też zaczaić się gdzieś za rogiem i naskoczyć na przechodzącego, niczego nieświadomego kolegę :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan, muza_51, PanPawel, Tygrysiątko i 201 gości