kot dziwne zachowanie, wyrwany ogon

julka13 pisze:no nazbierało się tych za ani jednego przeciw OK w poniedziałek porozmawiam z wetem i jeszcze raz przemyśle ten temat, Ale czy sadzicie ze ten czarnuch przychodzi tylko dlatego ze moj nie wykastrowany czy to zwabia go do mnie na działkę

Koty walcza o teren i dostep do kotek...Wykastruj swojego,oraz swoja kotke...

kotka wysterylizowana ale trzymam je również dla myszek których niestety nie jest mało na jesień podobno wysterylizowane sa mniej łowne

julka13 pisze:kotka wysterylizowana ale trzymam je również dla myszek których niestety nie jest mało na jesień podobno wysterylizowane sa mniej łowne

Powiedz to kotom mojej szefowej!
Co 2 dzień kocia i kitek przynoszą do biura albo do magazynu zdobycz... czasami żywą jeszcze :ryk:

Z tą sterylizacją/kastracją a łownością to jest mit

witam nowego forumowicza :-)

oczywiście, że koty po sterylizacji są łowne! kastrowany Jakub przynosił mi mniej więcej 2 myszy dziennie, raz na tydzień ptaka, od święta inne cuda, jak jaszczurki i... małe szczurki. nabrałam już odporności grabarza na widok zwłok :>

z Żabą jest to samo, a kastrowana kotka mojej kuzynki specjalizuje się w kretach. Żadnej z nas to nie zachwyca ;-)

sterylizacja i kastracja - jak najbardziej ZA! :ok:

i sa wyniki ma pękniętą miednice na szczęście nie tragicznie lekkie jedzonko miejscówka w miejscu zamkniętym bez możliwości skakania i dostępu innych kotów 2 3 tygodnie i powinno być Ok. prawdopodobnie dostał kopa od jakiegoś człowieka. Czyli ktoś zrobił mu krzywdę / ja też miałem chęć zrobić krzywdę czarnemu / po rozmowie z wetem zapadła decyzja Kastracja rudego nie mam chęci znowu oglądać poturbowanego kota, ma być grzeczniejszy i mniej wszędobylski.

"Ludzie" niestety tacy są

Rudy jest pewnie miłym kotem i z człowiekiem żyje za pan brat. Niestety mści się to na nich, jak trafią na jakiegoś tzw. człowieka .

trzymam kciuki za kota. dobrze, że zdecydowaliście się na kastracje, to na pewno trochę ukróci jego wycieczki, co za tym idzie zminimalizuje ryzyko, że ktoś go skrzywdzi ponownie. powodzenia.

No i proszę, nie rób krzywdy czarnemu bandycie :mrgreen:

Wiedzie go instynkt, nie chęć dokuczania komukolwiek. Koty są mądrymi zwierzątkami, jakby wiedział, że nie jest mile widziany - nie przychodziłby :ok:

słusznie, ale jest jedna rzecz :> którą kiedyś przygotowałam sobie na pewnego, z kolei - Rudzielca (moje biedactwa zapędzał na drzewa, a one potem nie umiały zejść...)

spryskiwacz z wodą!! przynajmniej, dopóki ciepło :twisted:

Fleur pisze:spryskiwacz z wodą!! przynajmniej, dopóki ciepło

Tylko nie używaj czasem węża do podlewania na działce . Pamiętaj - SPRYSKIWACZ ! :mrgreen:

spryskiwacz raczek karcher ja otwieram drzwi a on na końcu działki czyli jakieś 100 mb odemnie niestety jest cwańszy i szybszy niż :twisted:

ja.

O nie i tu się nie zgadzam. On jest poprostu od Ciebie mądrzejszy :mrgreen:

Nie zadaje się z rodzajem ludzkim nieznanym, bo może juz kiedyś sie na takim przejechał więc jest ostrożny. W jego przypadku to dobrze.
A jak czuje sie Rudzielec? Widać jakies postępy w leczeniu?

rudi biedak siedzi w klatce dniem a nocą fiu do garażu ale jest OK na początek dostawał wątróbkę żeby miał lekkie wydalanie i teraz inny problem 2 dzień mało je puszki ale pije i jest dobrze jak to larwo przyzwyczaić sie do dobrego. Powiem wam leży cały dzień tak jakby wiedział że ma leżeć a nie chodzić jakie to mądre, ale ciekawe jak tak sie caly czas byczy to żeby mu tak nie zostało

kot dziwne zachowanie, wyrwany ogon

Kto przegląda forum