Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 26, 2011 3:08 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

piękny Zulusku :1luvu: dziękuję za ucztę...
padam na pyszczek...do zobaczenia...jutro :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 26, 2011 12:49 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Witajcie Kochani... :1luvu:

Wiem, że to nieskromne, ale ja wiem, że on jest przepiękny, dla mnie najpiękniejszy i najukochańszy... :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Koniec końców jeszcze troszkę zjadł wczoraj, choć nie tak dużo, jak poprzedniego dnia.
Dzisiaj rano po zejściu ze schodów zwymiotował, ale była to odrobina śliny. Tak naprawdę to pierwsze wymioty od prawie 3 tygodni, jeśli można to w ogóle nazwać wymiotami...
Później zjadł odrobinę i poszedł do swojego azylu na fotelik.
Troszkę zaczęłam się niepokoić, że właśnie tam poszedł i nie miał ochoty na wyjście, ale cały czas zachowuje się normalnie, nic nie wskazuje, że coś jest nie tak.
Być może po tych minimalnych wymiotach czuł się trochę mniej komfortowo i chciał troszkę odpocząć i pospać.
Niedawno przyszedł i oczywiście zażyczył sobie wyjścia na podwórko... :wink:
Tak więc biega sobie teraz radośnie, na szczęście pogodę mamy dzisiaj piękną :)

Swoją drogą nie wiem o co chodzi z tym jedzeniem, ale Micek też od wczoraj mniej je :roll:
Czy one się zmówiły co do tego niejedzenia, żeby mnie stresować...? :roll:

Miłego dnia i do później :1luvu:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Wto lip 26, 2011 18:35 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Nie przejmuj się aż tak bardzo Hakitko, mój Marcel też mało ostatnio jada :?

Ale jest tłuściutki, więc się nie przejmuję :wink:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lip 26, 2011 20:37 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Co prawda zdjęcia są troszkę słabej jakości, ale chciałam Wam pokazać jak Zulusiątko chciało przywłaszczyć sobie kwiatki, które dostałam dzisiaj od Taty :wink:


Obrazek

Obrazek
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Wto lip 26, 2011 20:42 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

No i oczywiście jak dyskutował ze mną o tym... :1luvu: :1luvu: :1luvu:

http://www.youtube.com/watch?v=BnrQB51c4uc


Kwinciu, może faktycznie coś jest w powietrzu, bo jak wspomniałam Micek też nie za bardzo ma apetyt.
Swoją drogą dzisiaj przypada podanie kolejnego zastrzyku i może już słabo działa. Być może będę musiała zwiększyć częstotliwość podawania sterydów.

Zgarnęłam go z podwórka, bo tradycyjnie sam nie zamierzał wrócić :wink:
No i właśnie, po powrocie zjadł bardzo niewiele...
Zobaczymy jak będzie, kiedy podamy mu dzisiaj steryd.

Miłego wieczoru Kochani :1luvu:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Wto lip 26, 2011 20:43 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Spokojnej nocy!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lip 26, 2011 21:01 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Zulusek ma taki sam "miauk" jak mój Bubuś ..., też ze mną "dyskutuje" na różne tematy ....i nawet gabaryty mają podobne :wink: Dobrej nocy ...i żeby apetycik wrócił... :ok: :ok: :ok:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lip 26, 2011 21:13 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

katarzyna1207 pisze:Zulusek ma taki sam "miauk" jak mój Bubuś ..., też ze mną "dyskutuje" na różne tematy ....i nawet gabaryty mają podobne :wink: Dobrej nocy ...i żeby apetycik wrócił... :ok: :ok: :ok:



Może to bracia? :wink:
Uwielbiam, kiedy on tak ze mną dyskutuje... :1luvu:
A i zawsze musi mieć ostatnie zdanie...
Może nie słychać tego dobrze na filmiku, ale zanim zeskoczył, to zdążył jeszcze warknąć na mnie pod tytułem: ja tu rządzę i nie mów mi, że to twoje kwiaty! :wink:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Wto lip 26, 2011 21:24 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Hakita pisze:Może nie słychać tego dobrze na filmiku, ale zanim zeskoczył, to zdążył jeszcze warknąć na mnie pod tytułem: ja tu rządzę i nie mów mi, że to twoje kwiaty! :wink:


:ryk: :ryk: :ryk: Nie słychać...ale minę miał wielce wymowną ... :mrgreen:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lip 26, 2011 21:27 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

katarzyna1207 pisze: :ryk: :ryk: :ryk: Nie słychać...ale minę miał wielce wymowną ... :mrgreen:


Cały Zulusek... :ryk:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Śro lip 27, 2011 6:10 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Hakita pisze: chciałam Wam pokazać jak Zulusiątko chciało przywłaszczyć sobie kwiatki, które dostałam dzisiaj od Taty :wink:


Kicuś [*] zawsze uważał (takie prawo Pana), że kwiatki to nie jest przyjemność dla mnie tylko sałatka dla niego :mrgreen: Rozszarpywał mi całą zieleninę stojącą w wazonach :mrgreen: A z ciekawostek - nie uznawał kociej trawki za to uwielbiał szczypiorek :mrgreen:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Śro lip 27, 2011 20:26 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Zaglądam do Was przez okienko Hakitko i Zulciu :D :kotek:

Jam minął dzień ? Zulcio OK ? :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lip 27, 2011 20:53 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Hej, hej :1luvu:

Właśnie miałam cosik naskrobać... :)
Zulciu jak najbardziej OK. Co prawda może je teraz odrobinę mniej, ale przede wszystkim wybrzydza :wink:
Większość dnia spędził oczywiście na dworze, nawet mimo drobnego deszczu, który w pewnym momencie się pojawił.
No i dziś moja ukochana Mysza przyniosła mi myszkę...
Co prawda nie lubię tego, bo żal mi tych malutkich myszek, ale z drugiej strony jest to dla mnie sygnał, że Zulusek ma cały czas dużo sił i energii... :1luvu:
Tradycyjnie oczywiście sam nie zamierzał wracać do domku, więc musiałam go zgarnąć :wink:
A teraz ułożył się w swoim koszyczku i słodko przysypia... :1luvu:

Dobrej nocki dla Wszystkich... :1luvu:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Śro lip 27, 2011 21:11 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

No to możemy uznać, że dzień należał do udanych :D

Polowanko zaliczone, trofeum przyniesione swojej kochanej pańci pod nogi, żeby broń boże nie była głodna :lol: :lol:

A co do wybrzydzania - takie jego prawo, przecież to błękitna krew :1luvu:

Kochany Królewicz :1luvu: :D

Śpijcie słodko Hakitko, kolorowych snów :D :D :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lip 27, 2011 21:22 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Dobranoc :1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MruczkiRządzą, Nul, Sigrid i 50 gości