- na biegunkę galaretka, która tworzy się po namoczeniu ziaren
- na zaparcia zmielone siemię dodawane do żarełka.
Wyczytałam to na forum i bardzo mi się to podoba. Mam nadzieję, ze niczego nie pokręciłam - jeśli tak, to sprostujcie mnie.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
follow pisze:Carmella, mam tylko zmielone
Alee wieczorkiem dojedzie całe, kota trzeba zmuszać, czy zjada sam?
Fraszka pisze:O tak, zapominam ciągle się zaopatrzyć w siemie lniane, tym bardziej, że działa w obie strony:
- na biegunkę galaretka, która tworzy się po namoczeniu ziaren
- na zaparcia zmielone siemię dodawane do żarełka.
Wyczytałam to na forum i bardzo mi się to podoba. Mam nadzieję, ze niczego nie pokręciłam - jeśli tak, to sprostujcie mnie.
follow pisze:Carmella, bo mielonego chyba nawet nie ma. Ja mam mielone, bo w zaprzyjaźnionym Herbapolu pani mi zmieliła w młynku, takim do kawy
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 103 gości